Jeśli nigdy nie zdarzyło Ci się zająć drugiego miejsca w ważnym dla Ciebie konkursie lub otrzeć się o najwyższą na podium lokatę w zawodach sportowych, nie wiesz, co czuje Martin Hill, bohater książki Davida Foenkinosa pt. "Numer drugi". Usiłuje on poradzić sobie z doświadczeniem przegranej, które odcisnęło piętno na całym jego dorosłym życiu.
Dzieciństwo Martina nie należało do szczególnie udanych. Rozwód rodziców i nieustanne podróże między Francją a Anglią były dla wkraczającego w wiek dojrzewania chłopca niemałym obciążeniem. Niespodziewanie jednak nadarzyła się okazja, by jego życie uległo zmianie. A wszystko to za sprawą jednego castingu, który na zawsze odmienił losy europejskiego kina.
Filmowy casting to jedynie punkt wyjścia do opowieści o dalszych losach Martina. Opowieści naznaczonej poczuciem porażki, w której wszystko sprzymierza się przeciw chłopcu. A przecież jeszcze przed chwilą, to jego oryginalne okulary budziły zachwyt ekipy filmowej. Co więcej, on sam, oczami wyobraźni, widział już siebie na plakatach reklamujących pierwszą część słynnego dziś filmu o przygodach młodego czarodzieja. Co zatem poszło nie tak?
Powieść pt. "Numer drugi" to pozornie łatwa i przyjemna w odbiorze lektura, która podejmuje istotną, szczególnie dla młodych czytelników, problematykę. Mamy tu klasyczne problemy okresu dojrzewania poszerzone o nieprzepracowane uczucie porażki, traumę po śmierci bliskiej osoby, a nawet przemoc psychiczną stosowaną przez osoby z najbliższego otoczenia bohatera. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko przydarzyło się jednemu bohaterowi. I chyba właśnie dlatego, obok historii Martina po prostu nie sposób przejść obojętnie. Ten bohater zasługuje na to, by być obok i towarzyszyć mu w trudach codziennej egzystencji.
Niewątpliwą zaletą powieści autorstwa Davida Foenkinosa jest fakt, że pisarz, zaznajomiony ze środowiskiem aktorskim, odtworzył na kartach tej powieści klimat panujący na filmowych castingach. Przedstawił problemy, z jakimi zmagają się ich organizatorzy oraz rozterki potencjalnych kandydatów do filmowych ról. Ukazał wieloetapowy proces twórczy, który nie dla każdego kończy się sukcesem i udowodnił, że ten, który wygrywa, jednocześnie traci coś najcenniejszego - prawo do prywatności. Za tę cenną dla czytelnika lekcję należą się autorowi wyrazy szczególnego uznania.
Jeśli zatem chcecie poznać kulisy castingu do roli Harry`ego Pottera i przekonać się, co doprowadziło do tego, że Nasz kandydat stał się numerem drugim, gorąco polecam Wam lekturę tej bestsellerowej pozycji, która podbiła serca francuskich czytelników. Teraz czas, by do grona fanów "Numeru drugiego" dołączyli również Polacy, zwłaszcza, że i Naszych rodaków nie zabrakło na kartach tej wyjątkowo udanej powieści.