Osobliwy dar Vanilli Bourbon recenzja

Osobliwy dar Vanilli Bourbon

Autor: @daria.ilovebooks26 ·6 minut
2024-08-23
Skomentuj
2 Polubienia
"Ludzie są różni. Czasami ranią nas tak bardzo, że pragniemy, aby zniknęli z naszego życia i już nigdy więcej się nie pojawili. Ale niekiedy sama ich obecność wystarcza nam do szczęścia i to dzięki nim wszystko ma jakiś sens"

Każda kobieta w rodzinie Vanilli ma pewien dar. Dar odczuwania emocji innych osób.

Pewnego dnia matka dziewczyny znika a Vanilla zostaje zmuszona to przeprowadzki do Bourbon Manor, gdzie odkrywa tajemnice z pomocą pewnego irytującego, ale bardzo przystojnego chłopaka.

Tajemnice. Śledztwo. Intrygi. Klątwa.

Dlaczego matka Vanilli zniknęła? Jakie tajemnice skrywa? I co ma znaczyć ta wiadomość?

Vanilla ma 16 lat i dar. Jest w stanie odczuwać emocje innych osób. To dar, który dziedziczą tylko kobiety w jej rodzinie i u każdej w inny sposób się ujawnia. Vanilla odczuwa emocje jako zapachy, jej matka kolory a babcia przez konkretne kształty. Jej rodzina zajmuje się wytwarzaniem perfum i to nie są byle jakie perfumy, ponieważ pachną najpiękniej na świecie. Każdy pragnie je mieć, ale tylko nieliczni są w stanie je uzyskać. Sama receptura ich wytwarzania jest objęta ścisłą tajemnicą, odpowiednio zabezpieczona w specjalnej skrzyni.

Violet Bourbon pewnego dnia znika. Opuszcza córkę i zostawia jej tylko mało mówiący pergamin z laską wanilii. Jej nieobecność powoduje duży chaos, bowiem znikając ukradła ze sobą klucz do skrzynki, w której znajduje receptura na perfumy. Tylko ona jest obecnie w stanie otworzyć skrzynkę, bo dziewczyna nie uzyskała jeszcze dostępu do tej wiedzy. A otwarcie skrzyni w inny sposób jest wręcz niemożliwe.

Vanilla zostaje zmuszona do przeprowadzenia się do Burbon Manor, gdzie zamieszkuje między innymi z babcią i wujkami. Odkrywa, że mieszka tam również ktoś jeszcze. Axel, który od początku nie wzbudził sympatii bohaterki. Jakby tego nie było mało to ciotka każe jej iść do szkoły. Dziewczyna nie wyraża na to zgody, ale nic nie może zrobić, a sam Axel ma ją pilnować. Dla Vanilli to żadna przeszkoda. Nie ma zamiaru nikogo słuchać i planuje wyruszyć na poszukiwania matki i nikt ani nic jej w tym nie przeszkodzi. W tym celu planuje zrobić wszystko, aby wyrzucono ją ze szkoły, tym bardziej, że jej długa obecność wśród ludzi często kończy się dla niej źle.

"I znowu to poczułam. Duszący, piekielnie irytujący zapach ostrych ziół, wyrażający istną mieszankę negatywnych emocji: nostalgii, samotności, przygnębienia, a nawet rozpaczy"

Vanilla jest pod ciągłą kontrolą swojej rodziny. Każdy z jej wujków chce wiedzieć, gdzie jest jej matka. Każda ze stron, można powiedzieć, chce tego samego – odszukać Violet. Niestety, mimo że każdy ma taki sam cel, to jednak motywy są całkiem inne. Jej rodzinie chodzi przede wszystkim o interesy, o pieniądze. Nieobecność matki dziewczyny może powodować wiele problemów finansowych. Dodatkowo każdy skorzysta z okazji żeby przejąć jej pozycję dyrektora generalnego. Smutne, że bardziej ich interesują pieniądze niż własna siostra.

Vanilla to bohaterka, która zawsze wie co powiedzieć. Bardzo podobały mi się i często śmieszyły jej odpowiedzi w stosunku do członków rodziny, a zwłaszcza do ciotki. Zawsze ma dla niej gotową odpowiedź, która gwarantuje wzrost jej ciśnienia.

"(...) - Zazwyczaj jadam je z nadzieją, że się zadławię i uduszę - odparowałam.

Początkowo dziewczyna nie wzbudziła mojej sympatii. Arogancka, za bardzo pewna siebie, niemiła dla innych. Bardzo niechętnie nastawiona do Axela, który nie zrobił nic złego. Chłopak w końcu mówi jej co o niej myśli.

"- Gdybyś przestała się skupiać tylko i wyłącznie na sobie, może dostrzegłabyś wreszcie, co czują inni. Radziłbym ci to przemyśleć"

Okazuje się jednak, że Vanilla nie jest taka zła. Jest jej to zewnętrzna skorupa, którą wszystkim pokazuje. Dziewczyna tak naprawdę jest samotna i taka się czuje. Matka zniknęła, nikt nie wie gdzie jest, a ona nie wie co robić, aby ją znaleźć. Całe to wydarzenie spowodowało, że wszystko się w jej życiu zmieniło. Jest sama jak palec i nie wie komu może zaufać.

"Tak. Agnes się nie myliła. momentami czułam się paskudnie samotna, ale prędzej zjadłabym miskę papryczek chili, niż przyznała to na głos"

Mimo że nie przepada za ludźmi to jednak kiedy pewna dziewczyna jest w złym stanie to jej pomaga. To wydarzenie powoduje, że zdobywa przyjaciółkę co przyjmuje niechętnie do wiadomości. Bohaterka jednak nie ma nic do powiedzenia. Tak stwierdziła jej nowa koleżanka i tak ma być. Lubię takie bohaterki i od początku przypadła mi ona do gustu, choć jej obecność w książce raczej była znikoma.

"- Z wielką chęcią zostanę twoją przyjaciółką.
- Absolutnie nie wyrażam na to zgody
- Dlaczego?
- Ja się z nikim nie przyjaźnię. Nie lubię ludzi i ich emocji. Znoszę tylko i wyłącznie swoje własne towarzystwo
- To bardzo źle. Wiem, jak to jest być samotnym, i nie pozwolę, abyś ty także się tak czuła"

Podobało mi się to, jak z tej ponurej i odstraszającej dziewczyny Vanilla zmieniła się w bardziej otwartą i przyjacielską.

Z czasem nastolatka przekonuje się do Axela. Nie podobało mi się to, że cały czas oczekiwała, że chłopak udzieli jej informacji za nic. Powiem szczerze, podziwiam że chłopak miał tyle cierpliwość do bohaterki, bo ja bym jej nie miała. Axel to postać, która od początku wzbudziła moją sympatię. Jest dosyć zainteresowany bohaterką, bo nie ukrywają jest ona dosyć specyficzna. To inteligentny chłopak i przede wszystkim bardzo dużo wie, a jego wiedza jest bardzo przydatna Vanilli.

"Gdzieś głęboko pod tą skorupą kryje się prawdziwa Vanilla Bourbon. Nie rozumiem tylko, dlaczego odstrasza od siebie ludzi i nie chce dać się bliżej poznać..."

Bohaterka w końcu decyduje się z nim współpracować. Nareszcie! Bardzo mnie irytowała tym, że nie chciała tego tak długo zrobić. Z drugiej stronie jej zachowanie było zrozumiałe, bo nie wiedziała komu zaufać.Sama nie daje rady, zwłaszcza wtedy kiedy odkrywa, że oprócz niej tajemnicze wiadomości otrzymały jeszcze dwie osoby.

