Poradniki to chyba jedno z moich uzależnień, choć wydaje mi się, że przynajmniej niezbyt szkodliwe. Kiedyś czytywałam namiętnie, teraz z większą wybrednością, bo jednak nie wszystkie wnoszą do mojego życia coś pozytywnego. Ostatnio zwróciłam uwagę na nowość wydawniczą – książkę Aubreya Marcusa „Twój dzień, Twoje życie. Holistyczna filozofia bycia” i choć nie ufam już pozycjom, z których uśmiechają się do mnie atrakcyjni mężczyźni, postanowiłam przeczytać, zachęcona obietnicą przedstawienia sposobu na pełne, radosne i szczęśliwe życie oparte na równowadze. Jej autor jest popularnym mówcą motywacyjnym, a przede wszystkich twórcą firmy Onnit, która pomaga klientom wprowadzić równowagę do swojego życia poprzez odpowiednie plany treningowe i żywieniowe.
Tym właśnie mnie więcej jest prezentowana książka – zbiorem porad dotyczących odpowiedniego żywienia i treningu. Wydawałoby się, że nic nowego, jednak autor oparł się tu na innowacyjnym założeniu, że wszystkie nasze wybory, każde działanie, ma wpływ również na inne dziedziny życia, dlatego ważne jest, aby wybierać mądrze i świadomie. Aby żyć pełnią życia zaleca, aby skupić się na tym, by przeżyć każdy dzień jak najlepiej i zachować przy tym odpowiednią równowagę. Nasze nawyki żywieniowe wpływają na to, jak się czujemy w ciągu całego dnia, jak reagujemy na sytuacje stresowe, ile mamy energii i chęci, aby realizować swoje zadania oraz poświęcać czas dla swoich bliskich. Potrzebne jest zatem holistyczne spojrzenie na swoje życie i przejęcie kontroli nad pozornie nieważnymi drobiazgami, które, skumulowane, mogą okazać się kluczowe w innych aspektach życia.
Autor zachęca do potraktowania doby jako jednostki, w której będziemy się poruszać w naszym zrównoważonym życiu. Zaleca więc, jak dobrze rozpocząć dzień, żeby mieć energię na realizację wszystkich zamierzeń, rozpisuje się o zaletach wody, światła i ruchu, które są niezbędne, by dobrze się obudzić. Zwraca uwagę na dobroczynne działanie zimnej kąpieli lub prysznica i umiejętność dobrego oddechu. Następnie przedstawia zalety śniadania, ale również wiele ogólnych zasad żywieniowych, których przestrzeganie z pewnością przyniesie nam wiele korzyści. Podpowiada, jakie składniki odżywcze powinniśmy suplementować, gdyż trudno je dostarczyć w codziennej diecie w ilości, która pozwoli na prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Zachęca do wykorzystania czasu w samochodzie na słuchanie rozwijających audiobooków lub praktykowanie uważności.
Czas w pracy powinniśmy spędzać jak najbardziej efektywnie, a pomagać nam w tym ma kontrolowanie własnej przestrzeni, unikanie rozpraszaczy, umiejętne nadawanie priorytetów zadaniom, znów – odpowiedni lunch, po którym dobrze wprowadzić nawyk drzemki. Czas po pracy należy koniecznie wykorzystać na ćwiczenia fizyczne, których zalety szeroko opisuje i proponuje ciekawe, niecodzienne rodzaje aktywności. Nie odrzuca alkoholu jako sposobu na relaks, ale oczywiście w umiarze. Dobrym sposobem na zresetowanie jest według niego gra na instrumencie, słuchanie muzyki i kontakt z naturą. Dobrze w tym czasie odłączyć się od telefonu i przygotować pyszną kolację, nie zważając na kalorie, gdyż ważniejszy od nich jest bilans makro i mikroelementów zawartych w pożywieniu. Dobrze, by spożywany wieczorem posiłek oddziaływał pozytywnie na nasze libido. Proponowany przez Marcusa rytuał wieczorny obejmuje pisanie dziennika, który pozwala uporządkować myśli i plany na następne dni.
Książka nie jest może zbyt odkrywcza, jednak nie jest też banalna, dlatego przyznaję, że do mnie przemówiła. Zamykałam ją z przekonaniem, że powinnam z większą świadomością podchodzić do codziennych wyborów i patrzeć na życie bardziej całościowo, gdyż zaniedbanie jednego z jego aspektów może odbyć się negatywnie na innych, a więc w moim przypadku spełniła swoją misję. Autor obalił wiele mitów żywieniowych. Zwykle zmiany, które radzą wprowadzać w naszym życiu różne poradniki dotyczą ograniczania tego, co przyjemne, a więc jedzenia, palenia czy picia alkoholu, a tutaj spotkałam się z zachętą do mądrego, ale jednak korzystania z tych przyjemności. Przeżywanie każdego dnia w sposób optymalny sprawi, że bilans naszego całego życia też będzie optymalny. To dobra rekomendacja tej książki.