Nadzieja umiera ostatnia recenzja

pełna emocji

Autor: @mamazonakobieta ·2 minuty
2024-01-29
Skomentuj
2 Polubienia
Haelyn i Rion dwoje zupełnie różnych ludzi, a jednak łączy ich więcej niż można byłoby pomyśleć. Ona boi się śmierci, ma za sobą niełatwe przeżycia, z jednej strony się pozbierała, z drugiej wracają do niej obrazy z przeszłości, a ataki paniki nie są jej obce. Na szczęście nie jest całkowicie sama, ma przy sobie przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć, która stanie za nią murem i pomoże jej się pozbierać, kiedy wciąga ją otchłań. Jemu nie zależy na własnym życiu, uważa, że nie jest nic warte, tak jak on sam, a relacja z rodziną tylko go w tym utwierdza. Nie poradził sobie z przeszłością, a próby samobójcze nie są mu obce. Jednak i on nie jest całkiem sam, na u swego boku przyjaciela, który już nie jednokrotnie pokazał, że zawsze może na niego liczyć i dosłownie go uratował.
Ich pierwsze spotkania są przypadkowe i choć Rion nie chce kontynuować znajomości, ona ma co do tego inne plany. Haelyn nie zamierza odejść, odpuścić, a wręcz przeciwnie, zamierza zrobić wiele, aby sprawić, że ją dopuści do siebie. Nawet kolejne odrzucenia, a nawet bolesne słowa nie sprawiają, że się poddaje. Czy dobrze robi? Czy Rion ją do siebie dopuści? Jak potoczy się ich znajomość? Dlaczego chłopak tak źle o sobie myśli? Co takiego stało się w życiu Haelyn?

Zacznę od tego, że to zdecydowanie nie jest książka dla każdego. Dlaczego? Ponieważ porusza trudne, bolesne tematy. Znajdziemy w niej m.in. próby samobójcze, depresję, brak wiary w siebie, ataki paniki. Ta książka była bardzo emocjonująca, niejednokrotnie wywołała u mnie wzruszenie, a nawet były takie momenty, że łzy leciały dosłownie ciurkiem, a to mi się bardzo rzadko zdarza podczas czytania.
Książkę czytało się szybko, mnie mocno wciągnęła i pomimo że do cienkich nie należy (ma ponad 600 stron), przeczytałam ją w całości w ciągu jednego wieczoru (mocno ograniczając spanie tej nocy). Akcja wolniejsza, ale nie na tyle, aby okazała się nudna czy nużąca, były w niej zwroty, które mnie zaskoczyły.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, dający się lubić, tylko trzeba najpierw poznać ich dobrze, aby zrozumieć pewne zachowania. Więcej niż na początku recenzji wam o nich nie mogę zdradzić.

„Swallow. Nadzieja umiera ostatnia” to książka, która wywołała we mnie ogromne emocje. Mnie się podobała i z ogromną przyjemnością poleca, tylko pamiętajcie o zapasie chusteczek przed rozpoczęciem czytania.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-27
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nadzieja umiera ostatnia
Nadzieja umiera ostatnia
Aleksandra Muraszka
8.7/10
Cykl: Swallow, tom 1

Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci. Haelyn prowadzi spokojne życie. Kiedy inni spędzają wolny czas w głośnym klubie, ona woli zaszyć się w pokoju z książką w ręce. W...

Komentarze
Nadzieja umiera ostatnia
Nadzieja umiera ostatnia
Aleksandra Muraszka
8.7/10
Cykl: Swallow, tom 1
Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci. Haelyn prowadzi spokojne życie. Kiedy inni spędzają wolny czas w głośnym klubie, ona woli zaszyć się w pokoju z książką w ręce. W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci. Przychodzę z recenzją ksiazki której od dłuższego czasu byłam dość ciekawa ponieważ sama wiele razy przed snem układałam scenariu...

@booksbyalcia.kontakt @booksbyalcia.kontakt

Po Swallow sięgnęłam spontanicznie – szukałam czegoś, co pozwoli oderwać mi się od cięższych historii, czegoś, przy czym nie będę musiała za dużo myśleć. Mój wybór padł na debiut Aleksandry Muraszki....

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Oops!
świetna

Pola pochodzi z małej wsi pod Warszawą i nie zamierza do niej wracać. Niestety okazuje się, że mężczyzna, z którym się spotyka, ma narzeczoną, a że jest również jej prac...

Recenzja książki Oops!
Niebezpieczny kontrakt
świetna

Madison zawsze musiała być posłuszna ojczymowi. Szantażował ją, a tylko on wiedział, gdzie jest jej młodsza siostrzyczka, a ona zrobi wszystko, żeby kiedyś się z nią spo...

Recenzja książki Niebezpieczny kontrakt

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl