Peaky Blinders. Pokłosie recenzja

Gdy Wielka Brytania wkracza w połowę XX wieku, nadchodzą zmiany. Miasta zaczynają się zmieniać z przepełnionych smogiem ośrodków przemysłowych, metropolitalnych centrów handlowych i pomimo tego, że kraj po raz kolejny został zniszczony przez wojnę, społeczeństwo zaczyna zmierzać w kierunku bardziej nowoczesnej, przyszłościowej ery.
Opowieść wypełnia lukę w historii gangów przedstawiając etap przejścia od gangów wyścigowych do świata zorganizowanej przestępczości. Mam wrażenie, że autor odrzucił romantyczne sensacje z historii i jako historyk, naukowiec i dziennikarz przedstawił oryginalne badania i wywiady.

I tak w trzeciej części ( cz.1 : Prawdziwa historia, cz. 2: Dziedzictwo), swojego bestselleru Carl Chinn przygląda się nowej epoce w krajobrazie brytyjskich gangów. Po brutalnych rządach Peaky Blinders, zastraszaniu gangu z Birmingham i częstych wojnach gangów w całym kraju, z szczątków wyłaniają się nowe grupy, które mają nowatorskie sposoby zarabiania pieniędzy i sprawiania kłopotów. Podobnie jak ci, którzy byli przed nimi, gangi zostawiają za sobą spustoszenie i zniszczenie.
Autor koncentruje się na latach międzywojennych i przybliża postaci Krays i „Mad” Frankie , ale także przenosi nas z powrotem do początków „bandytów”. pod koniec XIX wieku. Skupiając się na nowym pokoleniu przestępców przedstawia świat torów wyścigowych po puby na East Endzie, zagłębia się w mroczny świat najbardziej nikczemnych przestępców w kraju. Bardzo dobrze radzi sobie z ewolucją gangów, od inwazji na tory wyścigowe do dzielenia terytoriów poprzez strach i przemoc z żyletką (i innymi paskudnymi narzędziami) zastępującymi broń amerykańskich gangsterów.

Jednym z fascynujących aspektów tej historii są trójstronne negocjacje między bardziej inteligentnymi bandytami ( uważam, że socjopatia i inteligencja nie są sprzeczne), sektorem prywatnym oraz monitorowaniem i zarządzaniem chęcią obstawiania przez władze.

Uważam, że ten tytuł jest pozycją obowiązkową dla osób, które znają popularny serial BBC . Muszę przyznać, że nie widziałam filmu i dlatego nie mam powodu żeby porównywać realizację filmową z książką.

Książka otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.