Ostatnia przysługa recenzja

Ostatnia przysługa

Autor: @przerwa.na.ksiazke ·2 minuty
2024-07-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czego najbardziej nie lubicie w książkach? Ja bardzo nie lubię przepełnionego wulgaryzmami języka. Recenzja i relacje u @thrillerly sprawiły, że przez jakiś czas odsuwałam od siebie tę lekturę. Aż przyszedł czas, żeby się z nią zmierzyć.

Jest rok 1974. W Bostonie trwają protesty przeciwko przewożeniu dzieci z białych dzielnic do czarnych i na odwrót. W irlandzkiej enklawie Bostonu od urodzenia mieszka Mary Pat Fennessy wraz z córką. Pewnego dnia nastolatka nie wraca do domu. Na stacji metra zaś ginie czarnoskóry nastolatek. Mary Pat jest zdeterminowana, żeby odnaleźć córkę. Mimo że z pozoru zaginięcie Jules i śmierć Auggiego nic nie łączy, to zarówno Mary Pat, jak i policja czują, że to nie przypadek.

Matka jest zdolna do wszystkiego, kiedy chodzi o jej dziecko. I Mary Pat wykazuje się ogromną siłą, determinacją i odwagą. Czas na sentymenty i bycie miłą i dobrą sąsiadką się skończył. Kobieta zadziera z lokalną mafią. To, co odkrywa jest wstrząsające i pokazuje jej, jak mało znała swoją córkę.

Czy w tych niełatwych i brutalnych okolicznościach jest miejsce na happy end?

"Ostatnia przysługa" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Dennisa Lehane. Autor na już na koncie bestsellery takie jak "Rzeka tajemnic" i "Wyspa tajemnic".

Akcja "Ostatniej przysługi " osadzona jest w przełomowym dla Bostonu czasie. Rasizm w dalszym ciągu ma się bardzo dobrze. Segregacja rasowa jest na porządku dziennym. Chcąc to zmienić sąd wydaje wyrok nakazujący przewożenie dzieci z białych dzielnic do szkół w dzielnicach czarnoskórych i odwrotnie. Ludzie się buntują. Również Mary Pat. Konflikt rasowy jednak blednie i traci na znaczeniu, kiedy Jules znika bez śladu.

Atmosfera książki jest duszna i mroczna. Świat, w którym przyszło żyć głównej bohaterce jest smutny, pozbawiający nadzieji na lepsze jutro. Ale to życie rozwinęło w Mary Pat siłę i odwagę, o którą wcześniej się nie podejrzewała. To prawdziwa twardzielka, która zrobi wszystko, aby odnaleźć córkę.

Na początku trudno mi było wczuć się w tę historię. Z czasem jednak pochłonęły mnie poszukiwania Jules i trzymałam kciuki za jej matkę. Jest to historia pełna bólu, cierpienia i niesprawności.

Jedyne co do mnie nie przemawiało, to wulgarny język. Dzięki Julii @thrillerly byłam trochę na to przygotowana. Ale i tak mnie to przytłoczyło. Już pierwsze strony, pierwsze rozdziały są przeładowane wulgarnym słownictwem. Myślę, że gdyby zliczyć wszystkie to wyszłaby trzycyfrowa liczba. I wydaje mi się, że tyle nie ma w całej mojej biblioteczce razem wziętej. I zdaje sobie sprawę, że może autor w ten sposób chciał pokazać, z jakiego środowiska pochodzą bohaterowie, że to nie różowy świat. Jednak chyba każdy czytelnik zrozumiałby to, gdyby nawet zredukować te k*rwy itp. o trzy czwarte albo i więcej. Nie wiem jak Was, ale mnie taki język odrzuca tak samo w filmach i literaturze, i w życiu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnia przysługa
Ostatnia przysługa
Dennis Lehane
8/10

Brawurowa powieść autora bestsellerowej "Wyspy tajemnic" Bestsellerowy autor „New York Timesa” powraca z powieścią, która może śmiało konkurować z jego Rzeką tajemnic – oto intrygująca opowieść o ...

Komentarze
Ostatnia przysługa
Ostatnia przysługa
Dennis Lehane
8/10
Brawurowa powieść autora bestsellerowej "Wyspy tajemnic" Bestsellerowy autor „New York Timesa” powraca z powieścią, która może śmiało konkurować z jego Rzeką tajemnic – oto intrygująca opowieść o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @przerwa.na.ksiazke

Szeptacz
Szeptacz

Zapewne każdy z Was ma takie książki, które czekają na przeczytanie miesiącami, a nawet latami. Ja mam całkiem pokaźny stos takich tytułów. W tym roku chciałabym go troc...

Recenzja książki Szeptacz
Hachiko. Pies, który czekał
Hachiko

Jaką najbardziej poruszającą książkę przeczytaliście w tym roku? Hachiko jest psem rasy akita. Jako szczenię, przebył długą drogę, aby trafić do domu profesora Eisaburo...

Recenzja książki Hachiko. Pies, który czekał

Nowe recenzje

Ruthless Vows. Rozdzieleni przez wojnę
Rozdzieleni przez wojnę
@Kantorek90:

Zdarzyło się wam czekać na kontynuację książki, która bardzo się wam podobała, a gdy już pojawiła się na rynku, długo z...

Recenzja książki Ruthless Vows. Rozdzieleni przez wojnę
Inny świat. Moje miejsce
"Inny świat. Moje miejsce"
@Bibliotekar...:

„Inny świat. Moje miejsce” to trzeci i zarazem ostatni tom serii „Inny świat”. Ponownie, dzięki uprzejmości Autorki, mi...

Recenzja książki Inny świat. Moje miejsce
Antidotum
"Antidotum" Roberta Zajkowskiego – Thriller Peł...
@_.wyczytany._:

Robert Zajkowski w swojej powieści "Antidotum" zabiera czytelników w fascynującą podróż do świata międzynarodowych intr...

Recenzja książki Antidotum
© 2007 - 2025 nakanapie.pl