Park Avenue recenzja

On - zraniony przez miłość swojego życia - przepuszcza przez swoje łóżko połowę żeńskiej części Manhattanu, byle tylko nie pozwolić sobie na jakiekolwiek emocje i uczucia. Miał marzenia, był zakochany od wczesnych lat w dziewczynie, która pomogła mu i była przy nim w najtrudniejszych momentach życia. Szczególnie kiedy jego matka umierała na raka i nie było odwrotu. Oświadczył się, jednak nie spodziewał się, że mogłaby odmówić. I tutaj się zdziwił

Ona - zdradzona przez byłego męża - skupia się na pracy, w której uciera nosa kolejnym niewiernym dupkom, dostarczając zdradzanym żonom dowodów rozwodowych. Pracuje z kolegą brata i jej dewiza jest jedna. Nieważne czy facet zdradza. Ważne żeby żona miała dowód, że zdradza. A to nie jest trudne, bo każdy lubi zbliżyć się za bardzo. Ważne żeby podkręcić atmosferę, zachęcić do działania i jak gość jest już przekonany, że czeka go namiętny seks - czas zwiewać.

Wszystko się komplikuje, kiedy ona idzie na rozmowę kwalifikacyjną, żeby zostać nianią jego bratannicy, a on nie ma wyjścia i ją zatrudnia. Chwilę przed tą rozmową dochodzi do stłuczki na parkingu, w której nie są w stanie się dogadać, bo żadne z nich nie czuje się winne, a oboje się spieszą na spotkanie. Nie przypuszczają tylko, że na to samo spotkanie. Działają na siebie tak bardzo, że zbroje z czasem topnieją, a mury runą. I na nic się zdają próby utrzymania dystansu.

Do tego sama postać dziewczynki, która dla nich obojga staje się bardzo ważna i odmienia ich życia, jest niezwykle poruszająca.

Park Avenue zaczyna się naiwnie jak każdy romans i mogłoby się wydawać, że tak samo się skończy. Zwykły odmóżdżający romansik, w którym i tak wszystko wiadomo. ALE... NIE TYM RAZEM!

Akcja przyjmuje niespodziewany obrót i zaskakuje. Wciąga i nie pozwala się oderwać, przez co książkę czyta się jednym tchem.
Samego seksu wcale nie jest wiele, co też na plus. Za to jest wiele magnetyzmu i "iskrzenia", co tylko bardziej podkręca atmosferę. Nawet bardziej niż sam seks 😃

Wielbicielom gatunku zdecydowanie polecam 👍😀