Odnaleźć swą drogę recenzja

Odnaleźć swą drogę

Autor: @ciarolka ·3 minuty
2014-08-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Odnaleźć swą drogę to powieść wydana cztery lata temu nakładem wydawnictwa Fabryka Słów, którą chciałam przeczytać już od jakichś dwóch lat, lecz zawsze było mi z nią nie po drodze, bo jak to w moim przypadku często bywa, zawsze zabierałam się za coś innego. Nie wiedziałam dokładnie o czym jest, ale dla mnie to wielka zaleta, ponieważ lubię sama odkrywać fabułę, a nie mieć ją przedstawioną jak na tacy na okładce.

Powiem pokrótce o czym jest, bo chcę abyście również sami poznali szalone przygody głównej bohaterki. Ola, właściwie Olgierda Lacha, rozpoczyna studia na Uniwersytecie Nauk Magicznych. Poznaje tam swego najlepszego przyjaciela półkrasnoluda Otta, z którym zakłada biznes polegający na sprzedaży różnego rodzaju alkoholi. Ma niewielkie stypendium i dodatkowy zastrzyk gotówki pozwala jej na kupowanie ciuchów, biżuterii, słodyczy czy częstszego picia piwka z przyjaciółmi. Oczywiście ma dużo nauki, ale oprócz tego prowadzi typowo studenckie życie, które ani przez chwilę nie jest nudne.

W powieści oprócz ludzi występują różne stworzenia począwszy od krasnoludów, elfów i trolli po zombie, tak więc możemy się spotkać z ich ogromną różnorodnością. Autorka jednak nie zanudza nas szczegółową charakterystyką każdej grupy, subtelnie wplata różne cechy, które pozwalają odróżnić jedne od drugich.


"Dobra rada: patrz częściej na to, co się dzieje wokół. Uważnie. To bywa pożyteczne. I przestań w końcu karmić, tulić i pieścić swoje kompleksy."

Odnaleźć swą drogę nie ma budowy typowej powieści czyli początek - rozwinięcie - koniec. No, jeśli ktoś chciałby się przyczepić to może znalazłby te elementy. Jest to po prostu zbiór luźnych opowieści o przygodach i perypetiach głównej bohaterki na przestrzeni czterech lat studiów, które posiadają kilka wspólnych elementów dzięki czemu tworzą jedną powieść. Mam nadzieję, że w miarę klarownie to wytłumaczyłam :) Możemy poczytać o początkach nauki Oli, o jej różnych miłostkach, trudnych egzaminach, przyjeździe nękających ją w liceum "koleżanek", o nieudanych próbach odebrania sobie życia i wielu innych problemach. Wszystko to utrzymane jest w humorystycznym, a czasem lekko ironicznym klimacie.


"Ech, baby... Nie zdążą jeszcze dobrze gałów otworzyć, a już - lusterko."

Na uwagę zasługuje przyjaźń Oli i Otta. Półkrasnolud, posiadacz długiej i poplątanej brody, jest jej najwierniejszym kompanem często ratującym ją z opresji i pocieszającym w trudnych chwilach, zresztą vice versa. Nie jest to relacja przesłodzona, tylko taka na dobre i na złe, taka z krwi i kości. Są to przyjaciele, którzy z pewnością podołają wszystkim przeciwnościom losu. Są sobie niezbędni, bo oprócz wspólnego interesu, nie raz bez pomocy drugiego nie mogłoby się obyć.

Ola to bardzo zdolna a jednocześnie leniwa dziewczyna. Kombinuje jak by tu ułatwić sobie życie, co dzięki magicznym zdolnościom jej i jej przyjaciół często kończy się sukcesem. Ma różne pomysły, wszędzie jej pełno, wywnioskowałam, że ma początki uzależnienia od alkoholu, ponieważ często lubiła sobie wypić piwko i nie tylko. To taka dziewczyna, której nie da się nie lubić i nawet to, iż momentami jest infantylna i głupiutka, nie przeszkadza mi, ponieważ pasuje to do niej, a nawet było to przyczyną wielu zabawnych sytuacji.


"Miłość jest przydatna tylko do posiaduszek przy księżycu i... hm... jeszcze paru rzeczy. A kiedy ktoś ma kłopoty - wtedy najważniejsza jest przyjaźń!"

Odnaleźć swą drogę to powieść okraszona humorem; momentami była tak zabawna, że zaśmiewałam się w głos. Obiecuję, że nie będziecie się przy niej nudzić. Zastanawiam się tylko, co to za typ na okładce, który chce złapać Olę, bo nie potrafię utożsamić go z żadnym bohaterem. Nie przypominam sobie, bym czytała kiedykolwiek powieść ukraińskiego autora i jeśli takowej poszukujecie, to skorzystajcie z mojej propozycji, dla wielbicieli miłości też coś się tu znajdzie :) Ja tymczasem planuję lekturę drugiego tomu, który na szczęście jest w mojej bibliotece.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odnaleźć swą drogę
Odnaleźć swą drogę
Aleksandra Ruda
8.3/10
Cykl: Olga i Otto, tom 1
Seria: Obca Krew

Fragment: [...] Wzdrygnęłam się. — Mama? A co tu robisz? Myślałam, że śpisz! — Śpię. Tu, na fotelu. — A jak się domyśliłaś, że... — Córcia, urodziłam cię i wychowałam. Zapomniałaś? — To nie jesteś prz...

Komentarze
Odnaleźć swą drogę
Odnaleźć swą drogę
Aleksandra Ruda
8.3/10
Cykl: Olga i Otto, tom 1
Seria: Obca Krew
Fragment: [...] Wzdrygnęłam się. — Mama? A co tu robisz? Myślałam, że śpisz! — Śpię. Tu, na fotelu. — A jak się domyśliłaś, że... — Córcia, urodziłam cię i wychowałam. Zapomniałaś? — To nie jesteś prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Solidna porcja magii i humoru ze szczyptą lubczyku” – to doskonałe określenie tej książki. Jest w niej i z czego się pośmiać, i czasem posmucić, poznajemy też niezwykły świat magii oraz wielką przyja...

@GabaOkey @GabaOkey

Na książkę "Odnaleźć swą drogę" Aleksandry Rudej, młodej, rosyjskiej mamy nocami lubiącej popisać bajki i pooglądać anime, natknęłam się już jakiś czas temu w okazyjnej cenie, lecz wahałam się i n...

@Pria @Pria

Pozostałe recenzje @ciarolka

Tajemnica diabelskiego kręgu
Tajemnica Diabelskiego Kręgu

Tak jak większość tu obecnych częściej sięgam po literaturę zagraniczną niż polską. Nie wiem z czego to wynika, podejrzewam że z tego, iż trudno jest mi znaleźć naprawdę ...

Recenzja książki Tajemnica diabelskiego kręgu
Mechaniczne pająki
Mechaniczne pająki

Corina Bomann to niemiecka autorka książek fantastycznych i historycznych dla młodzieży. W Polsce jest znana, oprócz Mechanicznych pająków, z powieści Wyspa motyli, która...

Recenzja książki Mechaniczne pająki

Nowe recenzje

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbud...
@krzychu_and...:

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; ter...

Recenzja książki Zło w nas
Niewinne ofiary
Niewinne ofiary
@ladybird_czyta:

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać ...

Recenzja książki Niewinne ofiary
Pierwsza sprawa
Pierwsza sprawa
@Malwi:

Wyobraź sobie codzienność tak zwyczajną, że niemal przezroczystą. Rodzina. Dom na obrzeżach miasta. Trzyletnia dziewczy...

Recenzja książki Pierwsza sprawa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl