Ogród świateł recenzja

Ogród świateł czy cmentarzysko?

Autor: @mag-tur ·2 minuty
2021-03-18
1 komentarz
5 Polubień
To już moje drugie spotkanie z twórczością Anny Klejzerowicz. Po raz pierwszy miało to miejsce przy „Królowej śniegu”. I bardzo dobrze wybrałam, a nie od środka czy od tyłu serii jak to mam w zwyczaju, gdyż czytelnik sięgając po „Ogród świateł” zaspojleruje sobie „Królową”. Pozycje nie łączą się ze sobą jeśli chodzi o tematykę, jedynie o wyimaginowane miasteczko i głównych bohaterów, a są nimi: Felicja Stefańska, dziennikarka i rzecznik prasowy Gminy Kryszewo, Radna Kryszewa Greta i policjant „Ryba”.

Historia zaczyna się dosyć dramatycznie w sąsiednim miasteczku dochodzi do drastycznego odkrycia – na całej pięcioosobowej rodzinie zostaje popełnione morderstwo. Prawdopodobnie żonę i dzieci zabiła „głowa rodziny”, następnie on sam popełnił samobójstwo.

W rozwikłanie tej sprawy oprócz policji angażuje się gdańska prasa oraz nasza Pani Rzecznik – Felicja. Bardzo szybko czytelnik dowiaduje się, że podobna sprawa już miała miejsce na terenie gminy około trzydzieści lat wstecz. Jednak nikt nie chce o tym mówić. Każdy zasłania się amnezją, również Radna Greta. Prawdopodobnie była w to zaangażowana mafia. Historia nabiera rumieńców, gdy gdański kolega po fachu naszej Felicji zostaje zastraszony a jej samochód zdemolowany. Przekaz jest jasny – nie interesujcie się sprawą. Znając dziennikarkę, która jest niezależna, uparta i zdeterminowana do odkrycia prawdy, nie daje za wygraną i dalej drąży temat a co za tym idzie usiłuje również wpłynąć na Gretę aby ta powiedziała nieco więcej o wydarzeniu z przed lat. I gdy już ma dojść do zwierzeń Radna zostaje postrzelona…

Zarówno w tej jak i poprzedniej części autorka wprowadziła baśniowy wątek. W pełni byłam w stanie go zaakceptować przy „Królowej śniegu” jednak w tej części jakoś mi się nie pokrywa z całością. W bieżącą fabułę umiejętnie wpleciona retrospekcja. Treść powieści dobrze przemyślana przez co czytelnik nie jest w stanie przewidzieć zakończenia historii. Książka absolutnie nie należy do nużących, jednak nie możemy liczyć na wysoki wzrost adrenaliny. To kryminał raczej z tych „łagodnych” ale rzetelnie dopracowanych. Nie ma w nim czasu na ziewnięcia oznaczające nudę. Niemniej jednak tak samo jak w poprzedniej części brakło mi samego kryminału w kryminale przez co czuję pewien niedosyt po odłożeniu lektury. Swoim podsumowaniem absolutnie nie zamierzam zniechęcać przyszłych czytelników bo pomimo pewnych niedociągnięć jest to pozycja przy której miło spędziłam czas.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-08
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ogród świateł
Ogród świateł
Anna Klejzerowicz
6/10
Cykl: Felicja Stefańska, tom 2

Upalne lato, turystyczne miasteczko, zawikłane intrygi i przestępczość zorganizowana. W niedużym turystycznym miasteczku dochodzi do brutalnego morderstwa: ginie cała rodzina pewnego biznesmena, nie w...

Komentarze
@jorja
@jorja · ponad 3 lata temu
Lubię autorkę za lekki język.
× 1
@mag-tur
@mag-tur · ponad 3 lata temu
To dopiero moje drugie doświadczenie, jednak również mi sie spodobał.
× 1
Ogród świateł
Ogród świateł
Anna Klejzerowicz
6/10
Cykl: Felicja Stefańska, tom 2
Upalne lato, turystyczne miasteczko, zawikłane intrygi i przestępczość zorganizowana. W niedużym turystycznym miasteczku dochodzi do brutalnego morderstwa: ginie cała rodzina pewnego biznesmena, nie w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kryszewo, mała miejscowość położona tuż obok Gdańska. Od roku mieszka tu rzeczniczka prasowa, Felicja Stefańska; kobieta odważna, uparta i lubiąca wyzwania. Kiedy w miasteczku dochodzi do makabryczne...

@wez_przeczytaj @wez_przeczytaj

Pozostałe recenzje @mag-tur

Z czworaków na salony
Z czworaków na salony

Do tej pory twórczość Pani Niny Majewskiej-Brown była mi obca. Jednak tytuł jej najnowszej książki na tyle mnie zaintrygował, że postanowiłam to zmienić, tym bardziej, ż...

Recenzja książki Z czworaków na salony
Jak dawniej jadano
Z jadłem przez wieki

Bywa tak, że dopóki ktoś nie nakieruje naszych myśli na odpowiednie tory, to o pewnych rzeczach nawet nie pomyślimy. Tak było w przypadku naszej rodzimej „diety”, która ...

Recenzja książki Jak dawniej jadano

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl