Beata Andrzejczuk jest utalentowaną polską pisarką, która ma na swoim koncie kilkadziesiąt opowiadań dla dorosłych i dzieci, które opublikowane zostały w krajach takich, jak: Polska, Stany Zjednoczone, Australia, czy też Białoruś. Jest ona także laureatką wielu prestiżowych nagród i z pewnością na nich nie poprzestanie.
Uczęszczanie do trzeciej klasy przysparza Natce wiele problemów. Nie dość, że już niedługo czeka ją jeden z ważniejszych egzaminów w życiu każdej nastolatki, to w dodatku zarówno z matką, jak i z Jackiem nie układa się jej zbyt pomyślnie. Na horyzoncie pojawiają się coraz to nowe problemy i nic nie jest proste, jak kiedyś. Dziewczyna coraz częściej ma wrażenie, że dla rodzicielki najważniejsze jest terroryzowanie jej poprzez nieustanne siedzenie nad książkami. Nie potrafi ona zrozumieć, że nie samym chlebem żyje człowiek i że nie zawsze wszystko wychodzi tak, jakbyśmy tego chcieli. Na całe szczęście w konfliktach z matką, główną bohaterkę dzielnie wspiera ojciec, który jest jej najlepszym przyjacielem.Przez cały ten czas Natalia tęskni jednak za Maksymem - chłopce, z którym spędziła większość wakacji i który akceptował ją do granic swoich możliwości.
"Pamiętnik nastolatki 3" jest kolejnym dowodem na to, że istnieją na świecie powieści dla nastolatek, które idealnie nadają się do czytania także dla ich rodziców. Beata Andrzejczuk ukazuje nam dylematy, z którymi na co dzień spotyka się większość uczniów szkoły gimnazjalnych. Jest to bowiem okres pierwszych miłości, ważnych wyborów, a przede wszystkim niekończących się konfliktów z rodzicami. Nie potrafią oni bowiem zrozumieć, jak wiele myśli i dylematów może kłębić się w tak młodych organizmach. Ze wszelkich sił starają się oni chronić swoje pociechy przed niebezpieczeństwami świata i nie przyszłoby im do głowy, że czasami lepiej jest przystopować i tym samym poczekać na rozwój wydarzeń. No i co z tego, że młodzi ludzie bardzo często popełniają błędy. To właśnie one sprawiają, że wyciągają oni wnioski z własnego postępowania i robią to co uważają za słuszne. Dzięki temu stają się świadomi własnej wartości i dążą do tego, by w przyszłości stać się lepszymi. To prawda, że porażka potrafi zaboleć, jednak bez niej nie ma niczego.
Najnowsze dzieło Beaty Andrzejczuk zostało spisane przez autorkę w formie pamiętnika. Muszę przyznać, że od samego początku przypadł mi do gustu i nie jestem w stanie wyobrazić sobie momentu, w którym do mojego mózgu dojdzie informacja, że to już koniec. Moim zdaniem powinno powstawać dużo więcej pozycji literackich, które nie dość, że pomogą odbiorcom na identyfikacje z bohaterem, ale i' również wpłyną na ich dalszy rozwój. Historii użalających się nad sobą nastolatek mamy w Polsce i na świecie całą masę. Jeśli zaś chodzi o te pouczające i na swój sposób uniwersalne, to moglibyśmy mieć nie mały problem ze wskazaniem odpowiedniego tytułu. Ponadto książki z serii "Pamiętnik nastolatki" idealnie nadają się do czytania wśród nieco starszych odbiorców.W sposób niemalże idealny oddziałują na wyobraźnie czytelnika i pozwalają rodzicom na zrozumienie swoich pociech...
Wydawnictwo Rafael, październik 2011
ISBN: 978-837-569-25-32
Liczba stron: 237
Ocena: 8/10
Recenzja została opublikowana na:
[
http://recenzje-leny.blogspot.com/2011/11/beata-andrzejczuk-pamietnik-nastolatki.html#comments]