Męska skóra recenzja

Odważna, ważna, piękna komiksowa opowieść dla dorosłych!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-10-10
1 komentarz
10 Polubień
Kobietom wolno mniej... - mniej na polu zawodowych sukcesów, na gruncie rozrywkowego spędzania czasu, czy też choćby w odniesieniu do miłosnych relacji. I choć świat się zmienia, to jednak ta powyższa, jakże niesprawiedliwa i krzywdząca życiowa reguła, pozostaje wciąż aktualną. I niewątpliwie trzeba starać się zmieniać ten stan rzeczy - choćby za pomocą literatury, takiej jak znakomity komiks pt. „Męska skóra”, który ukazał się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu.


Włochy, okresu renesansu. Młoda dziewczyna o imieniu Bianka sposobi się właśnie do wyjścia za mąż za syna bogatego kupca - nie z miłości, ale z wyboru rodziny. Jednakże dzień przed ślubem matka chrzestna Bianki zdradza jej wielki, rodzinny sekret - ukazuje magiczną, męską skórę, która po założeniu przemienia kobietę w mężczyznę. I tak też Bianka staje się przystojnym Lorenzo, zagłębiając się tym samym w zakazany dla niej dotąd świat męskich uciech i niekrępowanej wolności... A to, co w nim odkryje, zmieni już ją na zawsze...
 Hubert (scenariusz) i Zanzim (ilustracje) - to właśnie ten duet znakomitych, francuskich twórców komiksu, zaprasza nas tą opowieścią do spotkania z niezwykle klimatyczną, barwną i intrygującą baśnią dla dorosłych. To historia o losach młodej dziewczyny, która w renesansowej scenerii Włoch dostaje wyjątkową szansę bycia wolną, wyzwoloną, szczęśliwą kobietą. Jednocześnie jest to również piękna opowieść o nas i naszej rzeczywistości, w której to być może w nieco mniejszym stopniu, ale jednak odbija się również codzienność życia Bianki...


Fabułę komiksu znaczą losy głównej bohaterki - zarówno w jej naturalnym, żeńskim wcieleniu, jak i po nałożeniu męskiej skóry. I to właśnie u jej boku odkrywamy ten świat, poznajemy jakże różne codzienności życia kobiet i mężczyzn, by wreszcie odnaleźć to, co najcenniejsze - miłość. I jest tu wielka przygoda, nie brak rubasznego humoru, a i też znajdą się sceny pełne namiętności. Oczywiście, jak to w baśni - nawet tej dla dorosłych, znajdziemy tu również wiele fantastyki, która jednak w bardzo lekki i naturalny sposób łączy się z realnym obliczem tej relacji. 
 Niezwykłą jest także ilustracyjna strona tego komiks, którą zajął się Zanzim. Przede wszystkim jest to prostota formy i kreski, gdzie mamy absolutnie najważniejsze elementy kadru, a niekoniecznie to, co nazwalibyśmy detalami. Jednakże w zupełności nam to wystarcza, by zobaczyć to, co najważniejsze, jak i by zatopić się w niepowtarzalnym klimacie tej opowieści. I jest w tych ilustracjach coś z dawnej sztuki renesansu, co objawia się tyleż w kształcie, co i chociażby specyficznej kolorystyce. To ładne ilustracje, która przykuwają wzrok i nie dają o sobie długo zapomnieć.


Nie daje o sobie zapomnieć również i cała ta komiksowa historia, która jest czymś innym, nowym i bardzo odważnym w mej ocenie. Odważnym pod kątem pomysłu na tę opowieść, ale też i poruszanej tu kwestii kobiecej erotyki, seksualnej orientacji oraz katolickiej religii, która niestety zawsze powielała i wciąć powiela mit podporządkowania kobiety, władzy mężczyzny. I to jest piękne, niezwykle ważne także i w naszej współczesnej codzienności, jak i też skłaniające nas do wielu przemyśleń. Warto docenić tu także wyjątkowy kontrast odważnych treści z mimo wszystko komediową wymową tego tytułu, co mnie osobiście wielce urzekło.
 I jest to bardzo interesujące, ciekawe i zapewniające moc niezwykłych wrażeń, doznań i emocji, które zostają z nami na długo po dobrnięciu do ostatniej strony komiksu. Z pewnością też pozycja ta wpisuje się w nurt bardziej ambitnej odsłony tego literackiego gatunku, aczkolwiek zachowuje ona na tyle atrakcyjną i przystępną formę, iż jest absolutnie dla każdego dorosłego odbiorcy. Sama lektura daje nam zaś wielką przyjemność i poczucie znakomitej, czytelniczej rozrywki.


Bardzo bym chciała – choć wiem, że to raczej nierealne…, aby komiks ten stał się jedną z lektur dla maturalnych klas szkoły średniej. Myślę, że jego wymowa, atrakcyjność formy i przede wszystkim poruszane kwestie o równouprawnieniu kobiet, byłyby czymś bardzo ważnym, ciekawym i pięknym dla już pełnoletniego, ale wciąż uczącego się dorosłego życia, odbiorcy. Schodząc jednak na ziemię powiem, że „Męska skóra” jest jednym z najciekawszym komiksów tego roku, jakie mogliśmy poznać w polskim wydaniu. Dlatego też gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto!

Moja ocena:

× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Męska skóra
Męska skóra
Hubert Boulard, Frédéric "Zanzim" Leutelier
8.2/10

Jeden z najczęściej nagradzanych francuskich komiksów ostatnich lat, to porywająca i błyskotliwa baśń, która każe zakwestionować nasz stosunek do ról przypisanych płciom i seksualności. Rzecz dzieje...

Komentarze
@bookoralina
@bookoralina · ponad 2 lata temu
Świetna recenzja!
Męska skóra
Męska skóra
Hubert Boulard, Frédéric "Zanzim" Leutelier
8.2/10
Jeden z najczęściej nagradzanych francuskich komiksów ostatnich lat, to porywająca i błyskotliwa baśń, która każe zakwestionować nasz stosunek do ról przypisanych płciom i seksualności. Rzecz dzieje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Skrzydlate legendy - Mitsubishi Zero
Kolejna znakomita "lotnicza" pozycja od Scream Comics!

„SKRZYDLATE LEGENDY - MITSUBISHI ZERO” - to tytuł kolejnego „lotniczego” komiksu od Wydawnictwa Scream Comics, ukazującego tym razem fenomen japońskiego myśliwca z okres...

Recenzja książki Skrzydlate legendy - Mitsubishi Zero
Książę nocy
Wojenny romans z powietrzną walką w tle...

II wojna światowa, powietrzna walka na niebie Rosji, dwoje znakomitych pilotów po obu stronach konfliktu i... miłość. Tak właśnie przedstawia się iście filmowa fabuła zn...

Recenzja książki Książę nocy

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl