Książka opisująca życie w Generalnej Guberni (GG) w czasie okupacji hitlerowskiej, napisana na gorąco przez filologa o świetnym piórze i wybitnym zmyśle obserwacji i analizy. Jest to obraz okupacji zupełnie inny od lansowanego w obecnej polityce historycznej i ostatnio kręconych serialach.
Pokazuje Wyka, że okupacja stworzyła dwoistość życia: to oficjalne było na niby, to prawdziwe związane było z życiem rodzinnym i konspiracją. Przedstawia też skalę deprawacji moralnej narodu do jakiej doprowadziły rządy hitlerowców; widać, że wojna stworzyła solidny grunt pod panowanie komunistów.
Fascynujący jest opis codziennego życia w GG. Oto w sferze gospodarczej Niemcy wprowadzili drakońskie przepisy zabraniając m.in. wszelkiego handlu produktami rolnymi. Przed ludnością: „stanął prosty dylemat: albo zastosować się do tego, co wolno zjeść, i zdechnąć z głodu, albo — dać sobie jakoś radę.” Więc dawano sobie radę, hodując nielegalnie świnki i handlując nielegalnie żywnością na potęgę. Sprzyjało temu łapownictwo okupantów: „Niemcy okazali się fantastycznymi łapownikami. Brali wszyscy, od pionków po górę partyjną.”
Opisuje tez Wyka dostosowanie klas społecznych do rzeczywistości okupacyjnej. I tak: „robotnik kradł i musiał kraść. Nie pomagała żadna kontrola, żadne niebezpieczeństwo.” Poza tym pracowano źle i wolno: „Zerwany został stosunek moralny pomiędzy robotnikiem a jego pracą. Robotnik pracujący dla znienawidzonego systemu pracował jak najmniej i jak najgorzej.” Z drugiej strony urzędnicy i inteligenci ratowali się handlem, zresztą handlowali wszyscy i wszystkim, Niemcy nie byli w stanie tego opanować, zjawisko było zbyt powszechne: „Społeczeństwo polskie za okupacji żyło i okupację przeżyło z handlu.”
Bardzo ciekawie pisze Wyka o chłopach: w czasie pierwszego roku okupacji mocno im się poprawiło: ceny produktów rolnych poszły mocno w górę, a Niemcy nie nałożyli jeszcze kontyngentów, w efekcie: „Reakcja chłopska, powtarzam dosłownie, słyszałem ją z wielu ust, brzmiała: „Nareszcie nam słonecko zaświeciło, 20 lat myśmy cekali, aleśmy się docekali”.” Na szczęście Niemcy, darzący polskiego chłopa wielką pogardą, nie zauważyli tego i szybko dokręcili śruby, chłop to sobie zapamiętał: „Nikt nie pamięta tak mocno przyrzeczeń niespełnionych i mało kto kieruje się z równą konsekwencją gołym rozumowaniem według faktów jak chłop.”
W efekcie okupacji nastąpił wielki upadek moralny narodu, na przykład pisze autor „widzimy, że psychologia gospodarcza inteligenta uległa za okupacji swoistemu zwyrodnieniu.” Dodajmy, nie tylko inteligenta, całego społeczeństwa. Komunizm wchodził na dobrze przygotowany grunt... Moim zdaniem z tym bagażem demoralizacji i deprawacji moralnej zmagamy się do dzisiaj.
To znakomita analiza rzeczywistości okupacyjnej, wciąż aktualna i żywa.
Ebooka ściągnąłem ze strony wolnelektury.pl. Jest to portal, w którym można znaleźć masę świetnych książek, bardzo profesjonalnie opracowanych. Polecam!