Sezon Pająków recenzja

Pająki i sieci

Autor: @zanetagutowska1984 ·2 minuty
2022-09-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W „Sezonie pająków” akcja dzieje się w 1988 roku w Turynie, gdzie dochodzi do zabójstw młodych par będących w ustronnych miejscach na obrzeżach miasta, Młodzi ludzie w samochodach przeżywają chwile uniesień. Okazuje się jednak, że śledztwo w sprawie tych zabójstw nie będzie takie proste jakby mogło się wydawać, ponieważ „to nie był zwyczajny przestępca, ale pająk rozsnuwający sieć, rozszerzający ją w wiele stron, na miejsca widoczne i niewidoczne dla oczu”. W tej opowieści nie tylko zabójca rozsnuwa sieć, ale również poszczególne wątki rozwijają się jak budowane przez pająki sieci. Autorka zaskakuje nas połączeniem trójkąta zła, okultyzmu i spirytyzmu. Sprawę rozwiązuje prokurator Scalvati, dziennikarka Leda i dodatkowo amerykański agent FBI, Stoner. Co ich wszystkich łączy? Czy będą ze sobą współpracować, czy wzajemnie sobie przeszkadzać? I czy odnajdą zabójcę?

„Sezon pająków” tajemniczy tytuł, okładka jeszcze mroczniejsza. Pomysł bardzo mi się podobał. Wszystko ze sobą współgra. Zbrodnia w połączeniu z pająkami. Intrygujące. Bardzo szybko został wyjaśniony tytuł opowieści, ale tutaj sprytnie autorka zagrała i wywiodła mnie na manowce. Dopiero na końcu opowieści tak naprawdę rozszyfrowujemy tytuł. Długo nie mogłam wejść w tę historię. Rozdziały za krótkie, ciągłe przeskakiwanie pomiędzy prokuratora Scalvati'ego i dziennikarkę Ledę wybijały mnie z rytmu. Kryminał jak dla mnie specyficzny, w którym brak ruchu, emocji i portretów psychologicznych. Wyjaśnienie połączenia zjawiska sezonu pająków występującego na moście imienia Wiktora Emanuela II w Turynie z zabójcą mało przekonujące, a może tylko miało się takim wydawać?

„Sezon pająków” był dla mnie ciekawą podróżą w przeszłość, chwilą refleksji nad historią rozwoju internetu i darknetu, aparatów fotograficznych oraz sposobem prowadzenia śledztw policyjnych. Fascynującą przygodą było śledzenie tych wątków. W dobie szybkiego rozwoju technologicznego, wspaniałe było przypomnienie sobie jak obsługiwało się analogowy aparat fotograficzny z kliszą. Odkrywanie czym jest i jak działał BBS – Bulletin board system, w jaki sposób rozwiązywało się sprawy kryminalne zanim zostały wprowadzone profile psychologiczne sprawców i jakie znaczenie miało ich wprowadzenie do działań policji. Odkrycie nie tylko kto zabił, ale również motywacji tego czynu, co jest najbardziej fascynujące jak dla mnie w obcowaniu z literaturą kryminalną. Dla mnie wartością dodaną każdej opowiedzianej historii jest możliwość refleksji nad sensem dokonywania zbrodni ale również odkrywanie i nauka nowych zagadnień. To była dla mnie fascynująca i zaskakująca podróż w czasie.

Serdecznie polecam!

Za egzemplarz do recenzji dziękuję #wydawnictwoarkady

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sezon Pająków
Sezon Pająków
Barbara Baraldi
7.9/10

Turyn, 1988. W mieście grasuje nieuchwytny seryjny morderca. Nad sprawą pracują równolegle Francesco Scalviati, zastępca prokuratora, oraz Leda de Almeida, dziennikarka śledcza – oboje na życiowych z...

Komentarze
Sezon Pająków
Sezon Pająków
Barbara Baraldi
7.9/10
Turyn, 1988. W mieście grasuje nieuchwytny seryjny morderca. Nad sprawą pracują równolegle Francesco Scalviati, zastępca prokuratora, oraz Leda de Almeida, dziennikarka śledcza – oboje na życiowych z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Końcówka lat '80 w Turynie. Na moście Wiktora zaczyna pojawiać się mnóstwo pająków wielkości pięści, a miastem wstrząsa kolejne podwójne zabójstwo. Sprawą kieruje młody prokurator Scalviati, który - ...

@whitedove8 @whitedove8

„SEZON PAJĄKÓW” AUTOR: BARBARA BARALDI WYDAWNICTWO: LETRA „Nie, to nie był zwyczajny przestępca, ale pająk rozsuwający swoją sieć, rozszerzający ją w wiele stron, na miejsca widoczne i niewidoczne ...

@sylwiak801 @sylwiak801

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Uzdrawiająca moc ceramiki
Phanta rhei

Ceramika, kawa i kot w jednym miejscu a do tego jeszcze życzliwi ludzie to recepta na wyjście z największej opresji a w przypadku Jeongmin głównej bohaterki powieści „Uz...

Recenzja książki Uzdrawiająca moc ceramiki
Pachinko
Przeklęty los?

Powieść „Pachinko” polecił mi mój fizjoterapeuta a nawet pożyczył mi wersję papierową książki. Z braku czasu jednak wybrałam opcję słuchania książki w aplikacji Legimi –...

Recenzja książki Pachinko

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl