Pan Zły Numer recenzja

Pech to nie grzech!

Autor: @Kantorek90 ·1 minuta
2024-10-13
Skomentuj
1 Polubienie
Słyszałam wiele dobrego o twórczości Lynn Painter, dlatego w końcu zdecydowałam przekonać się na własnej skórze, o co tyle szumu. Wybór padł na książkę „Pan zły numer”, której różowa okładka dosłownie krzyczała do mnie z półki. Czy historia niezwykle pechowej Olivii przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Główną bohaterką historii jest wspomniana Olivia Marshall — niezwykle roztrzepana młoda kobieta, w której życiu wydarzyło się wiele pechowych sytuacji, że aż dziw, iż wyszła z nich w jednym kawałku. Po ostatnim incydencie dziewczyna musi tymczasowo zamieszkać z bratem i jego poukładanym współlokatorem Colinem Beckiem. Czy w nowym domu również będzie prześladował ją pech? Tego dowiecie się, sięgając po „Pana zły numer”.

Zacznę od tego, że bardzo spodobał mi się pomysł na fabułę. Pomylony numer telefonu i niezobowiązujący flirt z nieznajomym, który okazał się zabawnym i uroczym mężczyzną. Brzmi świetnie, prawda? Nic więc dziwnego, że Olivia również była pod wrażeniem! Szkoda tylko, że pewnego dnia ów nieznajomy postanowił bez ostrzeżenia zerwać kontakt. Dlaczego? Tego nie mogę wam zdradzić, ale myślę, że odpowiedź jest dość oczywista.

Tak, zdecydowanie „Pan zły numer” to jedna z tych historii, które są przewidywalne aż do bólu, jednakże czy to źle? Akurat w tym przypadku zupełnie mi to nie przeszkadzało, ponieważ całość rekompensował zawarty w niej specyficzny humor, który miejscami rozbawiał mnie do łez. Szczególnie podobała mi się to, jak Olivia i Colin, pomimo swojej wieloletniej znajomości, przekomarzali się ze sobą, aż iskrzyło w całym pomieszczeniu. Lubię, kiedy w romansach przeciwieństwa się przyciągają, a w przypadku Becka i Marshall tak właśnie było!

Chociaż dość długo zwlekałam z przeczytaniem tej historii, myślę, że „Pan zły numer” to doskonała pozycja dla tych, którzy potrzebują odskoczni od codzienności, czyli szukają lektury dla tak zwanego odmóżdżenia, dlatego, jeżeli potrzebujecie tego typu lektury, serdecznie zachęcam was do sięgnięcia właśnie po książkę autorstwa Lynn Painter!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pan Zły Numer
Pan Zły Numer
Lynn Painter
7.7/10

Urocza, seksowna i przezabawna komedia romantyczna Nieoczekiwana i nieco pikantna wiadomość, jaką Olivia otrzymuje od nieznanego nadawcy, rozpoczyna czarujący flirt z nieznajomym, który pomylił n...

Komentarze
Pan Zły Numer
Pan Zły Numer
Lynn Painter
7.7/10
Urocza, seksowna i przezabawna komedia romantyczna Nieoczekiwana i nieco pikantna wiadomość, jaką Olivia otrzymuje od nieznanego nadawcy, rozpoczyna czarujący flirt z nieznajomym, który pomylił n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🩷💛RECENZJA 💛🩷 Autorka Lynn Painter Wydawnictwo kobiece @lynnpainterbooks @wydawnictwo.kobiece Witajcie moliki ,wkroczyliście już w tryb pracy???Ja jeszcze wczoraj miałam wolne,dzieciaki na urodzina...

@kawka.zmlekiem @kawka.zmlekiem

„Pan zły numer” to książka, której fabuła zachęciła mnie, aby po nią sięgnąć. Kilka lat temu miałam podobną sytuację, źle wpisany numer sprawił, że nawiązałam smsową relację z pewnym mężczyzną. Dobrz...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Ruthless Vows. Rozdzieleni przez wojnę
Rozdzieleni przez wojnę

Zdarzyło się wam czekać na kontynuację książki, która bardzo się wam podobała, a gdy już pojawiła się na rynku, długo zwlekaliście z jej przeczytaniem? Dla mnie właśnie ...

Recenzja książki Ruthless Vows. Rozdzieleni przez wojnę
Marriage for One
O tym, jak złe tłumaczenie może zepsuć nawet najlepszą historię

„Marriage for One” to publikacja, która dość długo czekała na mojej półce książek do przeczytania. Słyszałam wiele dobrego o jej autorce Elli Maise, dlatego postanowiłam...

Recenzja książki Marriage for One

Nowe recenzje

Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
Niebezpieczne zamiary cz.1
Niebezpieczne zamiary #1
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Aną Rose, K.A.Zysk i Wydawnictwem Dlaczmeu* O serii "Colombian Mafia" usłyszałam przy okazji p...

Recenzja książki Niebezpieczne zamiary cz.1
Ślad krwi
„Nie upoi się moim cierpieniem, nie zatraci się...
@withwords_a...:

Klaudia Muniak ma na swoim koncie już kilkanaście książek. Dla mnie jest to już trzecie spotkanie z twórczością autorki...

Recenzja książki Ślad krwi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl