Kim Jiyoung. Urodzona w 1982 recenzja

O życiu kobiet

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2023-04-24
1 komentarz
17 Polubień
„Kim Jiyoung. Urodzona w 1982“ to opowieść o tym, jak świat tłamsi żeńskie jednostki. Jak wiele może zmienić się dzięki feminizmowi, ale jak dużo pracy jeszcze pozostaje. Na kartach powieści zostaje odbite lepsze traktowanie chłopców w szkołach oraz domach, wstyd przed okresem, molestowanie ze strony starszych oraz rówieśników, tłumaczenie przemocy ze strony chłopców jako okazywanie sympatii, obwinianie ofiar, odwieczne napominanie dziewczynek o niebezpieczeństwach, trywializowanie ekshibicjonizmu, rezygnowanie z marzeń przez kobiety zmuszone przez społeczeństwo dla małżeństwa i macierzyństwa, slut-shaming, „szklany sufit“, nierówności płacowe kobiet i mężczyzn, naruszanie granic komfortu cielesnego oraz psychicznego, porzucenie pracy na rzecz macierzyństwa i niemożność wrócenia na drogę kariery... Wszystko to stanowi codzienność kobiet w wielu postępowych państwach. A życie w takiej rzeczywistości może przynieść jednostce zgubę.

Główna bohaterka cierpi przez chorobę psychiczną, jaka zmusza ją do wcielania w role, a jej źródła należy szukać w sumie doświadczeń. W niesprawiedliwości, dyskryminacji i przemocy, jakie towarzyszyły jej na każdym etapie życia. W momencie, gdy macierzyństwo odebrało jej wszystko, co wcześniej wydarła społeczeństwu. W przytłoczeniu tym, jak państwo jedynie pozornie dba o kobiety.

Podoba mi się zdanie „po co nam feminizm“ w kontekście do tej powieści. Bo ukazuje ona WIELE z tego, co spotyka kobiety na różnym etapie życia. I jasne, są powieści, które ujmują to zgrabniej, a jednak surowa szczerość Cho Nam-joo robi wrażenie. I są tytuły, które uznamy za ważniejsze w naszym kręgu kulturowym, ale świadomość, że właśnie taka powieść powstała w Korei jest oznaką zmian, jakie zachodzą. To natomiast daje nadzieję. Nadzieję, która pocieszyła mnie, gdy dusiłam się łzami, bo wszystko, co w powieści zostało opisane, widziałam lub sama doświadczyłam. A tak nie powinno być. Po prostu. I dlatego waga powieści jest duża, choć jednocześnie opowiadania autorki (ze zbioru „Panna Kim wie“) uważam za lekturę lepszą. Tyle że mniej treściwą. Coś za coś.


przekł. (niestety) z ang. Joanna Sobesto

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-23
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kim Jiyoung. Urodzona w 1982
2 wydania
Kim Jiyoung. Urodzona w 1982
Cho Nam-Joo
8.2/10

Kim Jiyoung urodziła się jako dziewczynka, choć rodzice chcieli chłopca. Kim Jiyoung jest córką, więc jest gorsza od swojego brata. Kim Jiyoung jest wzorową studentką, ale nie może odbyć stażu....

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · ponad rok temu
Literówka? Chyba szukać: W niesprawiedliwości...?
× 2
@mewaczyta
@mewaczyta · ponad rok temu
Dzięki!
× 1
Kim Jiyoung. Urodzona w 1982
2 wydania
Kim Jiyoung. Urodzona w 1982
Cho Nam-Joo
8.2/10
Kim Jiyoung urodziła się jako dziewczynka, choć rodzice chcieli chłopca. Kim Jiyoung jest córką, więc jest gorsza od swojego brata. Kim Jiyoung jest wzorową studentką, ale nie może odbyć stażu....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wow. Co za książka. Uwielbiałem wszystko w Kim Jiyoung, Urodzony 1982 i jest to jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałem w tym roku. Kim Jiyoung to każda kobieta. Tak bardzo utożsamiałem się ...

@withmybooks @withmybooks

Książka która wzbudza kontrowersje na całym świecie. Wciągającą i fascynującą książka o zwykłej kobiecie. Poruszająca ważny temat ,którego doświadczamy dziś jak i który pojawiał się już od kilkuset ...

@Magdalena.K @Magdalena.K

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman
Przedświt
Estetyczny bełkot

Bohater cierpi. Bohater jest samotny. Bohater zatraca się w emocjach, skupia na straconej przeszłości, ucieka od rzeczywistości w surrealizm. Bohater, bohater, bohate...

Recenzja książki Przedświt

Nowe recenzje

Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl