Zapomniany ogród recenzja

„Odkrycie, że za czarnymi znaczkami na białych kartkach kryją się światy pełne lęku, radości i nieopisanych wrażeń, to kolejny cudowny dar od życia”, czyli historia o dwóch kobietach, próbujących odkryć swoją tożsamość.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2022-07-12
Skomentuj
3 Polubienia
Zapomniany ogród to książka, która już wielokrotnie była wydawana. Teraz przy okazji publikacji Wydawnictwa Albatros postanowiłam się na skusić. To wydanie przykuwa wzrok i pięknie prezentuje się z innymi książkami z Serii Butikowej. Zapomniany ogród jest moim pierwszym spotkaniem z Kate Morton.

W przeddzień pierwszej wojny światowej na statku płynącym do Australii znaleziono porzuconą dziewczynkę. Tajemnicza kobieta, zwana Autorką, obiecała się nią opiekować – a potem przepadła bez śladu.
W noc dwudziestych pierwszych urodzin Nell O’Connor poznaje sekret, który na zawsze zmieni jej życie. Kilkadziesiąt lat później Nell wsiada na pokład statku płynącego do Anglii, by wreszcie poznać prawdę o sobie. Droga wiedzie ją na smagane wiatrem wybrzeża Kornwalii, do tajemniczej posiadłości Blackhurst, należącej do arystokratycznego rodu Mountrachet.
Po śmierci Nell jej wnuczka, Cassandra, otrzymuje niespodziewany spadek. Dom zwany Cliff Cottage i otaczający go ogród kryją w sobie tajemnice związane z Mountrachetami i zaginioną autorką mrocznych wiktoriańskich baśni. To tam Cassandra odkryje prawdę o swojej rodzinie i rozwikła stuletnią tajemnicę zaginionej dziewczynki.

Jest to książka, gdzie mamy wielu bohaterów, wiele wątków oraz różne linie czasowe, co może momentami robić się zagmatwane dla czytelnika. Należy ją uważnie czytać, by nie pogubić się. Ja wielokrotnie przyłapywałam się na tym, że nie potrafiłam określić, o których czasach opowiada autorka. Wątki Elizy/Rose, Nell i Casandry łączą się w spójną całość, ale podczas czytania (mimo dat przy każdym rozdziale) można się pogubić. Zapomniany ogród wydaje mi się trochę za długi jak na przedstawianą w nim fabułę. Męczyły mnie rozbudowane opisy ogrodów, krajobrazów i posiadłości Mountrachetów. Plusem w tej powieści są tajemnice. Jest ich tutaj co niemiara i powoli wraz z głównymi bohaterami będziemy je odkrywać. Można się zabawić w detektywa i próbować samemu odkryć prawdę.

Czuć w tej książce, że autorka inspirowała się Tajemniczym ogrodem Frances Hodgson Burnett. Ja bardzo lubię tę książkę i spodobały mi się nawiązania do niej. Kate Morton stworzyła powieść obyczajową z wieloma sekretami i momentami baśniowym klimatem. Zapomniany ogród to dla mnie książka trochę za monotonna i chaotyczna. Wydaje mi się także za bardzo przekombinowana. Są momenty, które mnie wciągnęły, ale nie zabrakło też takich, podczas których się nudziłam. Niektóre wątki są tutaj zupełnie niepotrzebne i stanowią tylko zapychacz fabuły. Jest to dosyć długa książka (ponad 500 stron), przez co należy poświęcić jej trochę więcej czasu (szczególnie że można się bardzo szybko pogubić w liniach czasowych). Myślę, że fanom twórczości tej autorki Zapomniany ogród przypadnie do gustu.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapomniany ogród
7 wydań
Zapomniany ogród
Kate Morton
8.3/10

Romantyczny thriller z elementami powieści gotyckiej. Wielki bestseller autorki "Milczącego zamku". Trzy pokolenia kobiet i łącząca je tajemnica. Powieść o poszukiwaniu korzeni i własnej tożsamości. ...

Komentarze
Zapomniany ogród
7 wydań
Zapomniany ogród
Kate Morton
8.3/10
Romantyczny thriller z elementami powieści gotyckiej. Wielki bestseller autorki "Milczącego zamku". Trzy pokolenia kobiet i łącząca je tajemnica. Powieść o poszukiwaniu korzeni i własnej tożsamości. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po zachwycie "Tajemnicą domu Turnerów" co jakiś czas sięgałam po kolejne powieści Kate Morton, mniej lub bardziej się nimi rozczarowując. Do "Zapomnianego ogrodu" podchodziłam dość sceptycznie, zwłas...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

„Bez wspomnień można iść do przodu, nie oglądając się za siebie” Piękny i nostalgiczny. Dziki i nieujarzmiony. Tajemniczy ogród …. To w nim miały miejsce najbardziej inspirujące wydarzenia tej histo...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Elryk z Melniboné
„Tylko jego dziwne szkarłatne oczy wyrażały cierpienie i wewnętrzną walkę”, czyli fantastyka z lat 70.

Elryk z Melniboné to niezła cegiełka — książka liczy ponad 600 stron i przeczytanie jej zajęło mi trochę czasu. Jest to dla mnie pierwsze spotkanie z Michaelem Moorockie...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Na ogonie złoczyńcy
„To doprawdy szalenie interesujące, ale ja mam tu realny problem", czyli grupa zwierzaków na tropie zbrodni.

Na ogonie złoczyńcy to książka, która kupiła mnie opisem. Zwierzęta w roli głównej? Czemu nie. Sama okładka już przyciąga uwagę czytelnika. Intryguje i zachęca po sięgni...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy

Nowe recenzje

Idealna żona
Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz
@Moncia_Pocz...:

Żona psychopaty rzeczywiście musi być idealna pod każdym względem. Znosi humory, frustracje i niezadowolenie partnera, ...

Recenzja książki Idealna żona
Babcie na ratunek
Babcie i nuda, to się nie uda!
@Aleksandra_99:

Małgosia Librowska zabiera nas w niecodzienną podróż. Razem z niekonwencjonalnymi babciami i czwórką rodzeństwa wybierz...

Recenzja książki Babcie na ratunek
Dziady : poema
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie...
@maciejek7:

"Dziady" Adama Mickiewicza to niekwestionowany i wybitny klasyk polskiego romantyzmu. I chyba wszyscy czytelnicy, jeśli...

Recenzja książki Dziady : poema
© 2007 - 2025 nakanapie.pl