Czy snułeś kiedyś marzenia o odkrywaniu tajemnic, których treść byłaby zaszyfrowana? Na pewno. Każdy z nas chciałby wpaść na szlak skrywanego przez wiele lat sekretu. Co trzeba zrobić, aby nasze marzenie się spełniło?Sięgnąć po „Tajemnice Wawrzynów” i wysilić wszystkie komórki!
Wiele lat po wojnie Tommy i Tuppence Beresfordowie kupują stary dom. W książce pochodzącej z biblioteczki poprzednich właścicieli znajdują zaszyfrowaną wiadomość o morderstwie dokonanym jeszcze przed pierwszą wojną światową. Tuppence prędzej wyrzekłaby się jedzenia, niż zrezygnowała z podążania tajemniczym tropem. Szczerze mówiąc, można ją zrozumieć.
Agata Christie to angielska pisarka, autorka 80 kryminałów znanych i docenianych na całym świecie. Jej książki przetłumaczono aż na 65 języków. Christie pisała również powieści obyczajowe pod pseudonimem Mary Westmacott. Z liczbą dwóch miliardów sprzedanych powieści uplasowała się na pierwszym miejscu Księgi Rekordów Guinnessa jako najlepiej sprzedająca się autorka wszech czasów.
Już od pierwszej strony przenosimy się w czasie do XX-wiecznej Anglii. Królowa stworzyła powieść bardzo klimatyczną, dzięki czemu „Tajemnicy Wawrzynów” nie przeczytałem, ale ją pochłonąłem. Każdy czytelnik z łatwością może postawić się na miejscu Tuppence i rozwiązywać zagadkę pewnej śmieci, która przyniesie nam wiele dobrych wrażeń.
Kryminał pisany lekkim i prostym językiem wciąga już od pierwszych stron. Kiedy przeczytamy więcej, nie ma sposobu na odłożenie książki. Autorka z łatwością tworzy opisy idealnie oddające daną sytuację, zachowanie bądź miejsce.
Przyznaję się, iż tym razem mistrzyni z łatwością wyprowadziła mnie w pole. Jednakże nie jest to dla mnie żaden wstyd ani hańba, bo przechytrzenie Agaty Christie jest czynnością wręcz niemożliwą. Jeżeli komukolwiek uda się rozwiązać tę zagdkę przed wyjawieniem finału przez autorkę, proszę do mnie napisać. Będzie to dla mnie istny zaszczyt!
Wydawnictwo Dolnośląskie po raz kolejny stworzyło cudowną okładkę. Poprzedni wygląd pozycji, gdzie dominowała zieleń, nie przypadł mi do gustu tak bardzo, jak niebieski Ukochany na różowym tle. I chociaż tępię ten ohydny kolor, tym razem jak najbardziej jestem na tak.
Czytelnicy zainteresowani tą pozycją nie powinni zwracać uwagi na liczne negatywne recenzje „Tajemnicy Wawrzynów”. Czytałem większość dzieł Christie, ale jakoś nie czu