Niezwykła sensacyjno-kryminalna historia. XIX wieczna Kornwalia a w niej oberża Jamajka, gdzie diabeł mówi dobranoc. Nikt o zdrowych zmysłach się tam nie zapuszcza. Jamajka osadzona jest na pustkowiu. Otaczają ją torfowiska i mocna mgła. Idealny klimat. To tylko przedsmak tego co otrzymacie czytając powieść Daphne du Maurier.
Naszą główną bohaterką jest dwudziestotrzyletnia Mary Yellan. Dziewczyna po śmierci mamy musiała spełnić jej ostatnią prośbę. Musi wyjechać do ciotki. Ma wieść lepsze życie niż jej mama, która przez 17 lat zaharowywała się. I na końcu swojego ciężkiego życia dostała udaru i niestety zmarła. Nasza bohaterka spakowała swój cały dobytek, sprzedała swoje gospodarstwo i pojechała do wujostwa. . Patience zawsze była pierwsza do zabawy. Miała mięciutkie serce. A teraz jest żywym trupem. Nasza Mary doznała szoku, kiedy ją zobaczyła. Musiała się opiekować ciocią, ponieważ jej mąż to bandyta i pijak. Nie jest grosza wart. Nie wiadomo co ciotka w nim widziała. Może omamił ją swoimi oczami. Kobieta chodzi przy nim jak na smyczy. Jest wrakiem człowieka. Tak sobie ją podporządkował, że stała się bardzo lękliwa. Dosłownie zachowuje się jak nie ona. Biedna ciocia Patience. Wujek Joss Merlyn prowadzi oberżę o nazwie Jamajka. Znajduje się ona na drodze między Bodmin a Lauceston. Kiedyś przybywało do niej mnóstwo gości. Jedli i poili swoje konie. Obecnie wszyscy omijają ją szerokim łukiem. Dlaczego? Z tą zagadką będzie musiała zmierzyć się nasz główna bohaterka – a my razem z nią.
Czy uda się Mary ocalić Patience z rąk tyrana? Czy życiu Mary zagraża niebezpieczeństwo? Jej mama myślała, że córka będzie wiodła lepsze życie w mieście – jednak trafiła z deszczu pod rynnę. Myślę, że jakby została na swoim rodzinnym gospodarstwie byłaby mniej narażona na niebezpieczeństwo. Jednak posłuchała ostatniej woli matki i przyjechała do Jamajki. To nie był dobry pomysł. Wkrótce się o tym przekona. Tutaj rządzą zbrodnie i lewe interesy. Jednym słowem w Jamajce i okolicy panuje przestępczość zorganizowana. Co zrobi nasza prawa bohaterka? Czy wyda wuja, czy raczej stanie się jego cichą wspólniczką?
Nie brakuje tutaj również zalotników. Czy nasza Mary wpadnie w ich sidła? Nikomu z nią tak łatwo nie pójdzie. Ona jest silną i waleczną kobietą. Nauczyła się tego od własnej mamy, która przez 17 lat wdowieństwa musiała sobie sama radzić z przeciwnościami losu. Za to Patience jest ich zupełnym przeciwieństwem. Nie potrafi przeciwstawić się własnemu mężowi. Robi dosłownie wszystko czego sobie on zażyczy. Czy jest jeszcze nadzieja dla takiej kobiety? Czy już jest stracona? W sumie na własne życzenie ją to spotkało. To ona za wszelką cenę chciała wyrwać się z domu i zamieszkać w mieście. Spotkała tam swojego przyszłego męża i jest klops. Pewnie w najgorszych koszmarach nie przypuszczała, że spotka ją taki parszywy los. Czy siostrzenica wyrwie ją z tej niewoli? Co się stanie, gdy na drodze Mary staną niewłaściwe osoby?
Moim zdaniem jest to jedna z lepszych powieści Daphne du Maurier. Autorka stworzyła ją w 1935 roku. Moje zdanie poparł również sam Alfred Hitchcock, który postanowił tą historię zekranizować w 1939 roku („Oberża Jamajka”). Swoją drogą chętnie bym obejrzała ten film.
„Oberża na pustkowiu” jest cudownie wydana. Przepiękna, twarda okładka. Po prostu trzeba ją mieć. Uwielbiam serię butikową wydawnictwa Albatros.
Jeżeli uwielbiacie XIX wieczną Kornwalię to koniecznie musicie poznać „Oberżę na pustkowiu”. Powieść, która wciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Klimat książki jest bardzo tajemniczy i strasznie mroczny. Polubiłam główną bohaterkę za jej odwagę i męstwo. Mimo przeciwności losu nigdy się nie poddała. Razem z nią wszystko przeżywałam. Do ostatniej strony bałam się o jej los. Na jej miejscu zabrałabym ciotkę i zwiałabym, gdzie pieprz rośnie. A jak to zrobiła Mary dowiecie się po przeczytaniu. Niezwykła fabuła. Akcja miejscami zwalnia. Mimo wszystko „Oberża na pustkowiu” jest godna polecenia.
Czytając tą powieść nie zawiodłam się. Czas poświęcony na tą lekturę nie był czasem straconym. Miejscami miałam wrażenie, że przeniosłam się w świat westernu. Całkiem wspaniałe uczucie.
Chcecie poznać western widziany oczami znakomitej pisarki Daphne du Maurier to nie zwlekajcie tylko szybciutko przeczytajcie „Oberżę na pustkowiu” - nie zawiedziecie się.