Elektryczność to naprawdę super wynalazek, ale palenie drewnem to jednak palenie drewnem – trzask iskier, płomień rozświetlający pokój i poczucie, że żyje się jakoś bardziej, gdy rodzic wywala cię na mróz po kurs do drewutni.
U mnie też się pali w kominku i w tym roku mnie naszło, żeby poczytać coś na ten temat, a nuż można z tej kłody wycisnąć coś jeszcze. Agresywne czasowniki, „co mężczyzna wiedzieć powinien” – no nie nastrajało mnie to optymistycznie. Tymczasem lektura okazała się niezwykle przyjemna – nie jest to maczo poradnik (oryginalny tytuł można plus minus przetłumaczyć jako “Rzecz o drewnie na opał: wszystko o rąbaniu, układaniu i suszeniu” – halo, Agora, o czym myśleliście), tylko faktycznie interesujący spacer po drewutni.
Norweskiej drewutni, dodajmy, bo książka Myttinga jest mocno osadzona w lokalnych klimatach. Autor odwołuje się do krajowych instytucji związanych z opałem i ich badań, a jak omawia, to przede wszystkim norweskie hity wśród pił mechanicznych, tamtejsze zabytkowe piece i najczęściej wykorzystywane drzewa. Jest też o ekologii, o metodach sadzenia drzew, nieco historii ogólnej i jednostkowej, że jak to miło czuć zapach świeżego drewna. Mytting ma szczególną słabość do fachowo ułożonych pieńków – książkę przeplatają zdjęcia z terenu prezentujące tak piękne stosy, że od samego patrzenia człowiek czuje się jakoś taki bardziej zaradny. No jest tu tak wszystkiego po trochu i ten aspekt kulturowo-hobbystyczno-historyczny jest jak najbardziej interesujący. A jak z samym aspektem poradnikowym? Podstawowy – jest tu parę dobrych trików, ale większość to raczej potwierdzenie technik i nawyków, które palący drewnem po kilku latach mają już raczej przyswojone. Na pewno mogą zaciekawić wszelkie tabelki i odwołania się do statystyk.
Tak więc „Porąb i spal” jest raczej dla tych, co palenie drewnem dopiero odkrywają (albo to palenie chcieliby rozszerzyć do samodzielnego ścinania drzew). Jednak zdecydowanie bardziej polecam tym, którzy lubią właśnie takie książkowe dziwnostki poruszające wąskie, nietypowe tematy, czy po prostu wielbicielom Skandynawii. Epilog rozgrzewa serce.
[Recenzja została po raz pierwszy (16.11.2019) opublikowana na LubimyCzytać pod pseudonimem Kazik.]
Bestseller Larsa Myttinga przetłumaczony dotąd na 10 języków! Tę książkę po prostu musisz mieć na półce nad kominkiem – pisał o „Porąb i spal. Wszystko, co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie” recen...
Bestseller Larsa Myttinga przetłumaczony dotąd na 10 języków! Tę książkę po prostu musisz mieć na półce nad kominkiem – pisał o „Porąb i spal. Wszystko, co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie” recen...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @KazikLec
Chryzantema, cytra, topór
To, że klan Inugami to banda serdecznie nienawidzących się nawzajem palantów, nie jest żadną nowością. Równie dobrze znanym w okolicy faktem jest ich źle skrywane wyczek...
1937, prowincja, cała okolica żyje ślubem lokalnego panicza i nauczycielki. I będzie jeszcze bardziej żyła morderstwem, które wydarzy się w noc po ceremonii, gdy rodzinę...