Personal Bodyguard recenzja

Personal Bodyguard

Autor: @marta.boniecka ·2 minuty
2024-09-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Miłość potrafi być piękna, potrafi uskrzydlać, nadawać życiu sens. Ale gdy jest wzajemna, gdy trwa. Z kolei poczucie odrzucenia, złamane serce, potrafią zniszczyć nam życie i odebrać radość z każdego kolejnego dnia…

Hailee Walker przekonała się zarówno jak to jest kochać i dać się porwać fali szczęścia wywołanego miłością, jak i stracić to wszystko w jednej chwili. Gdy Alexander odjechał, nie oglądając się za siebie, a jego numer nie odpowiadał… Jej świat zachwiał się w fundamentach, stracił barwy. Jednak przetrwała to, choć rozbite serce nigdy już nie zabiło w ten sam sposób, choć obiecała sobie, że już nigdy nie pozwoli aby jakiś mężczyzna tak ją zranił. Teraz traktuje mężczyzn przedmiotowo wręcz, relacje jakie z nimi nawiązuje, do głębokich nie należą. Jednak jej życie z pozoru stało się normalne. Do tego dnia gdy jej ojciec ponownie wprowadza w nie chaos o nazwisku Moore.

Czy chce czy nie, dla własnego bezpieczeństwa Hailee znów musi wyjechać pod opieką ochroniarza i ponownie jest nim Alexander. Lecz minęły lata od ostatniego wyjazdu i on nie ma pojęcia jak bardzo się zmieniła. Chyba też nie zdaje sobie sprawy, że obiecując mu, że każdy wspólnie spędzony z nim dzień zamieni mu w piekło, nie żartowała.

To dla mnie kolejne spotkanie z twórczością autorki. Bez wahania sięgnęłam po kolejną stworzoną przez nią historię, bo jej debiut zrobił na mnie dobre wrażenie. Tu można sądzić, że historia Alexandra i Hailee niczym nas nie zaskoczy, że to będzie wręcz oczywiste i przewidywalne hate - love, z bogatą dziewczyną i jej ochroniarzem w rolach głównych. Ale pozory lubią mylić. Autorka od początku trzyma nas w niepewności - cały czas nie mamy wiedzy czym kierował się Alex porzucając tak okrutnie Hailee. Poznajemy naprzemiennie wydarzenia obecne i te z przeszłości. Widzimy jak dawniej Alex rozkochał ją w sobie i sam też zdecydowanie czuł do niej coś intensywnego. A może jednak to tylko pozory ? Ale po co ? By zabawić się, przeżyć upojne chwile i zapomnieć ? Typowe dla mężczyzn ale wydaje się, że nie dla niego. W takim razie czemu tyle lat milczał, a teraz zachowuje się jakby chciał wszystko naprawić ? Czy ma szansę uzyskać wybaczenie ?

Wszystko zależy od uzasadnienia. A na nie przyjdzie nam poczekać tym bardziej, że Hailee teraz ma pazurki, lubi nimi drapać i nie da łatwo skrzywdzić się ponownie.

Niby lekki romans ale mi się podobał. Krótka książka, jednak treściwa i w moim przekonaniu ma coś w sobie. Nie nudziłam się , nie zostałam rozczarowana, a to najważniejsze. Kolejne spotkanie z twórczością Sandry ponownie uważam za udane. Polecam oraz dziękuję za egzemplarz do recenzji.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Personal Bodyguard
Personal Bodyguard
Sandra Ozolin
8.3/10

Hailee Walker jest córką jednego z najbardziej znanych biznesmenów w Nowym Jorku. Niestety to oznacza, że jej bezpieczeństwo może być zagrożone. Ojciec, aby zapewnić jej właściwą ochronę, postanawia,...

Komentarze
Personal Bodyguard
Personal Bodyguard
Sandra Ozolin
8.3/10
Hailee Walker jest córką jednego z najbardziej znanych biznesmenów w Nowym Jorku. Niestety to oznacza, że jej bezpieczeństwo może być zagrożone. Ojciec, aby zapewnić jej właściwą ochronę, postanawia,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Personal Bodyguard", w której znajdziemy takie motywy jak age gap, druga szans...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

♥️Recenzja♥️ Premiera 10.07.2024 r. „Personal Bodyguard” – Sandra Ozolin Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle Miłość i nienawiść łączy niewidzialna i cienka linia. W jednej chwili można m...

@paulinagraszka5 @paulinagraszka5

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Miałeś już nigdy nie
Miałeś już nigdy nie wrócić

Znacie książki Eweliny Dobosz ? “On miał już nigdy nie wrócić.” Czasem, w najmniej, oczekiwanych momentach, przeszłość puka do naszych drzwi i nawet jeśli próbuj...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie
Zaraza
Zaraza

Ile za nami już przepowiedni końca świata ? Wierzycie, że czeka nas …apokalipsa ? “Pojawił się na Ziemi z przerażającym zadaniem, uzbrojony przeciw jego okrucieństwu...

Recenzja książki Zaraza

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl