Odrobina magii recenzja

Odrobina magii

Autor: @rudemysli71 ·2 minuty
2021-01-09
Skomentuj
9 Polubień
I co z tego, że mamy styczeń? I co z tego, że święta już za nami. Odrobiną magii Agnieszki Olejnik można czytać o każdej porze roku i otulić się jak ciepłym kocykiem. Może lato nie byłoby dobrą porą, aleja czytam nadal świąteczne książki i mam wrażenie, że nie powiedziałam jeszcze stop. Jestem przekonana, że w przyszłym roku, tuż przed Bożym narodzeniem z pewnością sięgnę po Odrobinę magii, bo świetnie napisana książka, przepełniona nie tylko emocjami, ale i dająca nadzieję. Jak dla mnie książka jest idealna i każda literka jest na swoim miejscu, wszystkiego jest akurat i wszystko jest wyważone, a na dodatek okraszone odrobiną magii, która przydałaby się każdemu i o każdej porze roku. Wtedy z pewnością świat były lepszy.
Historia zaczyna się od bezdomnego kota, który mieszka w śmietniku, nie ma swojego człowieka, marznie i głoduje. Kot, który szczęśliwym zbiegiem okoliczności dostał imię Wojtuś, od pierwszej strony skradł moje serce, ale ja jestem specyficzna i czasami żałuję, że nie mamy większego domu, bo przygarniałabym wszystko jak leci i potrzebuje pomocy. Zostawmy jednak kota i poznajcie ludzkich bohaterów, którzy są poharatani przez los. Zosia, Kosma, Klara, Marek, Pani Jadzia. Każdy z bagażem doświadczeń. Zosia rozstała się z chłopakiem, z którym chciała się zestarzeć o który nie chce wyjść jej z głowy, ale ten niestety jest już w nowym związku. Kosma z niełatwym dzieciństwem właśnie dostał kosza od dziewczyny, załamany i zdruzgotany upija się do nieprzytomności i próbuje zrozumieć co robi w życiu źle, że wszyscy go odrzucają. Klara to kosmetyczka, mieszka z zrzędliwym dziadkiem, który nie dosyć, że nie umie powiedzieć dziękuję to wiecznie i ciągle jest niezadowolony. Klara tkwi w nieudanym związku i nie jest szczęśliwa. Marek to wdowiec, fotograf, który nie umie poradzić sobie ze śmiercią ukochanej i żyje z dnia na dzień. Jest i w końcu Pani Jadzia prywatnie mama Marka kobieta o gołębim sercu, która nigdy nikomu nie odmówi pomocy i dla każdego ma dobre słowo. Jak skrzyżują się losy bohaterów i skąd u bezdomnego kota imię Wojtuś? Tego dowiecie się sięgając po Odrobinę magii Agnieszki Olejnik.
Agnieszka Olejnik stworzyła magiczną książkę, która nie tylko sprawdzi się jako lektura przedświąteczna. Pokazuje nam, że każdego spotykamy na swojej drodze po coś, że ktoś macza palce w tym, abyśmy znaleźli się w określonym miejscu i o określonej porze. To rewelacyjnie napisana powieść z bohaterami, których nie sposób nie pokochać. To książka, która wzrusza i bawi, pełna magii i białego puchu. To książka, która niesie nam przesłanie i sprawia, że popadamy w zadumę.
Jedyne czego żałuję to fakt, że książkę czyta się zdecydowanie za szybko.
Jeśli macie ochotę na magiczną książkę to sięgnijcie koniecznie po powieść Agnieszki Olejnik.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-09
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odrobina magii
Odrobina magii
Agnieszka Olejnik
7.2/10

Czerwone dachy powolutku przykrywa śnieg. Księżyc zagląda do okien mieszkańcom. Oto Zosia, która właśnie straciła miłość swego życia i pragnie ją odzyskać. Oto Klara, tkwiąca w nieudanym związku. Tu ...

Komentarze
Odrobina magii
Odrobina magii
Agnieszka Olejnik
7.2/10
Czerwone dachy powolutku przykrywa śnieg. Księżyc zagląda do okien mieszkańcom. Oto Zosia, która właśnie straciła miłość swego życia i pragnie ją odzyskać. Oto Klara, tkwiąca w nieudanym związku. Tu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja tej świątecznej powieści rozpoczyna się kilka dni przed Bożym Narodzeniem. W niewielkim miasteczku Kornaty zaczyna padać śnieg i powstaje świąteczna atmosfera. To właśnie w tym momencie poznaje...

@viki_zm @viki_zm

„Odrobina magii” to świąteczna książka autorstwa Agnieszki Olejnik, a zarazem moja druga przeczytana powieść o klimacie Bożego Narodzenia. Jest to powieść o przygodach mieszkańców Kornaty. Poznajemy ...

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Niemiecka żona
Niemiecka żona

Wiadomo, że jak książka dotyczy II wojny światowej i obozów to wcześniej czy później ją przeczytam. Ostatnio w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl była Niemiecka żona...

Recenzja książki Niemiecka żona
Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka