“Tylko pozory“
Nie da się nie zauważyć, że na rynku książkowym rządzą teraz romanse mafijne. Jest ich wiele i autorki mają wyzwanie - napisać coś się wyróżnia wśród innych , zaintrygować, przyciągnąć uwagę. Debiut Joanny Chwistek zaciekawił mnie przed premierą. Cytaty udostępniane wśród patronów i recenzentów , kusiły, zapowiadały coś rewelacyjnego . Ale co powiecie na romans mafijny prawie , że bez mafii ? Bez krwi, niebezpieczeństwa, strzelanin ? Skupiony na relacji mafijnego bossa i wzbudzającej pogardę żony?
Powiedzieć, że w środowisku mafijnym , May Castellano ma złą opinie, to wręcz niedopowiedzenie . Uznana za puszczalską, pijaczkę i ćpunkę nie godną szacunku , którą miał prawie każdy . Nikt takiej kobiety nie chce na żonę. Ale Cesare Accardo nie ma wyboru . Gdy ojciec May stawia warunek - życie brata Cesarego za ślub z jego córką, nie ma miejsca na negocjacje . Jednak mafioso nie chce mieć nic wspólnego ze swoją żoną, wysyła ją do Teksasu i przez rok praktycznie nie mają ze sobą kontaktu . Dopiero gdy May trafia do szpitala , mąż pojawia się ponownie w jej życiu.
May nie jest jednak taka jaka się wydaje. Na ranczo w Teksasie odnalazła swoje miejsce na ziemi . Wśród koni, które od razu pokochała i ludzi, którzy widzą to , że jej opinia nie musi być prawdziwa , czuje się swobodnie i wreszcie odzyskuje spokój. Lecz wspomnienia, trauma jaką trzyma głęboko w tajemnicy, nie daje jej być w pełni szczęśliwą. Pocieszenia szuka w najgorszym z możliwych sposobów - w narkotykach. Jednak gdy pojawia się jej mąż wszystko zaczyna się komplikować.
Jeden wyjazd do Chicago, chwila zabawy w prawdziwe małżeństwo tzn na pokaz i dochodzi do tego, że Cesare wierząc we wszystko co słyszał o swojej żonie, niemalże dopuszcza się gwałtu . Czy May mu to wybaczy ? Nie będzie łatwo ale Cesare nie zamierza odpuścić.
May podobała mu się od dawna , jednak był przekonany, że miał ją każdy prócz niego, że tylko jego wystawiła. Poczuł się poniżony, potraktowany jak gorszy od innych, niegodny . Była kobietą jakiej pragnął , jednak straciła na wartości , zaczął nią gardzić przez plotki. Co zrobi gdy zrozumie jak mało było w nich prawdy ?
Kolejny imponujący debiut. Autorka skupiła się na relacji głównej pary , która do łatwych nie należy . Postawiła przed nimi niemałe wyzwanie - w ciągu 8 miesięcy mają się przekonać czy ten związek ma szanse na przetrwanie, czy mogą coś do siebie poczuć. Efekt chyba zaskoczył ich oboje. Asia wykreowała nowy typ mafiosa - łagodnego , czułego i cierpliwego męża , który nie chodzi wiecznie umazany krwią, nie patrzy kogo by tu zabić , tylko jak odzyskać szacunek i zaufanie własnej żony . Są przezabawne momenty, oboje mają wyjątkowo ciekawe podejście do kochanki i kochanka tego drugiego. Cięty język May też nadaje wyrazu całości .
To była bez wątpienia dobra książka. Wręcz bardzo dobra. Nie ma co tu doszukiwać się brutalności czy niebezpieczeństwa ale i bez tego jest ciekawie. Autorka wprowadza interesujące wątki, wyjaśnia z biegiem czasu przyczyny traumy May, rzuca inne światło na powody popadania w nałogi w tym przypadku nadużywanie narkotyków przez bohaterkę. W pewnym momencie też okazuje się, że rodzina May skrywała tajemnicę, która wyjdzie na światło dzienne i odmieni jej życie w pewnym stopniu. No po prostu nie ma nudy. Jest za to świeże podejście do mafijnych książek i mi się ono podoba. Mam nadzieję, że i Was nie rozczaruje. Dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe za egzemplarz do recenzji.