Przechodzimy do kolejnego rodzicielskiego tematu: jedzenia, a konkretnie… niejedzenia. Wielu rodziców martwi się, że ich pociechy spożywają za mało posiłków, albo mają bardzo ograniczone upodobania. Ta książka pomaga zmierzyć się z tym wyzwaniem.
„Niejadki i nie tylko” to już czwarty tytuł z serii „Mamania. Pierwszy kontakt”, który miałam przyjemność przeczytać. Ta publikacja w całości poświęcona jest jedzeniowym preferencjom dzieci. Jeśli więc czujecie, że w Waszym domu jest to problem, koniecznie sięgnijcie po ten tytuł.
Jej dużym plusem jest to, że bardzo często odwołuje się do perspektywy dziecka. Pozwala dorosłemu czytelnikowi spojrzeć na kwestię jedzenia z punktu widzenia malucha i lepiej zrozumieć jego reakcje, czy zachowania.
Jednocześnie książka zdejmuje ciężar odpowiedzialności z barków rodzica. Autorka tłumaczy, że na wiele czynników nie mamy wpływu, a metody, które proponuje, nie działają od razu. Mając z tyłu głowy świadomość, że nauka jedzenia to proces, dużo łatwiej będzie nam znosić wszelkie jedzeniowe protesty.
Jest to też pozycja bardzo praktyczna. Oprócz zrozumienia teoretycznych podstaw rodzice otrzymują też cały zestaw praktyk, które wspierają poznawanie nowych smaków. Nie brakuje też informacji o tym, co utrudnia maluchowi otwieranie się na nowe posiłki. Dzięki temu możemy łatwo przeanalizować zasady panujące w naszym domu i poprawić je na lepsze. Wszystko to jednak utrzymane jest w przyjaznej narracji, bez obwiniania rodziców, nawet jeśli ich dotychczasowe pomysły nie były najlepsze.
Książka podzielona jest na tematyczne rozdziały, dzięki którym w przyszłości będzie łatwo wrócić do określonego zagadnienia. W przypadku poradników jest to nieoceniony plus.
Jeśli miałabym wskazać coś, co nie do końca mi pasowało, to w zasadzie byłyby to jedynie powtórzenia. Autorce zdarzało się paru krotnie podkreślać te same wnioski, które, chociaż ważne, zdążyłam już zapamiętać wcześniej.
Co ciekawe, wcześniej czytałam książkę z tej samej serii pt. „Kiedy zacznie mówić”. Tam również poruszony został temat mówienia i… było tam omówione zagadnienie, które tutaj nie zostało ujęte. Z tego względu polecam zaznajomić się z obydwiema pozycjami.
Na ten moment uważam, że wiem wszystko, co powinnam. Planuję też wrócić do tej książki, gdy temat będzie dla mnie bardziej aktualny.
Co sądzicie o takich publikacjach? Czytałyście lub planujecie czytać książki dotyczące wychowywania dzieci?
Je makaron bez sosu, ale tylko z białego talerza, jabłko wyłącznie pokrojone w ósemki (ale bez skórki!), a może wzdryga się, kiedy sos dotknie ziemniaków albo ostatni raz spróbowało czegoś nowego pół...
Je makaron bez sosu, ale tylko z białego talerza, jabłko wyłącznie pokrojone w ósemki (ale bez skórki!), a może wzdryga się, kiedy sos dotknie ziemniaków albo ostatni raz spróbowało czegoś nowego pół...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @dominika.nawidelcu
Witaj w Arkham
Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąbane! A może to wszystko spisek? Może ktoś nas wrabi...
#reklama #Joanna Bober @Obrazek Miłość i cierpienie, anioły i demony, szczęście i smutek – to właśnie te skrajności najlepiej oddają powieść „Księżyce Jowisza”. To pr...