Słodka rewolucja recenzja

Nie sięgam raczej po romanse jako gatunek literacki. Zazwyczaj czytam książki z magią, a tu proszę, magia miłości to przecież też magia.
W tym miesiącu zrobiłam wyjątek i się nie zawiodłam. Książka skusiła mnie tym do siebie, że ma przedstawicielkę kobiet '' plus size''. Wiele kobiet może utożsamić się z jej odczuciami i może nawet znaleźć motywacje do samoakceptacji siebie i walki o to, na czym im zależy.
Główną bohaterką jest Alice Fletcher, która jest przekochaną osobą, pełną empatii i z wielkimi pokładami cierpliwości i życzliwości. Przez lata znosiła gnębienie, wyzywanie, znęcanie się psychiczne nad nią tylko dlatego, że wierzyła w ludzką dobroć i to, że nie ma złych ludzi. Czy to aby na pewno dobra droga życia? Ludzie często są podstępni i mogą wykorzystaćsłabości, w tej książce też tak było. Lepiej poznajemy Alice w momencie kiedy postanawia ratować kawiarni cukiernie, której niedługo będzie szefową i właścicielką. Czy proszenie o pomoc największego wroga to dobry pomysł? Absolutnie nie. Ale kiedy nie ma innej możliwości, trzeba zrobić nawet to.
Nathan Darcy, jest specjalista od ratowania restauracji z kryzysu. Jak łatwo się domyśleć jest też głównym powodem wszystkich zmartwień Alice. Prześladowca, który pomaga swojej ofierze? Brzmi kiczowato, ale nie w tym przypadku.
Obserwowanie tej dwójki sprawiła mi niemałą frajdę. Śmiałam się niejednokrotnie na głos. Było kilka chwili, że i łezka w oku się zakręciła. Zdecydowanie dynamika bohaterów i ich wykreowanie bardzo mi się podobało.
A także charaktery postaci, które zdecydowanie były, najmocniejszą częścią książki bardzo przypadły mi do gustu. Nie jestem fanką słodziutkich książek, ale zdecydowanie ta mi się bardzo podobała i na pewno przeczytam coś jeszcze tej autorki. Motyw łączący te dwie główne postaci to pieczenie, co było bardzo urocze i uśmiech sam wypływał na moją twarz.
Motyw klasyków w tej powieści odkrywa znaczenie, nawet nazwisko Nathana zobowiązuje. Występują też cytaty z różnych utworów klasycznych np. 'Duma i Uprzedzenie' Jane Austen. Ja bawiłam się świetnie przy tej historii. Jest idealna na poprawienie humoru. Pomimo tego, że to lekka książka nie był się też bez trudnych tematów np. alkoholizmu czy śmierci rodziny. Na pewno będę ją polecać każdemu.