Zabójca szwoleżerów i inne opowiadania recenzja

Bogusław Chrabota w swojej książce przedstawia dziesięć różnorodnych opowiadań. Są one trudne, poważne, a zarazem z humorem. Autor bawi się historia, umieszcza swoje opowiadania w różnorodnym czasie, jednak odpowiada w nich na współczesne pytania i często zaskakuje.

Osobiście najbardziej urzekło mnie opowiadanie pod tytułem Modlitewnik dla Anny, z którego pochodzi pierwszy cytat. Rozgrywa się w raju, a może i nie... Odpowiedź na to pytanie autor zostawia dla czytelnika. Miejsce szczęścia, pełnego szczęścia, a jednak są tam jednostki, które czują inaczej. Motyw raju i co w nim się dzieje interesuje mnie i myślę, że mocno zdecydowało to o wyróżnieniu tego opowiadania. Autor wspomina o religii i nawiązuje między innymi do wyżej wymienionego życia w raju i plag. Mamy także nawiązania do momentów historycznych oraz postaci. Większość opowiadań rozgrywa się raczej w czasach przeszłych jak czasy rewolucji francuskiej, choć są także takie dziejące się we współczesności.

Po przeczytaniu wszystkich opowiadań czuję, że do pewnych jeszcze nie dorosłam i muszę poczekać zanim je w pełni zrozumiem. Autor ma wiedzę i jest pewny swojego zdania co osobiście czułam czytając książkę. Jestem ciekawa jak te opowiadania zrozumiem za kilka lat, oczywiście o ile nie zapomnę po nie sięgnąć, bo postrzeganie ich może się zmienić wraz z nową wiedzą i doświadczeniem.
Warto wspomnieć, że jeden z tekstów w książce to przetłumaczone zapiski znalezione w antykwariacie, które autor rozszyfrował i umieścił w tej książce wraz z pomocą Zina Nowikowa.
Na wyróżnienie według mnie zasługuje także sposób w jaki autor opisuje miejsca, ludzi, tradycje czy historię. Jest on płynny i ciekawy. Autor ma wyczucie ile potrzeba opisu, aby czytelnik był usatysfakcjonowany.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.