Vox recenzja

Odmowa przeciwieństwo zgody

Autor: @gala26 ·4 minuty
2019-12-03
2 komentarze
13 Polubień


„ Pomyśl co musisz zrobić, żeby zachować wolność „ 

Trudno sobie wyobrazić społeczeństwo, które zmusza kobiety do bezwzględnego posłuszeństwa. Ucisza, pozbawia aspiracji, sprowadza do roli służącej posłusznej we wszystkim mężowi. Pozbawia pracy, telefonów, własnego konta w banku. Zabrania czytania i pisania. Ogranicza możliwość komunikacji z innymi do stu słów dziennie, która kontrolowana jest przez bransoletkę - licznik, którą nosi na nadgarstku każda osoba płci pięknej niezależnie od wieku a przekroczenie tego limitu powoduje porażenie prądem. Świat, który cofnął się w rozwoju. 

Taką wstrząsającą i posępną wizję swojego kraju pod rządami mężczyzn na czele z fanatykiem religijnym wykreowała Christina Dalcher doktorantka z lingwistyki teoretycznej na Uniwersytecie Georgetown w swojej debiutanckiej powieści „ Vox”. Dotychczas pisała opowiadania flash fiction, które pojawiły się w ponad stu czasopismach na całym świecie. Jak dotąd nie była znana polskiemu odbiorcy, ale może to się wkrótce zmienić z powodu futurystycznego thrillera wydanego w Polsce, w którym w przesadny sposób przedstawia scenariusz życia kobiet pozbawionych głosu. Dzieli się wizją zagrożonego społeczeństwa, w którym sześcioletnie dziewczynki są pozbawione możliwości wypowiadania się i nauki oprócz liczenia do stu.

Główna bohaterka Jean McClellan zanim założono jej bransoletkę i została sprowadzona do roli gospodyni domowej, większość swojego życia poświęciła badaniom naukowym w dziedzinie neurolingwistyki. Pracowała w najlepszym zespole naukowym i była bliska odkrycia leku na zaburzenia mowy. Protesty i polityka do tej pory jej nie interesowały w imię samolubnego pragnienia, aby mieć święty spokój, w przeciwieństwie do poglądów i postępowania jej przyjaciółki Jackie, za które ta została zesłana do ciężkiej pracy. Obecnie waży każde swoje słowo i z przerażeniem przygląda się jak jej mała córeczka coraz bardziej pogrąża się w milczeniu a jej pierworodny syn powoli staje się otwartym wrogiem kobiet. Kiedy brat prezydenta ulega wypadkowi w wyniku, którego traci mowę Jean zostaje zmuszona do współpracy z rządem. Jej zadaniem jest kontynuowanie badań nad lekiem, aby przywrócić mu zdolność mówienia. Jean wolałaby się przeciwstawić, ale zgadza się, bo na czas projektu ma odzyskać swobodę wypowiedzi a jej córeczka ma mieć zdjętą bransoletkę. Robi wszystko, aby przywrócić dziecku głos. Wkrótce kobieta przekonuje się, że jest tylko pionkiem w grze ludzi władzy, którym nie chodzi o lek. Od tego momentu powieść z dystopijnej zmienia się w prawdziwy thriller w hollywoodzkim stylu i odniosłam wrażenie, że dobry pomysł zmienił się w coś, co to już było. O ile byłam początkowo pod wrażeniem tej powieści to potem stało się wszystko oczywiste i przewidywalne. 

Na plus świetny pomysł autorki na podzielenie powieści na krótkie rozdziały i trzymania się jednej kwestii, dzięki czemu czyta się dynamicznie bez znużenia. Na minus główna bohaterka, której nie polubiłam niestety. Niby współczułam jej, jako kobieta i matka, ale nie zgadzałam się z niektórymi jej poglądami, jednostronnym podejściem do swojej rodziny i nie potrafiłam do końca zaakceptować jej postępowania.
 
Autorka w podziękowaniach napisała, że przede wszystkim liczy na to, że ta książka obudzi w czytelnikach trochę gniewu i da do myślenia. I to w pewnym sensie jej się udało, gdyż wizja kraju rządzonego przez fanatyków próbujących manipulować całą populacją, sprowadzić ludzi do roli niewolników, budzi w człowieku bunt i złość. Po lekturze „Vox” mam swoje przemyślenia i refleksje, ale nie wiem czy o takie autorce chodziło. 

Po pierwsze nie sądzę, żeby trzeba bronić praw amerykańskich kobiet, bo Ameryka to nie kraj islamski, gdzie życie kobiety jest mniej warte od życia zwierzęcia. O tym ani słowa. Druga sprawa to wmawianie czytelnikowi, że religia chrześcijańska i przestrzeganie jej zasad to jedno wielkie zło, które doprowadziło do przejęcia władzy w imię wiary przez człowieka o spaczonych poglądach, głoszącego strach i terror. Nie przez muzułmanina, ale przez katolika. 

I na koniec jeszcze jedna refleksja. W dzisiejszych czasach nie potrzeba metalowych bransoletek uciszających głos, bo bardzo łatwo manipulować społeczeństwem przy pomocy środków masowego przekazu wmawiać jak mamy żyć, jakie leki brać, w co się ubierać, w co wierzyć. Obecnie dzięki zaawansowanej technologii władza w większości przypadków wie o swoim społeczeństwie więcej niż ono samo i dzięki temu może sprawować większą kontrolę. Lęki, pragnienia, niepokoje odrzucające trzeźwość racjonalnej analizy i myślenia powodują, że władza może pozwolić sobie na stosowanie metod kontroli i zniewolenia. Wzrost coraz bardziej niepokojących zjawisk społecznych typu depresje, samobójstwa, uzależnienia, wzrost przestępczości to obraz współczesnego świata. Każda dyktatura rodzi bunt, każda niewola sprzeciw, a co jeśli ludzie będą przekonani, że sami mogą decydować o swoim losie. Warto się nad tym zastanowić. 

Polecam zapoznanie się z powieścią, bo niewątpliwie zasługuje na uwagę i czyta się ją z dużym zainteresowaniem. Porusza ważne tematy i uświadamia, w jaki łatwy sposób można manipulować społeczeństwem szkoda tylko, że całość fabuły poszła w kierunku thrillera. 

„ Nikt nie rodzi się potworem. Każdy potwór powstaje stopniowo, kawałek po kawałku , jako sztuczne dzieło jakiegoś szaleńca, który niczym Frankenstein zawsze jest przekonany, że ma rację. „ 

Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo dziękuję Wydawnictwu MUZA 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-12
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Vox
2 wydania
Vox
Christina Dalcher
6.5/10

Człowiek wypowiada dziennie około 16 tysięcy słów. Wyobraź sobie, że możesz powiedziećich tylko 100. Na ręku masz zaciśniętą metalową bransoletkę, która liczy twoje słowa.Przekroczenie limitu oznacza...

Komentarze
@WystukaneRecenzje
@WystukaneRecenzje · około 5 lat temu
Kurczę, widziałam ją w okolicach premiery, a później o nie zapomniałam. Muszę koniecznie po nią sięgnąć.
× 1
@gala26
@gala26 · około 5 lat temu
Warto. Przeczytanie tej książki było dla mnie ciekawym doświadczeniem. 
Vox
2 wydania
Vox
Christina Dalcher
6.5/10
Człowiek wypowiada dziennie około 16 tysięcy słów. Wyobraź sobie, że możesz powiedziećich tylko 100. Na ręku masz zaciśniętą metalową bransoletkę, która liczy twoje słowa.Przekroczenie limitu oznacza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zarówno dramatyczne wydarzenia ostatnich dni (Atak Rosji na Ukrainę), jak i tę książkę mogę ująć jednym cytatem pana Andrzeja Sapkowskiego: "Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej....

@liber.tinea @liber.tinea

A więc niedaleka przyszłość, mizoginia w rządzonym przez fanatyków religijnych USA staje się prawem. Poza spodziewanymi prawnymi wynalazkami typu „zakaz pracy zarobkowej” kobiety tracą prawo głosu do...

@KazikLec @KazikLec

Pozostałe recenzje @gala26

Polska na odwyku
𝗪ó𝗱𝗸𝗼, 𝗽𝗼𝘇𝘄ó𝗹 ż𝘆ć

Alkoholizm to temat, który często pomijamy, bagatelizujemy lub nie dostrzegamy w naszym otoczeniu, mimo że dotyka on coraz większą liczbę osób. Marek Sekielski, w swoim...

Recenzja książki Polska na odwyku
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literacka – autorka oczarowała mnie niebanalną historią, w...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia

Nowe recenzje

Jego wysokość prezes
"Czasem smutny koniec bywa początkiem czegoś fa...
@zaczytana.a...:

Katarzyna Mak w swojej powieści „Jego wysokość prezes” serwuje czytelnikom porywającą mieszankę romansu, intrygi i emoc...

Recenzja książki Jego wysokość prezes
Prędzej piekło zamarznie
Prędzej piekło zamarznie
@martamalgor...:

Świetny prezent pod choinkę nie tylko dla fanów pióra autorki, ale również dla miłośników powieści otulonych w zimowej ...

Recenzja książki Prędzej piekło zamarznie
Klub drugich szans
Klub drugich szans
@azarewiczu:

"- (...) Kiedy moje dzieciaki coś zbroją, to lądują w Klubie Drugich Szans. Nie karzę ich. Daję im drugą szansę na popr...

Recenzja książki Klub drugich szans
© 2007 - 2024 nakanapie.pl