Rozpoczynają śledztwo, które było bardzo ciekawe i intrygujące. Mamy tu dosyć dużą zagadkę, przy czym nie powiedziałabym, że jest to zagadka rozwiązywana przez bohaterkę. Raczej wręcz przeciwnie. Gdyby nie Axel to dziewczyna nigdy w życiu nie odgadłaby wszystkich tajemnic czy znaków. Dopiero wówczas jak zaczęła z nim współpracować to czytelnik znacznie więcej się dowiaduje. To chłopak odkrywa większość tropów i tajemnic. To on do wszystkiego dochodzi. To on pokazuje Vanilli w jaki sposób ma odczytać wiadomość od matki. Wniosek? Gdyby nie on to sądzę, że z odkryciem prawdy byłoby bardzo ciężko.

Im coraz więcej się dowiadują tym coraz więcej wychodzi na jaw. Dziewczyna uzyskuje pewną wiedzę odnośnie przeszłości. Odkrywa, że nie wszystko jest tak jak jej się wydawało. Było to bardzo zaskakujące. Pojawia się też kilka niebezpiecznych sytuacji, jest zagrożenie.

Vanilla coraz lepiej się poznaje i zaczyna rozumieć swój dar. Czy będzie w stanie z niego korzystać? Czy go zaakceptuje? A co z recepturą? Czy dziewczyna uzyska do niej dostęp?

Oczywiście nie zabrakło wątku romantycznego, jednak był on delikatnie zarysowany i bardzo dobrze poprowadzony. Bardzo przypadł mi do gustu.

"Ale wreszcie znalazłam kogoś, kto samą swoje obecnością dawał mi ukojenie"

Zakończenie bardzo mi się podobało, choć nie jestem w stanie zaakceptować postępowania matki Vanilli. Jak dla mnie jej zachowanie było bardzo lekkomyślne.

"Osobliwy dar Vanilli Bourbon" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i zdecydowanie należy do udanych. Historia jest bardzo wciągająca. Cały czas czułam napięcie i oczekiwanie co będzie dalej. Nie zabrakło również elementów zaskakujących. Nie jest to gruba pozycja więc tym bardziej czyta się ją bardzo szybko. Zdecydowanie jest to książka warta polecenia. Miłego!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-15
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Mańka Smolarczyk
7.3/10

Jak pachnie miłość? Vanilla Bourbon nie jest zwykłą szesnastolatką. Po stracie ojca mieszka z nieco ekscentryczną mamą, a jej świat wypełniają zapachy. W rodzinie Bourbonów w linii żeńskiej z pokole...

Komentarze
Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Mańka Smolarczyk
7.3/10
Jak pachnie miłość? Vanilla Bourbon nie jest zwykłą szesnastolatką. Po stracie ojca mieszka z nieco ekscentryczną mamą, a jej świat wypełniają zapachy. W rodzinie Bourbonów w linii żeńskiej z pokole...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Vanillia Bourbon nigdy nie była normalna. Wróciłam tym twoją uwagę? Super! Chodź, zapraszam cię do przeczytania recenzji o książce Mański Smolarczyk. "Osobliwy dar Vanilli Bourbon" to książka, k...

@guzemilia2 @guzemilia2

Jak pachnie miłość? Wanilia? A może bergamotka? Nie, to chyba będzie śliwka? Ale czy jesteś pewna, bo ja bym chyba jeszcze obstawiła geranium ewentualnie gardenię? A ty, który zapach wybierasz? Ro...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Pozostałe recenzje @daria.ilovebooks26

Jak (nie) zostać królową
Przyjemna historia

"Kiedy czytam, to tak jakbym rozmawiała z pisarzem, otrzymała klucz do jego najskrytszych myśli" Malwina to twardo z stąpająca po ziemi kobieta. Oskar to król. Całkiem ...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową
Haunted Reign
Idealne zakończenie

(Współpraca reklamowa) "Miłość nigdy nie powinna być uzależniona od tego, ile jesteś w stanie poświęcić dla danej osoby. Jeśli ktoś cię kocha, to nie oczekuje niczego w...

Recenzja książki Haunted Reign

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl