Włochy nieoczywiste. Cz. 1. Północ recenzja

Witajcie, w ten deszczowy i ponury dzień zabieram was w podróż do najbardziej znanego nam wszystkim kraju z fotografii, filmu czy podróży bardzo znanych i lubianych przez wszystkich ludzi. Mowa tu o Włoszech jest to kraj, gdzie ciągle świeci piękne jasne słońce, a roślinność i zwierzęta witają nas swoją obfitością i dostępnością.
Autorami książki, którą dla was przygotowałam są Beata i Paweł Pomykalscy, którzy są partnerami zarówno w życiu codziennym, jak i zawodowym znani ze swoich przewodników, książek i albumów. Tytuł naszej dzisiejszej pozycji to „Włochy Nieoczywiste cz. 1 Północ”.
Każdy z nas zarówno turysta, jak i zwykły człowiek kojarzy Włochy z najsłynniejszymi miastami, którymi są Wenecja znana Z Gondolierów i słynnych Weneckich masek, Rzymu i najpiękniejszego Koloseum oraz Watykanu i Stolicy Piotrowej, czy samego Papieża. A czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, co mogą nam zaoferować mniejsze okoliczne miasteczka i niedostrzegane przez wszystkich wioski u podnóży słynnych miast. Tego właśnie możemy się dowiedzieć, sięgając po ten pięknie ilustrowany przewodnik, z którym odkryjemy to, co nieoczywiste, a tak samo zapierające dech w piersiach i zachwycające architekturą, klimatem oraz atrakcjami nie mniej ustępującymi tym największym najbardziej znanym. Każdy rozdział zaczynamy od mapy, gdzie mamy wyznaczone miejsca, w których będziemy się poruszać. Przygodę zaczynamy we Friuli położonej nad rzeką Natisone, która tworzy malowniczy kanion, gdzie możemy znaleźć Diabelski most, którego środkowy filar zbudowany jest na skale naturalnie wyrastającej z nurtu rzeki.
Podróżujemy przez Wenecję, gdzie poznajemy potęgę Arsenału, w międzyczasie zwiedzamy małą Wnecje, a potem kończymy pierwszy etap podróży w mieście oplecionym murem. Kolejny rozdział zaczynamy w Lombardii, gdzie wita nas Brescia miejscowość położona u podnóża Alp, gdzie mieszka około 200 tysięcy osób. Jest to najmniejsze miasto w Europie które posiada linie metra. Kolejne miasta pokazują nam miłość do sztuki, ślad po wielkim imperium przemysłowym, aby zaprowadzić nas do stolicy Mody, czyli Mediolanu, który kreuje trendy nie tylko w modzie, lecz także sztuce czy architekturze. Następnym punktem jest Arese znane ze słynnej marki Alfa Romeo i potężnym muzeum, gdzie każdy przedmiot jest jak najcenniejszy klejnot. Ostatnim miejscem w Lombardii jest jej ukryta perła miasteczko Vigevano, gdzie urodziła się Bona Sforza. Kolejny punkt to Piemont, Liguria i Dolina Aosty, gdzie poznajemy miasto, w którym powstawały maszyny do tworzenia dzieł, a kończymy w miejscu, gdzie prowadzi nas rzymska droga w daleki świat. Emilia, Romania i Marche to miejsca, gdzie podziwiamy wędrującą Madonnę, poznajemy bibliotekę łańcuchową, miasto na rozlewiskach i włoskie Ateny. W końcu docieramy do końca swojej podróży, czyli do Toskanii, Umbrii i Lancjum, gdzie zatracamy się w placach, wieżach i murach. By potem windą trafić do miasta łuków, tuneli i trufli. A swoją podróż zakończyć w mieście dryfującym między życiem a śmiercią.
Tak kończymy podróż z tym przewodnikiem, który jest za pewne niecodzienny i jedyny w swoim rodzaju. Mnie osobiście bardzo podoba się taka forma poznawania Włoch, ponieważ sama jestem ciekawa tych najmniejszych i nieodkrytych miejsc, które mają w sobie ogromny potencjał by były rozsławione jako miasteczka turystyczne godne uwagi i zwiedzania. Czytając opis poszczególnych miejsc mamy możliwość również zobaczyć i uzmysłowić sobie punkty, w których jesteśmy dzięki wspaniałym i profesjonalnym zdjęcią pobudzającym naszą wyobraźnię. Każdy czytelnik znajdzie tu coś dla siebie zarówno ten lubiący przewodniki, jak i ten który dopiero co planuje swoją wielką Włoską wyprawę.

Ja z całego serca polecam ten przewodnik i oczywiście zachęcam do jego przeczytania, a także poznania tak wspaniałych autorów, którzy w barwy sposób pokazują to, co jeszcze nie odkryte, a co może nam ofiarować spokój i pozwolić delektować się niecodzienną atmosferą i pięknem oraz naprawdę odkryć słynne ​„Dolce Vita”.