„Magia to czysta siła przenikająca cały świat. Potrzebuje jednak domu, bezpiecznej przystani. Tymi przystaniami jesteśmy my, stajemy się naczyniami, które wypełnia, w których rośnie. My nie poradzimy sobie bez magii, a ona – bez nas. Dajemy jej życie, a w twoich oczach także i kolor. A kiedy odchodzimy, zwracamy ją światu, by mógł wypożyczyć ją kolejny człowiek.”
„Nocturna”, książka autorstwa Mayi Motayne, wydana przez Wydawnictwo Jaguar, to książka, przy której nie da się nudzić. Czy są tu fani „Szóstki Wron”? Musicie sięgnąć i po tę książkę!
Finn to dziewczyna o wielu twarzach. Dosłownie i w przenośni. Kobieta potrafi modyfikować swój wygląd odkąd ukończyła osiem lat. Jest to jej magiczna umiejętność, jej propio. Ta „sztuczka” przydawała się Finn wiele razy, kiedy wylądowała osierocona na ulicy. Była to też wspaniała umiejętność dla złodziejki. Magia dla Finn jest maską, możliwością, ucieczką.
Alfie to bruxo, certyfikowany użytkownik magii. Potrafi tworzyć ścieżki barw, wykorzystywać nici, fundamenty magii, do podróży w przestrzeni, a także wykrywać kolory magii i kontrolować jej odcienie. Umie także kontrolować swoje propio, aby zwodzić naturę magicznych przedmiotów, które są zaczarowane przez innych ich własną magią. Pomaga to w nielegalnych rozgrywkach o nielegalne przedmioty. Alfie bierze w nich udział z nadzieją, że uda mu się w tajemniczych księgach odnaleźć informacje o możliwości zamienienia się propio lub otworzenia portalu, odnalezienia czeluści, która pochłonęła jego brata, pierwotnego następcę tronu. Alfie z ogromną niechęcią do wizji objęcia w przyszłości tronu, a także z ogromną miłością, jaką darzył brata, bierze udział w niebezpiecznych, śmiertelnych rozgrywkach. Wkrótce poznaje Finn, która podstępem ukradła księgi, na które czaił się Alfie. Złodziejka nie obchodzi się z Alfehrem delikatnie. Oboje nie zdają sobie sprawy, że to przypadkowe spotkanie podczas nielegalnych rozgrywek jest tylko wstępem do ich znajomości. Połączy ich wspólna misja.
„Ruszyli zatem, książę i złodziejka, a w ich splecionych palcach kryła się obietnica: dokądkolwiek trafi jedno z nich, drugie podąż za nim.”
W książce ukazany jest świetny, niebanalny świat, w którym magia każdego jest odmienna. Każdy człowiek obdarzony propio posiada odmienną magię, każde propio jest wyjątkowe, a możliwości zupełnie niezbadane. Każda postać ma inne umiejętności i inne zamiary, do tego możliwa jest również zdolność panowania nad żywiołami. Bardzo podobało mi się to ze względu na to, że żeby wykreować taki świat, trzeba mieć więcej pomysłów niż jeden. Trzeba mieć rozbudowany ogólny pomysł, który nie opiera się na magii uniwersalnej, a poniekąd dopasowanej indywidualnej do każdej jednostki. W książce więc mamy propio, magię żywiołów i niebezpieczną, czarną magię.
W książce znajduje się wiele opisów, ale jest to potrzebne do tego, aby w pełni zrozumieć stworzony świat, historię i zasady jego funkcjonowania. Oczywiście akcji też nie brakuje. Do tego bardzo polubiłam głównych bohaterów – dwie silne postaci, których pierwsze spotkanie jest naszpikowane emocjami, wzajemną niechęcią, ale również ciekawością. Zmuszeni są walczyć ramię w ramię z czarną magią. Co z tego wyniknie?
„Nocturna” to mroczny, wspaniale wykreowany świat, niebanalne i wzbudzające sympatię postaci, których zachowanie jest zrozumiałe i porządnie argumentowane, nastawione na cel, a także magia, przyjaźń, opowieść o nieradzeniu sobie z tragediami, walka z demonami przeszłości.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Jaguar.