Od jednego Lucypera recenzja

Od jednego Lucypera

Autor: @Park2Read ·1 minuta
2021-05-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kolejne spotkanie z autorką i ponownie jestem pod sporym wrażeniem bowiem ta książka jest naprawdę dobra! I to nie tylko dla Ślązaków, nie tylko dla kobiet, choć o nich i ich losach na przestrzeni kilkudziesięciu lat traktuje najmocniej. To jest świetna literatura - historia, która od początku trzyma w garści i aż do końca nie wypuszcza z tego uścisku. Przejmująca, wstrząsająca, momentami bolesna i smutna, mocno prawdziwa, dająca mimo wszystko jakąś nutkę nadziei.

W powieści "Od jednego Lucypera" Anna Dziewit - Meller zadała sobie trud spojrzenia na losy niemal czterech pokoleń kobiet pewnej śląskiej rodziny, okraszając ten przekaz naszym rodzimym folklorem, raz bawiąc, raz wywołując w sercu znajome,bolesne,ukłucie. Sama pamiętam jeszcze większość przywołanych tutaj "mądrości ludowych", porzekadeł, aforyzmów, wierzeń i przekonań. Zabieg ten powoduje, że nie jesteśmy już biernymi czytelnikami, autorka zabiera nas w tą podróż, wrzuca w ożywione na nowo światy…

"Od jednego Lucypera" traktuje o naszej narodowej tożsamości będąc jednocześnie indywidualną biografią kilku kobiet, przede wszystkim zaś Kasi, która próbuje zadomowić się na emigracji w Holandii oraz jej żyjącej niemal pół wieku wcześniej ciotki- Marijki Solik, której owiany tajemnicą los, Katarzyna postanawia rozszyfrować. Rzecz o okrutnych kolejach czasów, komunizmie, szyderczych trybikach historii, która pochłonęła tysiące ofiar, których ogólny wymiar najboleśniej i najwyraźniej widoczny jest przecież w życiu konkretnej jednostki. Ten cień pada kolejno na całą rodzinę i - zasnuty zmową milczenia - przelewa się przez kolejne pokolenia.

Jest to powieść o zwykłym życiu i jego codziennym wysiłku, niesprawiedliwości, niezasłużonej krzywdzie, pełna swoistych stereotypów, które mogą chwilami drażnić - a jednak składają się na ten obraz naszej polskiej codzienności. To również rzecz o stracie, tęsknocie, poświęceniu oraz próbie zrozumienia i pożegnania, które jest jednocześnie początkiem nowego. Opowiedziana z niezwykłą empatią i czułością do bohaterek. Uderzyła mnie uniwersalność tej pozycji, powinna dać nam ona do myślenia. Polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Od jednego Lucypera
Od jednego Lucypera
Anna Dziewit-Meller
7.4/10

Kopalnia przeszłości i hałda niedomówień Opowieść o historii małej, wielkiej i tej niesłusznie pomijanej Powieść o rodzinie, Śląsku i kobietach Holandia, początek XXI wieku. Katarzyna pracuje na uni...

Komentarze
Od jednego Lucypera
Od jednego Lucypera
Anna Dziewit-Meller
7.4/10
Kopalnia przeszłości i hałda niedomówień Opowieść o historii małej, wielkiej i tej niesłusznie pomijanej Powieść o rodzinie, Śląsku i kobietach Holandia, początek XXI wieku. Katarzyna pracuje na uni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marijka – 1949. Opresyjny system: państwo. Inna kobieta: współpracownica. Halina – 1949 i później. Opresyjny system: rodzina i szkoła. Inna kobieta: matka. Małgorzata – 1985. Opresyjny system: opiek...

@Catta @Catta

"Od jednego Lucypera" Anna Dziewit-Meller Kasia nie może odnaleźć się w swoim własnym życiu. Z biegiem czasu popada w anoreksję, co ma swoje korzenie na jej rodzinnym Śląsku, z którym nie chce utrzy...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @Park2Read

Zabiłam. Historie matek skazanych za zbrodnię ludobójstwa w Rwandzie
Zabiłam

Co znaczy być człowiekiem? Często mamy o sobie bardzo wysokie mniemanie a jednak są takie momenty w historii świata, że nie sposób pojąć, dlaczego przypisujemy sobie ja...

Recenzja książki Zabiłam. Historie matek skazanych za zbrodnię ludobójstwa w Rwandzie
Ja sama
Oj, ta Marta...

Utrudzona Matka Polka, wzorowa uczennica, doskonała pracownica, kobieta perfekcyjna do bólu, organizatorka całej praktycznej strony życia swojej rodziny, królowa obowiąz...

Recenzja książki Ja sama

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl