Beata Andrzejczuk jest znakomitą polską pisarką co potwierdzają liczne nagrody, m. in. Sosnowieckie Pióro, O Rubinową Hortensję, Polaków pamiętnikarski portret własny, Młodzież o sobie i o Polsce i wielu innych. Jest jedną z moich ulubionych polskich pisarek dzięki cudownej serii książek pt. „Pamiętnik nastolatki”. Ta książka otrzymała również wiele nagród: „Najlepsza książka na jesienno-zimowe wieczory” (wybór jury), „Najlepsza książka na jesienno-zimowe wieczory” (wybór internautów) oraz „Najlepsza książka na gwiazdkę”.
Natka powraca!
A co tym razem?
Nowy rok szkolny, nowi przyjaciele, nowi wrogowie, nowe oceny, nowe zadania, lecz te same problemy, ten sam wybór, ta sama miłość, wiele podobieństw, ale jakże różnych .
Wakacje się skończyły, czas wrócić do szkoły. Natka jest w drugiej klasie gimnazjum, jest dobą uczennicą, lecz w tym roku tak samo jak w ubiegłym, pojawia się problem, którego chłopaka wybrać, Bartosza czy Jacka? Wiele osób nie czytających tej książki powiedziałoby, że to monotonia, lecz trzeba temu kategorycznie zaprzeczyć!
Jacek stwierdził, że musi wziąć sprawy w swoje ręce, dlatego wyznaje miłość Natalii, ona zapytana co do niego czuje odpowiada: nie wiem, no cóż, nie każdy jest pewny miłości. Zrezygnowany Jacek odchodzi, wtapia się w tłum, w którym poznaje Agnieszkę, wielką rywalkę Natki. Adze bardzo zależy na związku z Jackiem, to dla niego z pustej koleżanki, zmienia się w normalną, miłą dziewczynę z lekkim makijażem. Natalii bardzo się to nie podoba. Ostateczny wybór Natalii pada na Bartosza, to z nim właśnie Natka spędzi dużo czasu w tym roku, on będzie jej pomocą, podporą, on poświęci dla niej wszystko czas, oceny, naukę, przyjaciół. Natka jest strasznie zajęta nauką, bo finał konkursu historycznego tuż, tuż, a zostało jeszcze tyle pracy.
Jak to będzie w tym roku?
Czy Natalia da radę w konkursie historycznym?
Czy związek Natalii i Bartosza przetrwa?
Czy poświecenie Bartosza okaże się uzasadnione?
Czy to koniec przyjaźni z Jackiem?
Na te pytania i inne odpowie wam druga część „Pamiętnika nastolatki” autorstwa Beaty Andrzejczuk.
Książka bardzo mi się podobała, chyba jeszcze bardziej niż pierwsza część. Miałam ją przeczytać wiele lat temu, lecz gdy zaczynałam Pamiętnik nie rozumiałam go, teraz gdy jestem starsza doskonale rozumiem problemy z którymi spotyka się Natalia, bo są mi bardzo bliskie.
Teraz gdy zbliżają się długie jesienne wieczory zachęcam wszystkie gimnazjalistki do zabrania kubka gorącej herbaty i przeczytania serii Pamiętników nastolatki. Tylko nie czytajcie do późna, by nie zaspać do szkoły, jak było w moim przypadku :D Dziewczyny doskonale porozumieją się z Natką, zaprzyjaźnią się z nią nie w sposób dosłowny, ale będzie im bardzo bliska, niczym najlepsza przyjaciółka. Język i styl jakim jest napisana ta książka, jest bardzo młodzieżowy, strasznie podobają mi się wstawki w postaci okienek czatu czy sms'ów, co bardzo urozmaica czytanie. Lektura pozwala czytelnikowi wiele razy się uśmiechnąć, oraz zastanowić się nad życiem, mi wiele razy podczas czytania, głównie wątków miłosnych, zdarzało się uronić łezkę .
Bardzo chciałabym podziękować Pani Beacie za tę książkę, ponieważ jest to najlepszy pamiętnik jaki kiedykolwiek czytałam. Momentami zastanawiam się czy ta opowieść nie dotyczy mnie, bo wiele dni z życia Natki jest bardzo podobnych, a czasem takich samych jak moje. Jeszcze raz bardzo dziękuję.