Znajdź ją recenzja

Flora Dane była więziona przez 472 dni. Tyle czasu wystarczyło porywaczowi, aby złamać i oswoić ofiarę. Przed laty, młoda kobieta została porwana i uwięziona w małej skrzyni przypominającej trumnę. Nie mogła się swobodnie poruszać, była głodzona i wykorzystywana seksualnie. W ten sposób porywacz pastwił się nad swoją ofiarą. W chwili uwalniania Flora zastrzeliła porywacza z jego własnej broni. Gdy została uwolniona, cieszyli się wszyscy poza samą Florą, ta nie potrafiła już żyć na wolności.

Po pięciu latach od zdarzenia policjanci odnajdują, po raz kolejny dziewczynę w garażu, wraz ze spalonymi zwłokami porywacza. Kobieta jest bez ubrania, ma skrępowane ręce oraz jest przestraszona. Jedyne, o co prosi to o wezwanie Samuela Keynesa, psychologa FBI specjalizującego się w pomocy ofiarom przestępstw.

Niestety to nie koniec zaginięć Flory. W niedługim czasie od ostatniego zdarzenia dochodzi do kolejnego uprowadzenia. W tym momencie nasuwa się pytanie, w jakim celu i kto dokonuje tych porwań. Zważywszy na fakt, że zarówno przy pierwszym, jak i drugim odnalezieniu, policja uznała, że porywacz został zabity.

Poprzedni tom zostawił po sobie pewien niesmak i niedosyt. Posiadał, w moim odczuciu, wiele błędów sytuacyjnych i był po prostu, nudny. Ta część sprawiła, że powróciła dawna ciekawość. Tematyka dość popularna, ale przedstawiona w dość nowatorski sposób. Pani Lisa wykorzystała elementy syndromu sztokholmskiego oraz stresu pourazowego. Jednak to, w jaki sposób tego dokonała, zaskoczyło mnie i namieszał w głowie. Podczas czytania wyobrażałam sobie kilka scenariuszy, które miałyby stanowić końcowe rozwiązanie zagadki. Muszę się przyznać, że nie udało mi się prawidłowo odgadnąć finałowych scen. Zaskoczenie? Ogromne. I dobrze, bo takie nieprzewidywalne, lektury lubię.

Powieść, na przestrzeni prawie 450 stron, ewaluowała co zawdzięcza częstej zmianie akcji. Obok bieżących wydarzeń, są retrospekcje zajść sprzed lat, oraz przemyślenia ofiary.

Pomimo trudnej tematyki, tę powieść czytałam z ogromnym zainteresowaniem. Liczę na kolejne udane spotkanie z serią, w której detektyw sierżant D.D. Warren będzie prowadziła śledztwo. Zachęcam do czytania.