Tym razem nie mogłam się powstrzymać i sięgnęłam do słownika języka polskiego PWN-u, by sprawdzić definicję słowa tak naprawdę niezdefiniowanego, a niezmiernie często używanego, słowa "miłość". Słownik podaje, aż sześć definicji tego słowa, jednak przytoczę tutaj pierwsze rozumienie, ponieważ to właśnie ono jest najbardziej szczegółowe: "głębokie uczucie do drugiej osoby, któremu zwykle towarzyszy pożądanie". Nie wiem, jak Wam podoba się to zdanie, lecz dla mnie uchwytuje wyłącznie rąbek całego tego uczucia, a może nawet zjawiska. Skąd w ogóle pomysł, by sprawdzać jakąś frazesową definicję? Mam za sobą niezwykły zbiór tekstów, gdzie kilkadziesiąt osób na łamach New York Timesa opowiada o swoich przeżyciach związanych właśnie z miłością. I te osoby nie ograniczają się do żadnych sztywnych ram słownych, łamią stereotypy i nie boją się wyrazić samych siebie.
W pierwszej chwili gdy przeczytałam tytuł, a następnie przyjrzałam się okładce, byłam przekonana, że przede mną kolejna romantyczna powieść. Osobiście nie jestem romantyczką, więc rzadko takie historie czytam, ale w końcu każdy z nas wychodzi czasami z osławionej sfery komfortu. Jednak moje zdziwienie sięgnęło zenitu, kiedy zapoznałam się z opisem książki. "Modern Love" to zbierane na przestrzeni lat teksty z prowadzonej przez Daniela Jonesa rubryki o miłości w New York Times. Od razu moje podekscytowanie i zaintrygowanie podniosło się kilka poziomów wyżej, ponieważ dotychczas w ogóle nie miałam styczności z takim typem literatury. O samym istnieniu rubryki, a następnie serialu produkcji Amazona nie miałam pojęcia. Dopiero wraz z tą książką moja wiedza zaczęła się poszerzać.
Podczas czytania już od pierwszych tekstów zwróciłam uwagę na nagłówki poszczególnych opowieści. Jest to miszmasz genialnego połączenia dowcipu, ironii wraz z fascynacją. Takie nagłówki od razu krzyczą do czytelnika, że warto przeczytać tekst, gdyż niesie on ze sobą niezapomnianą przygodę. W wielu przypadkach dokładnie tak było. Historie w "Modern Love" są w bardzo ciekawy sposób ułożone, ponieważ czasami obok siebie potrafią się znaleźć urywki z życia osób, które mają całkowicie inne poglądy, poszukują w życiu czegoś odmiennego i kierują się przeciwstawnymi wartościami życiowymi. To niezmiernie angażujące i potrzebne doświadczenie. Takie kontrasty uświadamiały mi, jak różnie postrzegamy świat i że można mieć inne plany, myśleć w odmienny, czasami całkowicie niesztampowy sposób i szanować się nawzajem oraz akceptować wybory innych ludzi.
Opierając się na jakości tekstów, muszę z ręką na sercu przyznać, że wszystkie historie pod względem stylistyki były wspaniale napisane. Oczywiście były te lepsze i gorsze. Przy takiej liczbie tekstów niemożliwe jest, by wszystkie były dokładnie równomierne. Lecz żaden tekst nie wyróżniał się negatywnie na tle innych. Być może przyczyną tego jest fakt, że większość osób, które postanowiły zdradzić trochę ze swojego osobistego życia, jest zawodowymi pisarzami lub dziennikarzami. Żałuję trochę, że pod tym względem nie było większej różnorodności zawodów.
Jednak najważniejsze jest, jakie konkretnie treści są przekazywane w "Modern Love". Myślę, że nikogo nie zaskoczę, mówiąc że najróżniejsze. Niektóre historie są wprost banalne. Idą standardową i najczęstszą drogą miłości. Lecz w żaden sposób nie oznacza to czegoś negatywne. Właśnie w tej banalności i codzienności jest ukryte piękno chwili. Nasze życie nie składa się z samych intensywnych przeżyć. Najwięcej jest dni szarych, które szybko zostają zapomniane, mimo że to one są najważniejsze. Oczywiście można również napotkać historie niekonwencjonalne, wprost szalone i bez wątpienia one też są cenne dla całości książki.
Ogólnie cały zbiór uderzał we mnie refleksją na temat odmienności ludzkich charakterów, ich historii, poglądów i perspektywy patrzenia na świat. To, jak każdy z nas ma indywidualne spojrzenie na różne wydarzenia i relacje, jest po prostu niezwykłe. Czasami mam wrażenie, że zrozumienie tego, a następnie akceptacja są kluczem do szczęśliwego życia. Dają rodzaj spokoju nieosiągalnego w inny sposób. Sama staram się pamiętać, że każdy człowiek jest inny i ma inne wspomnienia, więc postrzega inaczej i ma całkowite prawo mieć własne poglądy oraz wartości. Tylko powiedzieć jest bardzo łatwo, zapanować nad sobą i swoimi myślami już trudniej. W książce pojawia się też kilkukrotnie motyw problemów psychicznych, co uważam za bardzo dobry zwiastun naszej przyszłości. Zaburzenia psychiczne oraz różnego rodzaju pomniejsze problemy związane z psychiką są częścią naszego świata.
"Modern Love" okazało się zbiorem niesamowitych opowieści, pozwalających lepiej zrozumieć drugiego człowieka oraz bardzo szerokie pojęcie miłości. Niezmiernie cenię taką literaturę, ponieważ przez łatwą i przystępną formę zachęca do wgłębianie się w różne historie, ale też subtelnie skłania czytelników do własnych przemyśleń, które być może mogą zmieniać przyszłość niektórych ludzi. Za pomocą różnorodności i częstych kontrastów dają znać, że świat jest miejscem bogatych odmienność i to niesie ze sobą zachwycające piękno.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl