Będziesz siedzieć. O polskim systemie niesprawiedliwości recenzja

Od niewinności do głównego podejrzanego dzieli nas mały krok

Autor: @Ivi ·2 minuty
2021-02-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wydawać by się mogło, że jak mamy alibi, osobę, która je potwierdzi to nic nam nie grozi. Nic bardziej mylnego... Policja ma się wykazać odpowiednimi statystykami, sąd ma się wykazać statystykami, a niewinna osoba idzie siedzieć, bo stała się ofiarą systemu i statystyk...

Autorka przedstawiła w książce siedem historii, z których nie wszystkie skończyły się happy endem. Znana chyba wszystkim i bardzo medialna sprawa Tomasza Komendy rozpoczyna ten cykl i śmiało można stwierdzić, że jest najbardziej delikatną z nich wszystkich. Michał Wierzchoń odsiaduje wyrok 25 lat, mimo że nie ma nawet śladowych dowodów jego winy. Część dowodów została zniszczona, więc nie ma nawet na czym oprzeć kolejnej apelacji. Sam przebieg sprawy w sądzie to jakaś farsa i tragikomedia. A niestety to prawda... Piotr Mikołajczyk, który okazuje się idealnym kozłem ofiarnym. Niedorozwinięty umysłowo, obcy dla mieszkańców wsi, a mimo to składa kwieciste zeznanie, w którym przyznaje się do winy. I też siedzi w więzieniu, bo nikomu z sędziów nie zapaliła się czerwona lampka, że może to jednak nie on jest mordercą?

Część z nich wyszła po kilku latach. Wróciła do życia. I co z tego? Więzienie ich zmieniło, zabrało im najlepsze lata życia, odcisnęło się piętnem na psychice. Nikt i nic, żadne pieniądze, żadne słowa nie zwrócą im tych straconych lat. Przytaczając słowa bohatera drugiego rozdziału, studenta polonistyki, który dosłownie znalazł się w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie: "My, niewinnie skazani, nie rodzimy się na nowo, wychodząc z więzienia. Zmienia się tylko nasze miejsce pobytu, ale to jest nadal to samo nasze życie. Ja nadal jestem tym, którego w więzieniu bito, podpalano, poniżano. Nadal jestem człowiekiem, który siedział w więzieniu za niewinność. To się nie zmieniło. Przecież nieuniewinnienie nie jest dla mnie nagrodą. To jedynie orzeczenie stanu faktycznego".

Czytałam i nie wierzyłam, że to są prawdziwe historie, a nie wytwór wyobraźni autorki. Jak łatwo kogoś skazać na więzienie rzuconym podejrzeniem. Jak łatwo stać się głównym podejrzanym, bo było się w pobliżu miejsca zbrodni. Jak łatwo stać się ofiarą, gdy system tak działa, a właściwie nie działa. Jednego dnia jest się beztroskim, z głową w chmurach, a kolejnego jedyny widok jaki się ma to z małego okna celi. Przeraża mnie, że sądy tak działają. Że mimo braku jednoznacznych dowodów skazują kogoś, bo muszą mieć winnego. Przeraża mnie, że policjanci potrafią wymusić zeznania takie jakie oni chcą usłyszeć, że pozostają bezkarni w swoich działaniach, a nawet w skrajnych przypadkach dostają nagrody.

Ta książka jest mocna, brutalna i potrzebna. Żeby otworzyć oczy, pokazać tą niesprawiedliwość, ale też uczulić, że czasem jedno, opatrznie, wypowiedziane zdanie może komuś przekreślić całe życie. I uświadomić, że nikt z nas nie może się czuć bezpiecznie i pewnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Będziesz siedzieć. O polskim systemie niesprawiedliwości
Będziesz siedzieć. O polskim systemie niesprawiedliwości
Violetta Krasnowska
6.8/10
Seria: Poza serią

Jak to możliwe, że oskarżony, którego alibi potwierdza dziesięć osób, mimo wszystko otrzymuje wyrok skazujący? Czy można w dziesięć minut pokonać kilka kilometrów, popełnić morderstwo i skutecznie za...

Komentarze
Będziesz siedzieć. O polskim systemie niesprawiedliwości
Będziesz siedzieć. O polskim systemie niesprawiedliwości
Violetta Krasnowska
6.8/10
Seria: Poza serią
Jak to możliwe, że oskarżony, którego alibi potwierdza dziesięć osób, mimo wszystko otrzymuje wyrok skazujący? Czy można w dziesięć minut pokonać kilka kilometrów, popełnić morderstwo i skutecznie za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O osobach skazanych nie mówi się dużo. Mogę nawet stwierdzić, że wcale. Ewentualnie jak jesteś sławny, to mogą o tobie napisać na portalach plotkarskich. Tacy ludzie żyją gdzieś w cieniu, nie wychyla...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

W społeczeństwie krąży taka anegdotka, że w więzieniach jak zapytać osadzonego za co siedzi, to każdy odpowie, że za niewinność. Jednak są historie, które pokazują, że organy mające wymierzać sprawie...

@cherryladyreads @cherryladyreads

Pozostałe recenzje @Ivi

Calypso
Sedaris jako powiew świeżości i nowości!

Bałam się sięgnąć po Sedarisa. Gdzieś w głowie jawił mi się jako lektura ambitna, do czytania partiami, jednym słowem nie dla mnie. A z drugiej strony intrygował mnie. C...

Recenzja książki Calypso
Mój tata panda
Nadchodzi pandemonium!

Opis na okładce pozornie nie zachęca do sięgnięcia po książkę. Ot, kolejna smutna historia samotnego ojcostwa i można domyślać się happy endu tak słodkiego, że aż zęby b...

Recenzja książki Mój tata panda

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl