Ostatni dowód recenzja

Ostatni dowód

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2022-07-19
Skomentuj
1 Polubienie
Seria z Colterem Shawem już od dłuższego czasu chodziła mi po głowie i nawet w pracy co jakiś czas przewijała się przez moje ręce. W momencie, gdy dowiedziałam się, że na polskim rynku pojawi się tom trzeci serii, postanowiłam, że tak dłużej być nie może - muszę poznać tę historię. Swoją przygodę z piórem Jeffery’ego Deavera rozpoczęłam trochę od tyłu, ale jeśli to nie jest dla mnie problem, to co w tym złego? Teraz należy odpowiedzieć sobie na pytanie: czy książka ta przypadła mi do gustu? Czy zachęciła do poznania poprzednich tomów? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.

Choć od ostatniej misji Coltera Shawa minęło kilka godzin, to już znalazł się on w zupełnie innym miejscu, by kontynuować misję zapoczątkowaną przez ojca. Nie wie on jednak, że przed nim prawdziwe wyzwanie, które okaże się bardzo niebezpieczne. Nadszedł czas, by odnaleźć torbę, która jest właściwie jedyną szansę na zniszczenie korporacji odpowiedzialnej za tysiące zgonów. Zaczyna się wyścig z czasem. Czy Colter Shaw zdoła uratować niewinną rodzinę, nim będzie za późno? Czy odkryje brutalną prawdę o niosącej śmierć korporacji?

Swoją recenzję muszę wręcz zacząć od tego, w jaki sposób została napisana ta książka. Po pierwsze, Jeffery Deaver ma bardzo dobry styl pisania, dzięki któremu książkę czyta się bardzo przyjemnie, lekko, a sama akcja jest bardzo dynamiczna. Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć chwile, w których odczuwałam coś na kształt znudzenia (przestojem w akcji) czy właśnie, w których wystąpiło spowolnienie biegu wydarzeń. Uważam to za niewątpliwy plus powieści.

Główny bohater został wykreowany w sposób bardzo ciekawy. Colter Shaw z jednej strony jest postacią dość charakterną, pewną siebie i doskonale wiedzącą, co zrobić, by wszystko wyszło na dobre, jednak z drugiej odrobinę przypominał mi kogoś, kto ma już zaprogramowane w głowie konkretne działania, które musi po kolei wykonać. Myślę, że to właśnie to sprawiło, że na swój sposób polubiłam tego bohatera i zdecydowanie chcę więcej. Potrzebuję wręcz nadrobić poprzednie części, by poznać go od samej podszewki.

W książce dzieje się bardzo dużo, ale to dobrze. Czytelnik nie ma za bardzo okazji do tego, by bardziej się znudzić - jedynym wyjątkiem chyba jestem ja, o czym pisałam wyżej. Cała historia skupia się głównie na próbach odnalezienia osób odpowiedzialnych za śmierć niewinnych ludzi, a także i na próbie zapewnienia bezpieczeństwa zagrożonej rodzinie. Mamy więc tutaj do czynienia nie tylko z rozbudowanym wątkiem sensacyjnym, ale i dreszczowcem, który wciąga i wzbudza niepokój w połączeniu z oczekiwaniem na to, co w zasadzie nieuniknione.

Ostatni dowód to bardzo dobra książka, która dla mnie sprawdziła się idealnie, by zająć myśli i oderwać od trosk dnia codziennego. Dlatego też, jeżeli i Wy potrzebujecie takiej lektury, to zdecydowanie mogę polecić Wam właśnie ten tytuł. Nie mogę się doczekać lektury poprzednich tomów serii i jestem pewna, że zrobię to już niebawem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-18
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni dowód
Ostatni dowód
Jeffery Deaver
7.2/10
Cykl: Colter Shaw, tom 3

Trzeci tom trzymającej w napięciu serii o Colterze Shaw. Minęło zaledwie kilka godzin od wstrząsających wydarzeń z "Do jutra", a Colter Shaw już znalazł się w San Francisco, by podjąć się misji, któ...

Komentarze
Ostatni dowód
Ostatni dowód
Jeffery Deaver
7.2/10
Cykl: Colter Shaw, tom 3
Trzeci tom trzymającej w napięciu serii o Colterze Shaw. Minęło zaledwie kilka godzin od wstrząsających wydarzeń z "Do jutra", a Colter Shaw już znalazł się w San Francisco, by podjąć się misji, któ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mija kilka godzin od wydarzeń z poprzedniego tomu. Po odnalezieniu dokumentów ukrytych przez ojca Colter wyrusza do San Francisco. Trafia do domu w którym Ashton wraz z kolegami próbował odnaleźć zag...

AN
@anitka170

Po wydarzeniach z Fundacji Ozyrysa Shaw wyrusza do San Francisco, aby dokończyć śledztwo ojca. Mężczyzna wciąż nie jest w posiadaniu dowodów, przez które zginął jego ojciec, jednak firma, której doku...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl