Przyjaciele. Ten o najlepszym serialu na świecie recenzja

 Odkąd tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jej polska premiera zbiegła się z 25-leciem emisji pierwszego odcinka “Przyjaciół”, co niewątpliwie było świetnym zabiegiem marketingowym.
Nie jestem obsesyjną fanką serialu, nie pamiętam wszystkich wątków, imion drugoplanowych bohaterów i oprócz kilku kultowych tekstów, nie potrafię wyrecytować cytatów, jak to robią niektórzy moi znajomi, ale “Przyjaciół” uwielbiam i za każdym razem, gdy trafię na powtórkę w telewizji, nie mogę się powstrzymać, żeby nie obejrzeć.Wiele osób, o czym autorka wspomina, ma dokładnie tak samo, bo serial idealnie wpisuje się w nurt nostalgii za latami 90tymi.

“Ten serial symbolizuje wszystko to, co nam się pozytywnie kojarzy z tymi starymi, dobrymi czasami - z ekscytującymi latami 90., ze światem przed zamachami z 11 września i z rzeczywistością, która była naszym udziałem, zanim zawładnęły nami smartfony. Niektórzy dzięki niemu mogą powspominać młodość i własne “rodziny” złożone z przyjaciół. Dla młodszego pokolenia ten serial jest jak wehikuł czasu, za pomocą którego można się przenieść do prostszego świata.”




Zainteresowała mnie zwłaszcza pierwsza część książki, która opowiada o tym, jak doszło do powstania serialu, o tym jak obsadzano aktorów i czym zajmowali się wcześniej bo na ten temat nie miałam wcześniej zielonego pojęcia. Dowiadujemy się również jak wyglądała realizacja kolejnych sezonów, negocjacje kontraktów, zyskiwanie na popularności zarówno serialu, jak i jego obsady oraz tego konsekwencje.
Autorka opisuje co przyczyniło się do tego, że serial stał się fenomenem, jednak rozprawia się również z kontrowersjami, które wokół niego narosły i kwestiami, które są wytykane nawet jeszcze dziś, jak np. brak różnorodności etnicznej czy homofobia.
Miller szczegółowo je analizuje w kontekście czasów, w których powstawał serial i tego jak wielkie zmiany zaszły w międzyczasie. Problem sprawiedliwości społecznej zajmuje sporo miejsca w książce i wydaje się być jej głównym punktem, co niekoniecznie przypadło mi do gustu, ale jestem też świadoma tego, że dostosowana jest do amerykańskich odbiorców, dla których problem politycznej poprawności jest niezwykle istotny i szeroko dyskutowany.

Dobra pozycja dla prawdziwych fanów serialu. Dla tych, który oglądali “Przyjaciół” jedynie od czasu do czasu, zapewne nie będzie wystarczająco interesująca, by po nią sięgnąć. Z drugiej strony, to, za co ja i wiele innych osób pokochało ten kultowy serial, to prosta rozrywka i duża dawka dobrego humoru. Zatem niekoniecznie takie rozkładanie na czynniki pierwsze, analizowanie tego co i czy w ogóle było homofobiczne czy niepoprawne politycznie, szczegóły negocjacji przed podpisaniem kontraktów na kolejne sezony itp, będzie tym samym osobom pasować. Mnie zabrakło tu chociażby anegdot z planu. Spodziewałam się też większej ilości zdjęć i ciekawostek zza kulis. O ile doceniam rzetelność autorki, momentami wieje nudą. Informacji, które byłyby nowością dla hardkorowych fanów, jest tu raczej niewiele.
Trzeba jednak nadmienić, że oprócz historii Przyjaciół, poznajemy również trochę historii amerykańskiej telewizji, dlatego oprócz fanów serialu, książka może zainteresować również entuzjastów amerykańskiej popkultury.

Ja odczuwam lekki niedosyt, ale myślę, że skutecznie zagłuszę to uczucie urządzając sobie maraton z serialem.

Książkę otrzymałam z portalu www.czytampierwszy.pl