W ramach wydawniczej serii "Polecane z zagranicy" (ukazującej się nakładem Wydawnictwa Dwie Siostry), pojawiła się w naszym kraju nowa, niezwykle zabawna i klimatyczna książka dla dzieci pt. "Najmocniej na świecie!". To piękna i poruszająca opowieść o szczęśliwym życiu małego chłopca, jego rodzinie i miłości, jaką obdarza ona głównego bohatera. Poniżej zaś postaram się podzielić z wami wrażeniami z lektury tej pozycji.
Głównym bohaterem tej historii jest kilkuletni chłopczyk, który spędza dzień w domu ze swoją ukochaną mamą. Oto jednak rozlega się dzwonek u drzwi, a po chwili próg domu przekracza ciocia chłopczyka, która od razu przytula malca i oddaje się wspólnej zabawie. Po pewnym czasie sytuacja się powtarza, tyle że tym razem gośćmi okazują się pozostali członkowie rodziny - na czele z wujkiem, kuzynem, babcią i wreszcie tatą. I tak też rozpoczyna się wspaniała, rodzinna impreza, której centralnym punktem jest oczywiście zabawa i miłość do dziecka, którego wszyscy kochają "najmocniej na świecie"!
Trish Cooke i Helen Oxenbury - autorzy niniejszej książki, oparli jej fabułę na bardzo prostym pomyśle, jakim to jest ukazywanie kolejnych odwiedzin chłopca przez całą jego rodzinę. I naprawdę niezwykłym jest to, że na tak prostym koncepcie powstała tak piękna, zabawna, emocjonująca i mądra historia dla dzieci, która z jednej strony oferuje najmłodszym czytelnikom wielką przyjemność i przednią rozrywkę, z drugiej zaś ukazuje mu prawdę o tym, jak ważną jest rodzina i miłość, której nie zastąpi nic na świecie. Całości efektu dopełnia humor, ciepłe emocje i piękne wydanie ilustracyjne tego tytułu.
To książka dla dzieci, która swoją ilustracyjną opowieścią i prostą, wesołą oraz zbudowaną z krótkich zdań - treścią, oferuje odbiorcom ciekawą i zabawną relację o rodzinnym spotkaniu. To ważne, gdyż dzięki temu każde dziecko bez trudu odnajdzie się w tej historii, a i przy okazji odniesie opisane tu wydarzenia do własnego domu i wizyt bliskich. Otóż odwiedziny bohatera książki i wspólna zabawa w rodzinnym gronie, jako żywo przypomina odwiedziny babć, wujków i cioć każdego polskiego dziecka, które oczywiście czuje się wtedy najszczęśliwsze na świecie - i słusznie.
Nie można nie docenić pięknych ilustracji, które wypełniają strony tej pozycji. Ich autorka - Helen Oxenbury, oddała w ręce czytelników bardzo malownicze, pociągnięte lekką kreską i ze wszech miar bajkowe rysunki, które rozpościerają się na całe strony. Do tego mamy tu także piękne i bogate w swej ofercie kolory, które z pewnością zachwycą i oczarują każde dziecko. Całości efektu dopełnia wydanie tej książki - twarda okładka, duży format, doskonałej jakości papier i druk oraz przejrzysty układ treści.
Jak zapewne zauważyliście za sprawą okładki tej książeczki, przedstawia ona losy czarnoskórych bohaterów. Myślę, że to również ważny aspekt tej pozycji, który z jednej strony ukazuje różnorodność świata i zamieszkujących go ludzi, z drugiej zaś uczy tolerancji i szacunku dla odmienności, co zawsze jest cenną, wychowawczą lekcją, którą w mej ocenie warto rozpocząć w jak najmłodszym wieku.
Słowem podsumowania - książka dla dzieci pt. "Najmocniej na świecie!", to piękna, wypełniona ciepłymi emocjami i gwarantująca znakomitą zabawę, odsłona współczesnej literatury dla najmłodszych. Polecam sięgnięcie po ten tytuł wszystkim rodzicom, którzy za sprawą wspólnej lektury ze swoimi pociechami nie tylko będą się świetnie bawić, ale też zadbają o ich właściwy, emocjonalny rozwój.