Pomornica recenzja

Mrok. Ciemny duszny las. Tajemnica z przeszłości. Mroczny nieużytkowany tunel. Ktoś Cię obserwuje. A te listy? To musi być ona. Czy grozi Ci niebezpieczeństwo? A może wszystko, w co do tej pory wierzyłaś to fikcja? Gdzie ona jest?

Zapewne nie zdziwi was, jeśli powiem, że ,,Pomornica" to książka, którą idealnie opisuje słowo ,,przydrygowa". Śmiało mogę stwierdzić, że Pani Ewa stworzyła już własny gatunek i wiem, że wiele osób się ze mną zgodzi. Jej książki charakteryzują się niepowtarzalnym dusznym klimatem i mocnym zaangażowaniem przyrody w fabułę. Nie inaczej jest w tym przypadku. Historia Julii angażuje już od pierwszych stron, a atmosfera niepokoju i oczekiwania na finał utrzymuje się do samego końca.

Czasem mam wrażenie, że myślimy z Panią Ewą podobnie, bo już po raz kolejny udało mi się rozgryźć sporą część zagadki, ale nie zmienia to faktu, iż świetnie się przy niej bawiłam. To świetnie wykreowana historia z wyjątkowymi i nietuzinkowymi bohaterami. Postać Nastki jest wisienką na torcie, której przez bieg wydarzeń nie byliśmy w stanie poznać w stu procentach, a mimo to, jest bardzo mocnym punktem powieści. Uwielbiam sposób, w jaki autorka prowadzi fabułę, wszystkie podrzucane informacje są świetnie wyważone. Są w stanie zaskoczyć, ale też pozwalają samemu dojść do pewnych wniosków. Nie wszyscy się z tym polubią, ale autorka pozostawia pewne kwestie nie rozwinięte w pełni, tak jak np. wątek ,,Pomornicy". Mnie ten zabieg mocno zaintrygował, a pozostawienie pewnej furtki do własnej interpretacji uważam za bardzo ciekawy pomysł!

Przeskakiwanie pomiędzy wątkami z teraźniejszości i przeszłości to jeden z moich ulubionych zabiegów, który udaje się autorce przy każdej kolejnej książce. Dołączenie do tego wszystkiego wątków muzyki, krótkiej wierszowanej formy, problemów dojrzewania, okrutnej choroby oraz zachowanie dusznego i mrocznego klimatu sprawia, że lektura jest dynamiczna i mocno angażująca. ,,Pomornica" ma w sobie coś takiego, co niesamowicie przyciąga i nie pozwala o niej zapomnieć. Piekło, niebo, na kogo dziś wypadnie?