Piąta czarownica recenzja

Piąta czarownica

Autor: @czytaj.i.baw ·1 minuta
2012-03-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Masterton to mistrz powieści grozy, jego książki przesiąknięte magicznym klimatem, pełne są zjawisk nadprzyrodzonych i dziwacznych postaci od których włos jeży się na głowie.

Ofiarami makabrycznych wydarzeń w Los Angeles padają policjanci. Trzej niebezpieczni gangsterzy terroryzują władze miasta, pomagają im cztery czarownice, posługujące się magią z różnych stron świata. Świadkiem rzezi zostaje detektyw Dan. Uznany przez przełożonych za wariata, nie poddaje się presji otoczenia i stara się zneutralizować niebezpieczne kobiety. Pomaga mu ojciec iluzjonista i sąsiadka, dziwnym trafem, znająca się na magii.
Rozpoczyna się polowanie na czarownice.
Detektyw Dan stanie twarzą w twarz z koszmarem, który męczy go od kilku lat, będzie musiał stawić czoła traumatycznym wydarzeniom z przeszłości i podjąć decyzje od których być może będzie zależał los całego Los Angeles. Czy siły nieczyste zostaną pokonane? I co ważniejsze, czy Dan dokona właściwych wyborów?

Wciągająca fabuła, odpowiednio zbudowane napięcie, zaskakujące wydarzenia i elementy makabry to to co wielbiciele pisarza lubią najbardziej. Wywoływane przez czarownice krwiożercze potwory kukurpa, które mi od razu skojarzyły się z legendarną chupacabra, wywołują dreszcze przerażenia i obrzydzenia, a sugestywne opisy masakry policyjnej sprawiają, że czujemy się jakbyśmy stali obok detektywa Dana i razem z nim czuli powiew "mrocznego wiatru".

Mimo doskonale zbudowanego napięcia i świetnego pomysłu na fabułę coś w tej książce mi nie pasowało. Pierwszy raz miałam wrażenie jakby Masterton nie do końca dopracował swoje dzieło. Kilka elementów, nie pasuje do ogólnego schematu, psując przy tym całość. Czarownice zbyt łatwo dają się podejść co sprawia, że napięcie sięgające granic możliwości gwałtownie spada pozostawiając niedosyt. Niektóre wątki pozostaje niewyjaśnionych, a otwarte zakończenie zbyt przypomina tandetne horrory filmowe.
Książka nie jest odpowiednia dla osób, które dopiero co zaczynają przygodę z twórczością pisarza, może zniechęcić do lektury pozostałych powieści.
Wielbiciele Mastertona znajdą tu to co kochają najbardziej w odrobinę niedopracowanej wersji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-03-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Piąta czarownica
3 wydania
Piąta czarownica
Graham Masterton
7.2/10

Przez Los Angeles przetacza się fala przerażających, nadnaturalnych wydarzeń, których ofiarami padają stróżowie prawa. Miasto staje się zakładnikiem trzech potężnych gangsterów, którzy do walki z poli...

Komentarze
Piąta czarownica
3 wydania
Piąta czarownica
Graham Masterton
7.2/10
Przez Los Angeles przetacza się fala przerażających, nadnaturalnych wydarzeń, których ofiarami padają stróżowie prawa. Miasto staje się zakładnikiem trzech potężnych gangsterów, którzy do walki z poli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @czytaj.i.baw

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to powieść, którą ciężko ocenić. To historia, która porusza wiele istotnych spraw oraz tematów tabu w sposób niezwykle emocjonalny. To...

Recenzja książki Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Złamane pióro
Złamane pióro

"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy...

Recenzja książki Złamane pióro

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl