Parafil recenzja

Ta książka to gratka dla miłośników mocniejszej lektury. Świat wykreowany przez Bartka Rojnego ocieka bowiem brutalnością i dewiacją, a dodatkowym smaczkiem są tutaj bohaterowie - z własnymi demonami, przywarami, nałogami i fobiami.

W tej książce mamy w zasadzie dwójkę głównych bohaterów. Helenę Sawicką, zwaną Helgą - panią podkomisarz, która zajmuje się sprawą brutalnych zabójstw dokonanych na terenie Bytomia. I Witka Weinera, który wśród policji zyskał sobie przydomek Bełt z powodu nieprzyjemnej przypadłości. Weiner jest doktorem w katedrze kryminalistyki, specjalizującym się szczególnie w dewiacjach seksualnych. To właśnie z tego powodu zostaje wezwany w nocy na miejsce zbrodni.

Ci dwoje to bohaterowie, których ciężko jednoznacznie określić. Z jednej strony stoją na straży prawa i starają się rozwiązać kryminalną zagadkę. Z drugiej każde nich ma własne trupy w szafie i bynajmniej nie jest przykładnym obywatelem.
Oboje są raczej styrani przez życie, borykający się z własnymi nałogami, przeszłością, a w przypadku Weinera również oskarżeniami o molestowanie.

Samo śledztwo również stanowi wciągającą intrygę, w której nie wszystko jest takie za jakie pierwotnie uważamy. Dodatkowe opisy makabrycznych działań Parafila, wprowadzają charakterystyczny mroczny klimat.

Na wspomnienie zasługuje też jeszcze jedna cecha, która wyróżnia tę pozycję. Mianowicie zastosowanie w niej gwary śląskiej. Dzięki temu zabiegowi, powieść nabiera niejako autentyczności w przekazie. Brak znajomości gwary, w moim odczuciu nie przeszkadza w rozumieniu dialogów, ponieważ sens wypowiedzi bez problemu możemy wyciągnąć z kontekstu. Za to zastosowanie tego językowego narzędzia jest tutaj strzałem w 10!

To co mogę stwierdzić podsumowując ten tytuł, to z całą to, że jest niezwykle udanym debiutem literackim. Fani krwistych historii kryminalnych będą ukontentowani.

Książka swoją premierę będzie miała 27 stycznia, więc koniecznie zapiszcie sobie tę datę. Dzięki Wydawnictwu Znak wiem, że historia naszych bohaterów ma swoją kontynuację w kolejnym tomie pt. "Zwrotnik", za lekturę którego zabiorę się już niebawem.