Oświadczyny recenzja

Oświadczyny? Niekoniecznie... ale można.

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2024-07-23
Skomentuj
5 Polubień
„Oświadczyny” to piąta część cyklu „Bridgertonowie”, którą śmiało można czytać bez znajomości czterech poprzednich. Główną bohaterką jest Eloise Bridgerton, która przyjmuje oświadczyny Phillipa Crane’a i wyrusza do niego, żeby sprawdzić, czy oboje do siebie pasują. Mamy tutaj dość niecodzienny (choć nie wiem, czy w tamtych czasach stosowany) sposób na oświadczyny i równie nietypowy zabieg, mający dać pannie przekonanie, czy wyrazić zgodę lub odrzucić propozycję zamążpójścia.

Główni bohaterowie, Eloise i Phillip, to dwie osobowości, które nieco odstają od tradycyjnych charakterów nie tylko poglądami, ale i zachowaniem. Oboje mają też różny bagaż doświadczeń. Przeciwieństwa i dziwactwa zazwyczaj się przyciągają, więc ta dwójka dość szybko dochodzi do porozumienia. W ogóle w „Oświadczynach” krąg bohaterów jest bardzo zawężony, a z rodzeństwa Bridgertonów pojawiają się jedynie (oprócz Eloise) bracia: Anthony, Benedict, Colin i Gregory, chociaż na dłużej zostaje jedynie ten drugi. Siostry Eloise oraz Violet Bridgerton zostały wspomniane jedynie w listach, podobnie jak przyjaciółka bohaterki, Penelope.

„Oświadczyny” to głównie zgrabne dialogi, przy których czytelnik uśmiechnie się niejeden raz. Próżno natomiast szukać w powieści żywej, pełnej zwrotów akcji. To raczej studium krótkiego narzeczeństwa i małżeństwa, które poznaje się nawzajem, dociera, przepracowuje (zwłaszcza Phillip) swoje traumy. Wielbicieli serialu „Bridgertonowie” od razu ostrzegam, że tak, Phillip Crane to mąż Mariny, ale jej kuzynowskie koligacje są zupełnie inne aniżeli przedstawili to scenarzyści. Nie wiem, co zafundują widzom, kiedy główna bohaterką zostanie Eloise, ale z pewnością nie będzie to – podobnie jak w przypadku sfilmowanych już powieści Julii Quinn – wierne odzwierciedlenie losów Bridgertonówny.

Jest to lekka, łatwa i przyjemna powieść, w której, jak już wspomniałam, przewagę stanowią zgrabne dialogi i właściwie jedynie tym ta część się broni. Oczywiście jak to było i w poprzednich częściach, są sceny erotyczne, co jest chyba regułą w tego typu romansach historycznych. Historią są tutaj jedynie ramy czasowe, powierzchownie potraktowana obyczajowość i to, co w filmach nazywamy scenografią. Absolutnie brak w powieści dziejowych wydarzeń, faktów czy znaczących nazwisk.

Można „Oświadczyny” przeczytać, ale niekoniecznie. Na upały w sam raz, na relaks również, na przerwę pomiędzy wymagającymi tekstami też się nadaje, bo zbytnio angażować się w tę powieść nie trzeba. Po przeczytaniu niewiele zostaje w głowie poza ciekawością, co scenarzyści z Netflixa zrobią z historią Eloise, żeby widz nie zasnął.

Dziś ogłoszono, że sezon czwarty serialu należeć będzie do Benedicta, więc warto sprawdzić, co napisała Julia Quinn i jak daleko w zmianach i galopującej wyobraźni posuną się scenarzyści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-23
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oświadczyny
4 wydania
Oświadczyny
Julia Quinn
7.5/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 5

Eloise ma czterech braci, więc powinna rozumieć mężczyzn lepiej niż większość kobiet – i może musiała przeżyć całe dwadzieścia osiem lat, by dojść do wniosku, że mężczyźni, szczerze mówiąc, to dziwad...

Komentarze
Oświadczyny
4 wydania
Oświadczyny
Julia Quinn
7.5/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 5
Eloise ma czterech braci, więc powinna rozumieć mężczyzn lepiej niż większość kobiet – i może musiała przeżyć całe dwadzieścia osiem lat, by dojść do wniosku, że mężczyźni, szczerze mówiąc, to dziwad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Bądź silna. Bądź sumienna. Bądź uczciwa. Nic się nie zyska, wybierając łatwą drogę”. Każdy ci powtarza, abyś całkowicie była sobą, ale kiedy nią jesteś, zaczyna się oczywiście bunt w twoją stronę. ...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Eloise Bridgerton zamierza zostać starą panną i nie wstydzi się tego. Czasami brakuje jej miłości ale nie znalazła dotąd żadnego kandydata więc jest pogodzona z wizją staropanieństwa. Eloise uwielbia...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

The Intimacy Experiment. Miłosny eksperyment
The Intimacy Experiment

„The Intimacy Experiment” to druga część cyklu „The Shameless Series”, której autorką jest Rosie Danan. Z częścią pierwszą, „The Roommate”, miałam lekki dyskomfort – pow...

Recenzja książki The Intimacy Experiment. Miłosny eksperyment
Ostatnia arystokratka
Ostatnia arystokratka

„Ostatnia arystokratka” to reprezentantka komediowej literatury czeskiej, która bawi zwłaszcza tych, którzy wiedzą, na czym polega czeski humor, a już na pewno wychowali...

Recenzja książki Ostatnia arystokratka

Nowe recenzje

Noc poślubna
Noc poślubna
@ladybird_czyta:

Czy jest tu ktoś jeszcze, dla kogo ta książka nosi silne znamiona komedii kryminalnej? Są trupy, są tajemnice z przeszł...

Recenzja książki Noc poślubna
Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl