Przeszłość czasami zasłonięta jest czarną powłoką, przez którą nic nie widać. Skrywa się tajemnica, którą trzeba rozświetlić. Domaga się interpretacji, by nadać sens życiu. Można wtedy rozjaśnić swoje istnienie w chaotycznym świecie. Inaczej ból i zniszczenie będą się powtarzać, ludzie ranić i nikt nie zrozumie przemijający zdarzeń. Czarna dziura cierpienia domaga się uwagi. Chętnie się w niej pogrążamy, a to nie przybliża nas do rozwiązania problemów. Rządzi przecież ulotność, a ból jest tylko pasażerem.
Losy obcych sobie osób splatają się w pewnym okresie ich życia. Różni ludzie, różne historie i każdy z nich ma swoją najważniejszą. Życie ma dla nich cel. Aneta, Kaja, Oksana i Krystian. Co ich połączy, jaką historię przygotowało dla nich przeznaczenie?
Pełen tajemnic i niedomówień thriller, gdzie przeszłość dogania teraźniejszość i wpływa na przyszłość. Duszna, nieufna atmosfera wciągnie Was w zdumiewającą opowieść. Zanurzamy się w ludzkie dramaty. Wkraczamy do świata bohaterów i cokolwiek by się nie działo będziemy szli za nimi, by dotrzeć do prawd. Obrazy przeszłości zaszyfrowane w zakamarkach umysłu. Powracające lęki i myśli. Strzępy zdarzeń, rozmów, których nie można zrozumieć. I te błyski świadomości. Psychiczny ból, bezsilność, strach przed nieznanym. Brak tożsamości, najbliższych i bezpieczeństwa. Obrazy jak w niemym kinie. Stare fotografie ukryte na dnie pudła, przywołujące powoli wspomnienia. Nic co powinno być oczywiste nie jest prawdziwe. Poszukiwanie własnej historii. Nadchodzi wreszcie czas oczyszczenia.
Sylwia Bies misternie skonstruowała intrygę, perfekcyjnie wykreowała postacie i połączyła ich losy. Za każdym razem udowadnia, że ma ogromny talent do tworzenia niezwykle wciągających historii, a każda kolejna jest bardziej fascynująca.
Boleśnie doświadczeni bohaterowie próbują odbudować swoje życie. Desperacko szukają miejsca na ziemi i swojego szczęścia. Potykają się, popełniają błędy. A zło czai się skrycie i wciąga niczym ruchome piaski, z których nie potrafią się uwolnić. Nie mogą się zatrzymać, nie mogą nikomu zaufać. Poczucie zagrożenia nie mija. Życie to ciągła ucieczka.
Nieprzemyślane wybory i błędne decyzje w kluczowych momentach życia prowadzą do tragedii.
.
To również bezlitosne zło uśpione w zaciszu domowego ogniska. Utrwalone ślady krzywd z przeszłości mają niekorzystny wpływ na bieg życia. Doświadczenia pokazują, że pomimo starań jesteśmy bezradni wobec tego co niewiadome. Życiowe komplikacje wzmagają cierpienie. I można uciekać w nieskończoność, ale wszędzie gdzie się zatrzymasz i tak dopadnie cię życie. Ludzkie dramaty przerażają. I ta samotność, która doskwiera każdego dnia.
Powieść, która odkrywa skrawki człowieczej duszy, stopniowo ukazując emocje. Decyzje podjęte w przeszłości mają wpływ na przyszłość. A przeszłość krzyczy o sprawiedliwość i odciska piętno jak stopy w tężejącym betonie. Ucieczka od samego siebie nigdy nie jest możliwa, a tragiczne zdarzenia naznaczają na zawsze.
To była czytelnicza uczta. Fenomenalna. Gorąco polecam.