Odrobina czarów recenzja

Odrobina czarów

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-10-30
Skomentuj
1 Polubienie
Pamiętam, jak Szczypta magii całkowicie pochłonęła mnie swoim pięknem i sprawiła, że nie mogłam doczekać się sięgnięcia po kontynuację. W końcu nadszedł ten upragniony przeze mnie moment: Odrobina czarów, czyli drugi tom przygód sióstr Wspacznych już u mnie. No cóż, możecie być pewni, że ta opinia będzie nasycona dużą liczbą zachwytów. Michelle Harrison znowu pokazała, że potrafi pisać.

Siostry Wspaczne mogą już spać spokojnie. Rodzinna klątwa została zdjęta, więc dziewczynki będą mogły teraz podróżować bez przeszkód. Ich największym marzeniem jest opuszczenie Wronoskału oraz wyprawa w nieznane. Nie wiedzą jednak, że czeka na nie szalona i magiczna podróż, w którą zostaną wciągnięte przez tajemniczą uciekinierkę z Udręki...

Główne bohaterki pokochałam już przy okazji lektury Szczypty magii. Tutaj mogę dodać tylko tyle, że nadal darzę ogromnym uczuciem te trzy szalone i przesympatyczne dziewczyny. Nie mam pojęcia, jak autorce udało się wykreować swoje postaci aż tak dobrze. Może też jestem nie do końca obiektywna w swojej opinii, no ale cóż. Każdy ma swoje odczucia, a moje są właśnie takie. Gdybym miała jednak wybierać swoją ulubioną siostrę Wspaczną, to wybrałabym Betty – zdecydowanie.

Ta część wciąga już od samego początku. Tak naprawdę ten właśnie wstęp jest najmocniejszym elementem tej pozycji – dzięki niemu po prostu nie da się od niej oderwać. Sama tak naprawdę nie wiem, kiedy przerzucałam kolejne strony, bo jakoś zlało mi się to w czasie. Dawno tak szybko nie kartkowałam jakiejś książki, a to już musi o czymś świadczyć. Akcja później zaczyna zwalniać, co może nie wszystkim przypaść do gustu. Zdaję sobie sprawę z tego, że część czytelników może poczuć się po prostu rozczarowana, a nawet znudzona. Jednakże ten moment trzeba jakoś przetrwać, bo później na powrót autorka zabiera nas w prawdziwie magiczny świat - w dodatku pełen piratów i bezkresnych wód.

Oprócz kolejnych wydarzeń i zwrotów akcji autorka przekazuje tutaj po raz kolejny ważną wartość, jaką jest rodzina i relacja z rodzeństwem. Michelle Harrison pokazuje, że bez względu na konflikty i niezgody, relacje rodzinne są ważne i trzeba o nie dbać, a także należy troszczyć się o bliskie nam osoby. Przyznaję, że ten wątek sprawił, że po raz kolejny poczułam w oczach łzy, a serducho mocno mi się ścisnęło.

Sama nie wiem, co mogłabym tutaj jeszcze dodać. Odrobina czarów to powieść, przy której zdołałam się oderwać od ponurych myśli i której lektura tak po ludzku sprawiła mi radość. Michelle Harrison ma świetne pióro, a mogłam je poznać dzięki równie świetnemu tłumaczeniu Łukasza Małeckiego - o tym należy też pamiętać!

Jeżeli szukacie dobrej powieści młodzieżowej, która Was wciągnie i zajmie Wasze myśli - ta książka powinna znaleźć się w zasięgu Waszego wzroku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odrobina czarów
Odrobina czarów
Michelle Harrison
9.1/10
Cykl: Szczypta magii, tom 2

Zaginiona siostra, stara legenda i ... odrobina czarów. Autorka porywającej Szczypty magii zaprasza na kolejną zapierającą dech w piersiach przygodę sióstr Wspacznych, która sprawi, że nawet najwięk...

Komentarze
Odrobina czarów
Odrobina czarów
Michelle Harrison
9.1/10
Cykl: Szczypta magii, tom 2
Zaginiona siostra, stara legenda i ... odrobina czarów. Autorka porywającej Szczypty magii zaprasza na kolejną zapierającą dech w piersiach przygodę sióstr Wspacznych, która sprawi, że nawet najwięk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pamiętacie, jak w tamtym roku zachwycałam się „Szczyptą magii” Michelle Harrison? Nie inaczej jest w przypadku drugiej części, czyli „Odrobiny czarów”, po którą wreszcie udało mi się sięgnąć. Z żalem...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

"Odrobina czarów" to kontynuacja powieści o losach trzech niezwykłych sióstr, które pokochałam z pierwszej części. Trochę się bałam tej książki, ponieważ miałam bardzo dobre wrażenia po przeczytaniu ...

@luna_luna @luna_luna

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl