Są różne książki o tematyce erotycznej – mniej lub bardziej udane. Jednak zwykle oprócz samych aktów, mają w sobie to „COŚ”. COŚ – czyli intrygujących bohaterów, chemię między postaciami, dobrze skonstruowaną fabułę, ciekawe zwroty akcji etc. Czy „O, Ida” to posiada?
Niestety nie.
Książkę mogę streścić jednym zdaniem – trzy kobiety 30+, głównie się bzykają, pracują w korpo (gdzie również się bzykają, a jakże!), czasem spotykają się na coś mocniejszego.
I tyle.
Nie jest to zbyt udana książka, prawdę mówiąc, spodziewałam się ciekawej powieści, o fajnych babeczkach, które wspierają się w trudnych sytuacjach, które mogą na siebie liczyć, które powierzają sobie najgorętsze sekrety. Otrzymałam jednak trzy bardzo niezdecydowane męczybuły - Idę, Natalię i Bernadettę. Każda z nich będąc w pracy twardo stąpa po ziemi, pnie się po drabinie sukcesu, są pewne siebie, zdecydowane. Kiedy zaś przychodzi do rozterek sercowych mamy zwrot o 180 stopni. Dawno już jakaś bohaterka mnie równie mocno nie zirytowała, a tu mamy trzy. Zniosłabym jeszcze te wahania nastrojów, gdybym czytała książkę o kobietach z dziesięć lat młodszych. Autorka usprawiedliwia bohaterki, serwując traumatyczne zawody miłosne z przeszłości, ale mnie to jakoś nie kupiło. Najbardziej z całej trójki irytująca była Natalia. Totalna huśtawka nastrojów – chcę maczo, nie chcę maczo, chcę go, nie chcę go, ale do niego zadzwonię, bo w sumie nie mam koleżanek, które by mi pomogły w trudnej sytuacji. Cóż…
Ale mamy również męskie grono! Każdy dopasowany do konkretnej bohaterki. Jedyne czym mogą się poszczycić to swoje „klejnoty rodowe”. Ależ oczywiście sukcesy zawodowe również są. Przystojna buźka także. No i standardowo (ale to już umówmy się, standard w erotykach) – sprzęt tak długi, że bohaterka zaczyna się stresować czy jej nie przebije na wylot. I co dalej? I nic. W moim mniemaniu, autorka spłyciła bohaterów do roli zaspokajaczy z taniego porno i nie dodała im żadnej głębi. Ot, facet z długim.
Szukam pozytywów tej książki i jedyne do czego nie mogę się przyczepić to język. Ada Kussowska zgrabnie wplata śląskie wyrazy i powiedzonka w treść. Podobała mi się też zmiana narracji, pierwszoosobową mieliśmy Idę (przyznaję, jej monologi czytało się nawet dobrze), pozostałych bohaterów już widzieliśmy jako obserwator z trzeciej osoby. Na plus zasługuje wizyta w Portugalii, kiedy para bohaterów już się od siebie odklejała, można było poczuć klimat Lizbony.
Kurczę, nie lubię pisać negatywnych recenzji, jednak będąc ze sobą zupełnie szczera, książka mi się nie podobała. Liczyłam na jakieś fajne korpohistorie (sama jestem korposzczurkiem w dziale BHP), liczyłam na zabawę, humor, chemię między bohaterami, przeplataną pikantnymi scenami, a jak już wspomniałam, otrzymałam tanie porno klasy B. Zabrakło mi większej uwagi, którą można by było poświęcić bohaterom, zabrakło mi czegokolwiek poza wygibasami, co spajałoby fabułę, zabrakło mi motywu prawdziwej przyjaźni między bohaterkami, takiego girl power z prawdziwego zdarzenia. A szkoda!
Rzecz jasna pamiętajcie, jest to moja subiektywna opinia i rozumiem, że są osoby, którym ta książka się spodoba. W moje gusta akurat nie trafiła.
Książkę otrzymałam z klubu recenzenta nakanapie.pl
Sukcesy w pracy – są. Przyjaciółki – są. Życie miłosne – hmm… Ida: po trzydziestce, rozmiar czterdzieści, wzrost sto siedemdziesiąt siedem. Pracuje głównie w domu, w swojej niedużej kawalerce. I c...
Sukcesy w pracy – są. Przyjaciółki – są. Życie miłosne – hmm… Ida: po trzydziestce, rozmiar czterdzieści, wzrost sto siedemdziesiąt siedem. Pracuje głównie w domu, w swojej niedużej kawalerce. I c...
Myślę, że na tej książce powinno pojawić się dodatkowe oznaczenie 18+. Myślałam, że to będzie lekka, zabawna komedia. I początkowo faktycznie tak było. Do momentu, kiedy każda z kobiet, które poznali...
"O, Ida!" autorstwa Ady Kussowskiej to lekka, zabawna i pełna ironii opowieść o trzech singielkach zmagających się z miłosnymi zawirowaniami oraz wyzwaniami zawodowymi w korporacyjnym świecie. Główne...
@nana0404
Pozostałe recenzje @Almaranth
Zabawa w kotka i myszkę - kiepski dark romance
Opis książki zapowiadał intrygującą, mroczną historię pełną pasji, romansu, niebezpieczeństwa. Sięgnęłam, bo spodziewałam się fantastycznej historii, może czegoś w stylu...
From enemies to lovers, czyli jak rozkochać Księcia Zazdrości
Romantasy – jedni kochają, inni nienawidzą. Nie da się jednak ukryć, że właśnie ten rodzaj literatury fantastyki od pewnego czasu szturmuje księgarnie. Czy jest szansa n...