Do nadejścia ciemności recenzja

Nowe spojrzenie na motyw wybrańca

Autor: @maddieandbooks12 ·1 minuta
2024-07-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po pierwsze, książka rzuca zupełnie nowe spojrzenie na ,,klasyczną" fantastykę. Odrzuca powszechnie przyjęty motyw wybrańca. Główna bohaterka, Vittoria, musi w swoim życiu mierzyć się z klątwą przekleństwa- mimo, że w teorii jest anielicą, nie posiada skrzydeł.

Motyw igrzysk bardzo mi się spodobał. Początkowo zakładałam podobieństwo do kultowych ,,Igrzysk Śmierci", którego jednak nie dostrzegłam. Te, które serwuje nam Ewa są przesiąknięte przepiękną magią, taką, która sprawia, że mamy ochotę zawinąć się w ciepły koc i obejrzeć ulubione bajki o elfach z dzieciństwa.

Bohaterowie są różnorodni, a charakter każdego z nich jest przemyślany. W pewnym sensie zmuszeni są ze sobą współpracować, mimo, że mają ze sobą niewiele wspólnego. Co jednak jest w stanie złączyć ludzi (i nie tylko) bardziej niż wola przetrwania?

Wątek romantyczny, który jest jednocześnie miłością od pierwszego wejrzenia i slowburnem? Właśnie to dostajemy od autorki, a charaktery głównych bohaterów sprawiły, że czytając książkę wielokrotnie na usta wypływał mi uśmiech.

W książce nie znajdziecie romantyzowania toksycznych zachowań czy relacji. Jest prawdziwą perełką, jeśli weźmiemy pod lupę tą kwestię.

Fabuła jest przemyślana, dopracowana, a język autorki lekki, przyjemny, co sprawia, że ,,Do nadejścia ciemności" czyta się naprawdę szybko.

Największe brawa z mojej strony wędrują jednak do świata przedstawionego, który dosłownie widziałam już od pierwszych stron. Przywodził mi na myśl ten z ,,Okrutnego Księcia", niemal czułam jego zapach, taki przesiąknięty lasem i magią, taki, do którego zawsze tęsknię, po skończeniu lektury świetnej fantastyki.

Rasy magiczne, które przedstawia nam Ewa są idealnie wręcz opisane i przedstawione, zabierają nas do klasycznych fantastycznych motywów w nowej odsłonie.

Cóż, o tej książce mogłabym pisać godzinami, jednak nie to jest założeniami recenzji. Jestem niezwykle szczęśliwa i wdzięczna, że mogę być częścią tej historii- jej patronką, że mogę wspierać ją medialnie.

Vittoria ma całe moje serce i nie sądzę, żeby jakakolwiek inna bohaterka podbiła je w ten konkretny sposób. Jest mądra, silna i wrażliwa zarazem, jest typem bohaterki, który kocham w każdym rodzaju literatury.

Dla mnie - wielkie TAK.

Dla wszystkich, którzy nadal nie wyrośli z baśni.

Uwaga, tej księżniczki nie trzeba ratować! Da sobie radę sama!🫶


niepoprawnazaczytana ze skrzydełka 💋

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Do nadejścia ciemności
Do nadejścia ciemności
Ewa Wnuk
9.3/10

Po stuletniej wojnie między istotami magicznymi wreszcie nastał pokój. Aby go utrzymać, każda z ras co roku jest zobowiązana wyprawić w swojej krainie upamiętniające podpisanie traktatu obchody. W Ro...

Komentarze
Do nadejścia ciemności
Do nadejścia ciemności
Ewa Wnuk
9.3/10
Po stuletniej wojnie między istotami magicznymi wreszcie nastał pokój. Aby go utrzymać, każda z ras co roku jest zobowiązana wyprawić w swojej krainie upamiętniające podpisanie traktatu obchody. W Ro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Im mocniej dziewczyna się starała, tym bardziej ją odrzucano. W końcu odebrano jej kolejną rzecz – prawo do nazywania się aniołem. Zaczęto nazywać ją potępioną.” Fantastyka pobudza do kreowania wsp...

@bookoftheuniverse @bookoftheuniverse

„Do Nadejścia Ciemności” to debiut Ewy Wnuk, po którym ciężko poznać, że jest debiutem. Fabuła jest interesująca, wciągająca i przemyślana od początku do końca. Poza tym trudno dopatrzeć się w książc...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl