Odeszło, zostało recenzja

Odeszło, nie zostało

Autor: @OutLet ·2 minuty
2021-05-02
2 komentarze
26 Polubień
Zwykle nie przedstawiam w recenzjach autorów, ale tu wypada wspomnieć, że Jennifer Croft jest tłumaczką dzieł Olgi Tokarczuk. Odeszło, zostało jest jej pierwszą powieścią i zawiera wątki autobiograficzne, o czym autorka mówiła w wywiadzie dla lutowego numeru Książek. Magazynu do czytania.

Książka Jennifer Croft to zgrabnie skomponowany zbiór obrazków z życia dwóch sióstr (Amy i Zoe) – od dzieciństwa do dorosłości. Słowa obrazek używam nieprzypadkowo, ponieważ w książce znajdujemy zdjęcia (wykonane przez autorkę i jej matkę) i właśnie obrazki słowne, jakby migawki, wspomnienia, momenty zarejestrowane na taśmie pamięci. Zapisane wysmakowanym, rzekłabym – bardzo eleganckim – językiem. Zdjęcia zaś opatrzone są rozważaniami m.in. na temat istoty słów, ich znaczeń i powiązań z innymi słowami, stanowią też formę rozmowy Amy z Zoe. Korespondencja słowa i obrazu jest bardzo ważna dla odbioru całości, a język tej książki zdecydowanie zasługuje na uwagę i wyróżnienie.

Amy jest dziewczynką bardzo wrażliwą, niezwykle inteligentną i zdolną, ma bardzo chłonny umysł. Dostrzega w rzeczach więcej niż przeciętne dziecko. Ten zbiór cech zwiastuje kłopoty. Amy bardzo mocno przeżywa i czuje chorobę Zoe, swojej młodszej siostry. To wiąże dziewczynki, w jakiś sposób je od siebie uzależnia i przytłacza. Kochają się, ale są zmęczone tą zależnością. Odpowiedzialność Amy za siostrę i poczucie winy (moja siostra jest chora, a ja jestem zdrowa) narastają latami, potęgowane jeszcze chaosem dorastania. Gdy pojawia się przed nią szansa na opuszczenie domu, korzysta z niej, nigdy jednak tak naprawdę nie odchodzi od Zoe. Albo inaczej – musiała odejść, żeby wrócić. Amy w gruncie rzeczy jest zagubiona i niepewna, musi się uczyć funkcjonowania bez siostry obok. Szuka wyjaśnienia gmatwaniny swoich własnych uczuć – nie tylko dotyczących Zoe – i wyjścia z niej. Ostatecznie to samo, co sprawiło, że tam trafiła, pozwala jej też z tej gmatwaniny się wydostać. Ratunek dla siebie i siostry, dla uzdrowienia ich relacji, znajduje dzięki własnej wrażliwości, inteligencji i pasji.

Moje reakcje podczas czytania zmieniały się. Na początku książka niezbyt mnie wciągnęła, trochę nawet nużyła. Może przyczyną było to, że po czytanych wcześniej opisach spodziewałam się czegoś innego – bardziej obyczajowego, a mniej refleksyjnego. Im dalej, tym bardziej jednak doceniałam misterny kształt językowy tej opowieści i myślę, że to on stanowi jej główną wartość. Poza tym fascynować może osobowość Amy. Jest to naprawdę niezwykła dziewczyna, która uczy się żyć z bagażem nadmiernej bliskości.

Ale podsumowując, nie mogę powiedzieć, żeby książka Jennifer Croft mną jakoś wstrząsnęła i stała się wśród moich lektur tą szczególną. Na swój własny użytek stworzyłam kategorię Książki dobre, ale nie dla mnie przeznaczone - i ta właśnie do nich się zalicza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-01
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odeszło, zostało
Odeszło, zostało
Jennifer Croft
7.1/10

Przejmująca osobista historia opowiedziana słowem i obrazem Siostry Amy i Zoe dorastają w szczęśliwej rodzinie w Oklahomie. Są zdolne, inteligentne, otwarte na nowe wyzwania i… nierozłączne. Kiedy ...

Komentarze
@Airain
@Airain · ponad 3 lata temu
Też mam taką kategorię. Dobre, ważne, ale jakoś nie dla mnie. :)
× 1
@Strusiowata
@Strusiowata · ponad 3 lata temu
Ciekawa kategoria książek
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Przydatna.
× 1
Odeszło, zostało
Odeszło, zostało
Jennifer Croft
7.1/10
Przejmująca osobista historia opowiedziana słowem i obrazem Siostry Amy i Zoe dorastają w szczęśliwej rodzinie w Oklahomie. Są zdolne, inteligentne, otwarte na nowe wyzwania i… nierozłączne. Kiedy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szukam w prozie efektu zaskoczenia i świeżości i to dała mi Jennifer Croft. Jej niezwykle oryginalnej książki „Odeszło, zostało” nie da się wrzucić do jednej szufladki. Trzeba byłoby ją pociąć na wie...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Jennifer Croft to światowej sławy amerykańska tłumaczka literatury (z hiszpańskiego, ukraińskiego i polskiego) bliska naszemu sercu, bo to ona razem z Olgą Tokarczuk odbierała Międzynarodowego Booker...

Pozostałe recenzje @OutLet

Hildur
Po prostu Islandia

Spędziłam z tą książką ostatnie dni starego roku i pierwszy dzień nowego. Zdecydowanie był to świetny czas. Nie tak dawno pisałam, że nie udaje mi się trafić na dobry...

Recenzja książki Hildur
Niewygodna
Wierzę Ci, Paciu.

„Niewygodna” Patrycji Volny rzeczywiście dla bardzo wielu osób stała się niewygodna – chyba nie dałoby się znaleźć bardziej pasującego tytułu dla tej opowieści. Autorka ...

Recenzja książki Niewygodna

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl