Od jutra dieta recenzja

Od jutra dieta

Autor: @Szarym.okiem ·2 minuty
2020-01-30
Skomentuj
1 Polubienie
Kapuściana, low-carb, South Beach czy dr Dąbrowskiej to tylko kilka z licznej grupy diet, znanych przez chyba większość kobiet. Któraż bowiem nigdy nie była na jakiejś diecie? Podobnie bohaterka książki „Od jutra dieta” M.Mroczkowskiej – Barbara. Była szczupła i wysportowana, ale potem przyszła ciąża – najpierw jedna, potem druga, a z nimi kolejne kilogramy, których teraz ciężko się pozbyć. I ciężko z nimi żyć. I jeszcze te krówki tak się uśmiechają złowieszczo i aż krzyczą „Zjedz mnie, zjedz mnie!”. No nie ma lekko. Baśka się jednak nie poddaje i próbuje zrzucić nadbagaż. Za każdym razem jednak coś niweczy te plany i całą walkę trzeba zaczynać od początku. Jej koleżanki z pracy mają podobnie. Co chwilę testują nowe diety i sposoby na pozbycie się oponki na brzuchu. A kobiece magazyny oczywiście spieszą im z pomocą, podsuwając nowe pomysły i kolejne diety cud. Dziewczynom nawet nie przyjdzie do głowy, żeby skorzystać z fachowej pomocy dietetyka, bo i po co, skoro w gazetach wszystko jest przecież napisane. I przepisy nawet są. Jedynie Baśka, po wielu, wielu próbach schudnięcia, decyduje się zapukać do gabinetu swojej dawnej koleżanki Ewki, która jest dietetykiem. Co z tej współpracy wyniknie? Czy Baśka wreszcie pozbędzie się swojego największego problemu, którym są kilogramy? Na te pytania odpowiedź znajdziemy w książce.

„Od jutra dieta” to zapiski kobiety niedoskonałej, matki i żony, która zmaga się z codziennością i zwykłymi, ludzkimi problemami, do których trzeba dodać jeszcze walkę z nadwagą. Nie jest to typowa forma pamiętnika, choć tekst jest pisany w pierwszej osobie. Baśka dzieli się z czytelnikiem nie tylko wydarzeniami z życia, ale też swoimi przemyśleniami i odczuciami. Pojawiają się też uwagi dotyczące ludzkiej natury (m.in. zachowania męża i dzieci oraz ogólnikowe spostrzeżenia). Wszystko utrzymane w lekkiej formie, pisane potocznym językiem, czasem z nutką ironii. Znajdziemy też sporo zabawnych fragmentów, które spokojnie możemy odnieść do własnych doświadczeń. Szczególnie śmieszyły mnie opisy niektórych męskich zachowań (sorry Panowie ;)) i perypetie kulinarne głównej bohaterki (ok, nie każdy może być Master Chefem). To, co może trochę denerwować, to powtarzający się wielokrotnie schemat działania i myślenia Baśki przy kolejnej podejmowanej próbie schudnięcia. Ok, wiadomo, jakie jest życie i nie od razu osiąga się zamierzone efekty, ale już w pewnym momencie zaczynało mnie to nudzić. Mam też nieodparte wrażenie, że końcowe przesłanie książki to „nie próbuj diet na własną rękę, tylko idź do dietetyka”. I niby wszystko ok, zdrowe podejście i dobra rada, ale sięgając po „Od jutra dieta” chyba nie tego oczekiwałam.

Ogólnie książkę mogę polecić jako coś lekkiego do poczytania, na odstresowanie się. 

7/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Od jutra dieta
Od jutra dieta
Małgorzata Mroczkowska
7/10

Nazywam się Baśka i jestem gruba. Zakrztusiłam się wczoraj marchewką. Pączek by mi tego w życiu nie zrobił. Baśka ma 39 lat, kochającego męża i wspaniałą rodzinę, jednak od lat w jej życiu jest rzecz,...

Komentarze
Od jutra dieta
Od jutra dieta
Małgorzata Mroczkowska
7/10
Nazywam się Baśka i jestem gruba. Zakrztusiłam się wczoraj marchewką. Pączek by mi tego w życiu nie zrobił. Baśka ma 39 lat, kochającego męża i wspaniałą rodzinę, jednak od lat w jej życiu jest rzecz,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Szarym.okiem

Każdego dnia
O rodzinie słów kilka

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po dany tytuł? Patrzę na "Każdego dnia" J.Wochlik i czu...

Recenzja książki Każdego dnia
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emocji i miała cholernie irytujących bohaterów. "D...

Recenzja książki Drewniany aniołek

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl