Smutek i rozkosz recenzja

Opowieść o depresji

Autor: @zanetagutowska1984 ·3 minuty
2022-07-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„To jest opowieść o Marcie, ale mogłaby być o każdym z nas.” Może jest opowieścią o każdym z nas? Martha zabrała mnie na piękny spacer. Towarzyszyłam jej w Londynie, Paryżu i Oksfordzie. Opowiadała mi swoje życie i problemy, które napotykała na swojej ścieżce życia. Czułam się jakby była moją przyjaciółką a z jakichś przyczyn życie nas rozdzieliło i po latach się spotkałyśmy. Ciesząc się jej szczęściem a później przeżywając z nią ból straty, chciałam wziąć ją za rękę, pogłaskać i zaprowadzić do psychiatry. Być przy niej. I było kilka takich momentów. Dziękuję Martho za słowa: „-Uważam się za kogoś, komu niezbyt dobrze idzie udawanie człowieka. Życie sprawia mi więcej trudu niż innym”. Towarzyszyłam Marcie w jej spacerze i byłam z nią w jej rollercosterze emocji: radości, szczęściu, strachu, wstydu, nadziei, żałoby i poczuciu winy. I śmiałam się i płakałam razem z nią.
Martha pokazała mi prawdziwą przyjaźń damsko-męską, bez podtekstu seksualnego. Jej przyjaciel Peregrine rozumiał ją, bo sam przeżył podobne doświadczenie cierpienia. Martha pokazała siłę miłości do drugiego człowieka. Pokazała rodzinne problemy: alkoholizm, współuzależnienie. Pokazała, iż rodzina, nie zawsze idealna, zgodna, jest najważniejsza. I czasem trzeba odejść, nabrać dystansu i wrócić. A prawdziwą sztuką jest rozmowa. Szczera, płynąca z serca, niespiesznie wypowiadane słowa, ich analiza i odpowiedź. Czasem jednak trzeba najpierw pomilczeć.
Miałam w sobie wewnętrzną niezgodę na brak zaangażowania ze strony rodziny na prawidłowe zdiagnozowanie Marthy. Idąc dalej na spacer z Marthą dowiedziałam się dlaczego jej rodzina miała tak duży opór przed poznaniem diagnozy. Prawidłowa diagnoza lekarza psychiatry, mimo iż nie zawsze mówi o niej pacjentowi, potrafi zmienić życie pacjenta poprzez odpowiedni dobór leków. I choć całą książkę czekałam na odpowiedź: jaka jest diagnoza choroby Marthy, niestety jej nie uzyskałam. Jest to celowy zabieg autorki. Bo choć Martha zna nazwę, nie chce, żeby ktoś ją stygmatyzował, nazywał, przyklejał „łatki”. I autorka specjalnie kreskuje nazwę choroby. Niestety boimy się chorób psychicznych albo zaburzeń. I jak uważa siostra Marthy, Ingrid „jako społeczeństwo powinniśmy przestać stygmatyzować choroby psychiczne”.
Od samego początku, gdy otrzymałam książkę ciekawiła mnie okładka. Stoi kobieta, blondynka i opiera głowę o ścianę lub jakiś mur. To jest właśnie ta historia, to jest Martha i to może być każdy z nas. Myślę, że większość z nas kiedyś doszła do swojej „ściany”, nie widząc sensu w tym, jakie ma życie, co robi albo wydarza się coś tak tragicznego, że nie masz siły wstać, pokonać swoich słabości, odkryć jak słaba jesteś, by znaleźć w sobie siłę, swoją własną, płynącą z głębi duszy. Albo uciekasz przed samą sobą, choć dobrze wiesz, że przed swoimi demonami nie da się uciec i choć o nich zapomnisz, one powrócą i będziesz musiała się z nimi zmierzyć. Martha pokonuje swoje słabości. Wstaje, choć znów potem upada. I znów i znów i znów..... Upada i wstaje. Wstaje i to jest jej największe zwycięstwo. A mąż, rodzice, siostra, cała rodzina trwają przy niej i wspierają ją, choć nie zawsze we właściwy sposób. I Martha daje nam świadectwo, że my też możemy wstać. Daje nam nadzieję i wiarę.
Dziękuję #WydawnictwoZnakLiteranova i portalowi #lubimyczytac.pl za wyróżnienie i nagrodę w konkursie na recenzję. Dziękuję za podarowany mi egzemplarz książki. Dziękuję, to był piękny spacer z Marthą.
Słowa uznania dla tłumacza Mateusza Borowskiego za piękne tłumaczenie. I dla redakcji za świetną bezbłędną korektę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Smutek i rozkosz
Smutek i rozkosz
Meg Mason
7.7/10

Powieść dla wszystkich, którzy czują, że coś jest z nimi nie tak. Literackie wydarzenie dla fanów „Normalnych ludzi” i „Fleabag”. "Spisując listę osób, którym chciałam wysłać tę powieść, uzmysłowi...

Komentarze
Smutek i rozkosz
Smutek i rozkosz
Meg Mason
7.7/10
Powieść dla wszystkich, którzy czują, że coś jest z nimi nie tak. Literackie wydarzenie dla fanów „Normalnych ludzi” i „Fleabag”. "Spisując listę osób, którym chciałam wysłać tę powieść, uzmysłowi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie zawsze trafi się do przeczytania temat zawarty w powieści, o którym pisze się z łatwością, a wywołuje on wiele z czasem niezrozumienie. Występuje najczęściej niedostrzeganie i ocenianie kogoś z g...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Uzdrawiająca moc ceramiki
Phanta rhei

Ceramika, kawa i kot w jednym miejscu a do tego jeszcze życzliwi ludzie to recepta na wyjście z największej opresji a w przypadku Jeongmin głównej bohaterki powieści „Uz...

Recenzja książki Uzdrawiająca moc ceramiki
Pachinko
Przeklęty los?

Powieść „Pachinko” polecił mi mój fizjoterapeuta a nawet pożyczył mi wersję papierową książki. Z braku czasu jednak wybrałam opcję słuchania książki w aplikacji Legimi –...

Recenzja książki Pachinko

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl