Nowe nadzieje recenzja

Obejrzałabym ekranizację

Autor: @monika_herba ·2 minuty
5 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Trudno być pionierem. Takie rzeczy brzmią dobrze tylko w książkach. W prawdziwym życiu to ciężka praca, niebezpieczeństwa, bieda i ciągła niepewność.”
Miało być pięknie… Miało być łatwo, bogato, nowocześnie i bezproblemowo... Tymczasem walczące o przetrwanie rodziny przesiedleńców odkrywają coraz to nowe niedogodności i rzucane przez los kłody. Wysadzone tamy, zalane pola, splądrowane i zdewastowane domy, plaga myszy, szabrownicy, pijani rosyjscy żołnierze, brak pożywienia i opału, to jeszcze nie koniec zmartwień, jakie ich dotknęły. Okazuje się bowiem, że teren został zaminowany przez uciekających Niemców. Tragedia wisi w powietrzu... Życie osadników jest tym bardziej trudne, że każdy z nich nosi w sobie dodatkowy ból z przeszłości, swoją własną historię. Czasami jest to powojenna trauma, czasami ogromna tęsknota za pozostawionymi rodzinami, grobami bliskich, znaną i ukochaną ziemią i kulturą. Niektórzy nie dają rady. Przeprowadzają się ze wsi do wsi, szukając namiastki domu, inni popadają w marazm i depresję. Żuławy to dla polskich osadników ogromne rozczarowanie. Ci, którzy przyjechali pierwsi, zajęli lepsze i w miarę dobrze wyposażone domy, kolejni coraz gorsze, a ci ostatni kompletnie zdewastowane rudery. Żuławy, mimo że piękne, okazują się bardzo surowe, nieprzyjazne i obce dla przybyszy. Porywiste wiatry, wszędobylska wilgoć, mgły, brak znanej roślinności, skutecznie utrudniają im życie. Młodzi patrzą jednak w przyszłość z optymizmem. Niesieni na skrzydłach miłości planują rodziny i szczęśliwe życie, wlewając w serca mieszkańców nowe nadzieje…
Dzięki autorce poznajemy codzienne zmagania pionierów. Wchodzimy w rolę obserwatora wsi Marienau, a w szczególności dwóch rodzin: Kaczaniuków i Dańczuków. Poznajemy ich troski, ale także radości, codzienne życie i zwyczaje, folklor. Sposób opisywania autorki jest tak ciekawy, że chciałoby się przenieść w czasie i wejść do jednej z żuławskich chat. Wspominając o chatach, nie można pominąć Domu Loewena, magicznego elementu wplecionego w naturalistyczny obraz wsi. Za sprawą jego opowieści poznajemy prawdziwe historie dawnych, niemieckich mieszkańców Marienau. To jedyny niezamieszkały dom we wsi. Może dlatego, że znajdują się w nim dwa, śmierdzące, niemieckie wisielce, a może dlatego, że w nim straszy...
„Nowe Nadzieje”, to ogromna dawka wiedzy społeczno-kulturowej, historycznej i socjologicznej, ubrana w piękną i bardzo poruszającą opowieść. Akcja powieści nie rozwija się w miarę czytania książki. Ona rusza z kopyta już od pierwszych stron! I wzbudza ciekawość aż do ostatnich… Chętnie obejrzałabym ekranizację tej serii :)

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nowe nadzieje
Nowe nadzieje
Sylwia Kubik
9.3/10
Cykl: Osadnicy na Żuławach, tom 2

Na Żuławy, urokliwą krainę poprzecinaną siecią wód i samotnymi wierzbami, przybyła grupa osadników z Wołynia, gdzie zostawili swoje domy i dawne życie. Ziemie Odzyskane, które miały się stać ich ziem...

Komentarze
Nowe nadzieje
Nowe nadzieje
Sylwia Kubik
9.3/10
Cykl: Osadnicy na Żuławach, tom 2
Na Żuławy, urokliwą krainę poprzecinaną siecią wód i samotnymi wierzbami, przybyła grupa osadników z Wołynia, gdzie zostawili swoje domy i dawne życie. Ziemie Odzyskane, które miały się stać ich ziem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Uczyli się życia na obcej ziemi, oswajania jej i tworzenia własnej wspólnoty…” Drugi tom cyklu “Osadnicy na Żuławach” w niczym nie ustępuje części pierwszej. Wręcz przeciwnie. Wołyń dla nich był ca...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @monika_herba

Odpuść sobie!
Dla tych, którym myśli żyć nie dają...

„Do rozpamiętywania prowadzi wiele dróg, ale równie wieloma drogami można z niego wyjść. Jesteśmy w stanie pokonać własną podatność na rozpamiętywanie i budować bardziej...

Recenzja książki Odpuść sobie!
Skazana za miłość
Piękna lekcja historii

„Jednakże w tamtym czasie nade wszystko wierzyliśmy, że każdy ruch oporu doprowadzi nas do wolności. Pragnęliśmy jej jak niczego na świecie. Bo nie ma większej tortury n...

Recenzja książki Skazana za miłość

Nowe recenzje

Camgirl
Niebezpieczna profesja
@Grzechuczyta:

Prawdziwe oblicze codziennie skrywane pod płaszczykiem przykładnego obywatela często wychodzi na światło dzienne w różn...

Recenzja książki Camgirl
Klinika
Niebezpieczna jest ta psychologia
@Meszuge:

Hope Devane zginęła na ślicznej uliczce, nieopodal uniwersytetu, pod wiązami, o jedną przecznicę zaledwie od swojego do...

Recenzja książki Klinika
Przewina
"Przewina", Agnieszka Jeż
@kasienkaj7:

"Każdy w Ostoi miał swoją przewinę. Nie każdy poniesie karę." "Przewina" to trzecia już część cyklu Agnieszki Jeż z So...

Recenzja książki Przewina
© 2007 - 2025 nakanapie.pl