Książka "On tu rządzi" to kolejna, jaką przeczytałam spod pióra autorki. Uwielbiam styl pisania autorki, choć muszę przyznać, że zdarza się 'słabsza" pozycja od reszty. Czy ta jest słabsza? I tak nie inie. Z jednej strony fabuła dobrze poprowadzona z drugiej coś mi nie pasuje choć nie mogę konkretnie sprecyzować co. Chyba za dużo czytam i stałam się za bardzo wybredna.
Raven to młoda kobieta, która chce podążać swoją ścieżką, co niekoniecznie podoba się jej rodzicom. Jednak mimo wszystko starają się ją wspierać. Kiedy na jednym z przyjęć, gdzie pokazuje się z rodzicami poznaje przyjaciela ojca Jamesa, jej życie się zmienia. Mężczyzna ma w sobie to coś, co ja fascunuje ale jest od niej starszy. W dodatku proponuje jej wakacyjny staż w firmie. Czy praca z mężczyzną, który ja pociąga będzie dobrym pomysłem? Czy Raven odważy się na romans? Jakie to przyniesie konsekwencje? Co ukrywa mężczyzna?
James to mężczyzna , który jest już dobrze po trzydziestce, wie czego od życia chce i odnosi sukcesy jako właściciel gazety i clubu dla nielicznych. Kiedy na jednym z przyjęć poznaje córkę przyjaciela proponuje jej spontanicznie staz. Nieprzemyślana decyzja wywróci jego życie do góry nogami. Co takiego zmieni pojawienie się Raven w jego życiu? Czy odkryje skrywaną tajemnicę? Cy dopuści ją do podziemi clubu? Czy ich związek ma szansę?
Fabuła książki dobrze napisana, choć sam motyw nie jest zaskakujący. Autorka ma szeroką gamę książkę, a każda z nich to zupełnie inna bajka. Początkowo myślałam, że będzie to coś jak romans biurowy z dużą różnicą wieku. Nic bardziej mylnego. Książka nie ma jakiejś dynamicznej akcji ale ma w sobie dużą dawkę mocnych scen z motywem BDSM. Jednak jest to na tyle łagodne podejście, ze nie spodziewajcie się tu mocnych i drastycznych scenek. Raczej ostrzejsze erotyczne co jest na duży plus. Oprócz tego sama fabuła, mimo że mało skomplikowana jest spójna, nie ma miejsca na nudne przerywniki, sporo dialogów, a opisy nie są nużące i nie na miejscu. Relacja między głównymi bohaterami jest wyraźnie wykreowana. Raven to nie cicha , spokojna osoba. Potrafi walczyć, o to co kocha, wie kiedy warto dać z siebie wszystko i wie kiedy trzeba odpuścić. James to mężczyzna, który da się lubić od samego początku. Bywa twardy, bezwzględny ale w życiu kieruje się zasadami. Nie tylko w zawodowym ale także i prywatnym. Bywa porywczy ale zanim podejmie decyzje przemyśli ja kilka razy. To sprawi, że odnosi sukcesy zawodowe, choć prywatnie mu czegoś brak. Ten brak zapełnia Raven, która staje się dla niego dopełnieniem.
Końcówka książki dynamiczna, intrygująca choć mocno przewidywalna. Książkę czyta się jednak błyskawicznie, lekko a postacie są świetnie wykreowane. Nie tylko te główne ale i te poboczne. "On tu rządzi" to tom pierwszy serii Mystic i muszę przyznać, że kończy się tak, że nie mam pojęcia, o czym będzie ciąg dalszy. Nie mam także pojęcia kto może być bohaterem w tomie drugim. Czy będzie to kontynuacja historii Raven i Jamesa? A może w roli głównej autorka obsadzi kogoś innego? Muszę przyznać ze to mocno intryguje, bo nie wszystko zostało wyjaśnione, są wątki, które dopiero się pojawiły i czekam na ich rozwinięcie. Polecam