Wielkie nadzieje recenzja

Piękna i smutna opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi

Autor: @alien125 ·1 minuta
2020-04-06
Skomentuj
3 Polubienia
Nieczęsto sięgam po literaturę obyczajową, a po romanse chyba jeszcze rzadziej, jednak coś skłoniło mnie do lektury tej książki, i bardzo się z tego powodu cieszę, bo w tej historii dostałam sporo tego, czego w fantastyce, kryminale czy młodzieżówkach zazwyczaj nie dostaję.

"Wielkie nadzieje" autorstwa Susan Anne Mason to drugi tom z serii "Kanadyjskie wyprawy", który śmiało można czytać bez znajomości poprzedniej książki. Przenosimy się do roku 1919, do trudnych czasów pomiędzy strasznymi wojnami światowymi. Główna bohaterka- Emmaline Moore, to piękna i mądra dziewczyna, która nagle staje na rozwidleniu swojej życiowej drogi. Odkąd pamięta wychowywali ją kochający dziadkowie, ale po ich śmierci młoda kobieta odkrywa, że ma ojca, który żyje i mieszka w Kanadzie. Emma zawsze czuła, że w jej życiu brakuje czegoś ogromnie ważnego, a teraz dostała szansę wypełnić tę pustkę. Niewiele myśląc sprzedaje wszystko co pozostawili jej dziadkowie i postanawia wyruszyć przez ocean aby poznać Randalla Moorea. W trudnej podróży towarzyszy jej Jonathan- przyjaciel, który jest bardzo bliski jej sercu. Przybycie do Kanady z początku jest wielkim rozczarowaniem. Emma odnajduje ojca, poznaje część swojej rodziny, o której istnieniu nie miała pojęcia, a nawet otrzymuje pracę, jednak cały czas czuje, że nie jest tu mile widziana.
Po jakimś czasie sprawy zaczynają się układać, jednak decyzja o tym gdzie osiedlić się i zacząć swoje nowe, dorosłe życie nie jest wcale taka prosta.

"Wielkie nadzieje" bardzo plastycznie opisuje trudne czasy, w których żyją główni bohaterowie. Czytając książkę, miałam wrażenie, że oglądam piękny, bardzo życiowy, historyczny, kostiumowy film. Jest to niby zwykła, prosta opowieść o córce, która pragnie odnaleźć ojca, jednak pomiędzy głównym wątkiem poruszonych zostało dużo ważnych kwestii. Mamy tutaj skrzętnie ukrywane historie rodzinne, rozterki sercowe wielu bohaterów, problem kalectwa i nerwicy wojennej, zazdrość o rodzeństwo oraz o mężczyznę. Jest też piękna miłość, a zakończenie musiało zostać poprowadzone właśnie tak, jak zostało to zrobione.
"Wielkie nadzieje" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Susan Anne Mason i mam nadzieję, że uda mi się poznać więcej książek tej autorki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-05
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wielkie nadzieje
Wielkie nadzieje
Susan Anne Mason
7.7/10
Cykl: Kanadyjskie wyprawy, tom 2

Emmaline przez całe życie tęskniła za ojcem, którego straciła, gdy była jeszcze niemowlęciem. Po śmierci dziadka, jej ostatniego krewnego, dziewczyna znajduje w jego biurku listy, z których wynika, ...

Komentarze
Wielkie nadzieje
Wielkie nadzieje
Susan Anne Mason
7.7/10
Cykl: Kanadyjskie wyprawy, tom 2
Emmaline przez całe życie tęskniła za ojcem, którego straciła, gdy była jeszcze niemowlęciem. Po śmierci dziadka, jej ostatniego krewnego, dziewczyna znajduje w jego biurku listy, z których wynika, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dom to miejsce, gdzie jesteś bezpieczna, gdzie możesz być sobą i wiedzieć, że wszystko będzie dobrze.Ale dom to nie tylko materialne miejsce. W domu mieszka twoje serce. Ludzie, których kochasz." S...

@rudemysli71 @rudemysli71

Rok 1919. Po śmierci dziadka młoda Angielka Emmaline Moore odkrywa, że jej ojciec, którego dotąd uważała za umarłego, wyjechał do Kanady wkrótce po jej urodzeniu. Marząc o nawiązaniu z nim serdecznej...

@tea.books.fox @tea.books.fox

Pozostałe recenzje @alien125

Licencja na czarowanie
Pechowa czarownica i duża dawka dobrego humoru

"Licencja na czarowanie" Aleksandra Okońska wydawnictwo SQN imaginato Kraków 2024 Po pięciu latach intensywnej nauki w magicznej szkole Baby Jagi czas na egzamin, pozwa...

Recenzja książki Licencja na czarowanie
Trzeba było mnie zatrzymać
Jesienny romans na jesienny czas

Hiacynta to młoda kobieta, która dobro i szczęście innych stawia zawsze wysoko ponad swoją osobą. Chciałaby uszczęśliwić najbliższych, ocalić rodzinny biznes i uratować...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl